HYDE PARK
Like

Czy Polska powinna obrać kurs, który obiera Brytania?

14/04/2016
1307 Wyświetlenia
0 Komentarze
7 minut czytania
Czy Polska powinna obrać kurs, który obiera Brytania?

Wśród korzyści, które osiągnie Brytania opuszczając zdominowaną przez Berlin Unię są m.in. korzyści finansowe. Zjednoczone Królestwo wpłaca do budżetu brukselskiego 350 mln funtów tygodniowo. Jeśli brytyjskie społeczeństwo zdecyduje się na rozwód z Brukselą, władze będą mogły bardziej spożytkować te pieniądze z korzyścią dla własnego społeczeństwa. Można zainwestować w służbę zdrowia, nowe szkoły czy infrastrukturę.

0


euccp

W Wielkiej Brytanii coraz większe napięcie. Wielkimi krokami zbliża się termin referendum w sprawie wyjścia z Eurokouchozu. Ugrupowania eurosceptyczne prowadzą wytężoną pracę na rzecz uświadomienia brytyjskiego społeczeństwa z korzyści uzyskania całkowitej niezależności. (https://d3n8a8pro7vhmx.cloudfront.net/voteleave/pages/98/attachments/original/1457545797/website-brochure-hq-mar16-2.pdf)

Wśród korzyści, które osiągnie Brytania opuszczając zdominowaną przez Berlin Unię są m.in. korzyści finansowe. Zjednoczone Królestwo wpłaca do budżetu brukselskiego 350 mln funtów tygodniowo. Jeśli brytyjskie społeczeństwo zdecyduje się na rozwód z Brukselą, władze będą mogły bardziej spożytkować te pieniądze z korzyścią dla własnego społeczeństwa. Można zainwestować w służbę zdrowia, nowe szkoły czy infrastrukturę.

Pod względem prawnym, regulacje unijne przestaną być nadrzędne, a co za tym idzie Brytania uzyska pełną kontrolę nad własnym handlem czy granicami. Państwo stanie się suwerenem z prawem, które tworzone jest przez obywateli w trakcie demokratycznych procesów, a nie jest narzucane przez niedemokratyczne instytucje europejskie.

Pozostanie Brytanii w strukturach unijnych będzie skutkowało narzucaniem nie brytyjskiego systemu imigracyjnego, który doprowadzi do niekontrolowanego napływu niechcianych migrantów i drenowaniem np. służby zdrowia. Europejskie instytucje będą decydować o tym, kogo brytyjskie władze mają wpuszczać na swoje terytorium a kogo nie. Możemy to zaobserwować już od pewnego czasu. Unia Europejska próbuje za wszelką cenę przejąć całą politykę azylową od państw członkowskich. Dochodzi jeszcze sprawa Turcji, której członkostwo w Unii jest silnie promowane przez Berlin.

Po opuszczeniu zbiurokratyzowanej, niedemokratycznej Unii Europejskiej Wielka Brytania uzyska całkowitą kontrolę nad własną polityka imigracyjną, co doprowadzi do przyjmowania utalentowanych ludzi, a blokowaniu wjazdu ludzi nieprzydatnych dla brytyjskiej ekonomii.

Stając się całkiem niezależnym krajem, Brytania może w pełni kontrolować swój handel nie zawracając sobie głowy unijnymi regulacjami. Będzie mogła podpisać bardziej korzystne umowy handlowe z krajami takimi jak Chiny, Indie czy Australia, równocześnie zachowując dobre relacje z UE w oparciu o handel.

Pozostając w strukturach unijnych społeczeństwo utraci pełną kontrolę nad swoim państwem. Wciąż będzie wydawać grube miliony dotując inne Państwa, zamiast przeznaczyć je na rozwój własnego społeczeństwa.

Obserwując to, co się dzieje obecnie na wyspach brytyjskich, czy nie warto się zastanowić nad drogą, jaką powinien obrać nasz kraj? Czy nasz kraj nie powinien wybrać opcji brytyjskiej?

Wielokrotnie słyszymy o solidarności europejskiej. Jednak, kiedy tą europejską solidarność możemy zaobserwować. Oczywiście tylko wtedy i wyłącznie wtedy, kiedy jest to korzystne dla naszych zachodnich sąsiadów. Kiedy chodzi o nasze strategiczne interesy już tej solidarności nie ma. Możemy to doskonale zaobserwować m.in. w polityce energetycznej. Widzimy jak nasz kraj ominięto budując rurociąg gazowy na dnie Bałtyku. Czy widzimy tu solidarność? Brak zbieżnych interesów w polityce wschodniej, co skutkuje powolnym wycofywaniem się z sankcji w stosunku do Rosji przez państwa zachodnie.

Obecny kryzys bliskowschodni obnażył słabość Unii Europejskiej, która nie potrafi poradzić sobie z kryzysem migracyjnym, spowodowanym w dużej mierze przez Berlin, a skutki swojej fatalnej polityki chce zrzucić na baki trzeźwo myślących państw. Do tego widzimy mieszanie się w wewnętrzne sprawy naszego kraju na forum Unii. Nie widzieliśmy jednak takiej reakcji w przypadku Niemiec, gdy Pani Kanclerz podejmując jednostronnie decyzję w sprawie otwarcia granic dla imigrantów również nie działała w pełni zgodnie z niemiecką konstytucją, czego potwierdzeniem były wypowiedzi byłych niemieckich sędziów Michaela Bertramsa, byłego prezesa sądu konstytucyjnego, Nadrenia Północna-Westfalia ( od 1994 do 2013 roku) oraz Udi’ego Di Fabio byłego członka Federalnego Trybunału Konstytucyjnego od 1999 do 2011 roku. ( Moja publikacja na neon24.pl:http://crusader.neon24.pl/post/128951,dzialania-kanclerz-niemiec-byly-niekonstytucyjne)

W tym przypadku nie widzieliśmy stanowczych wypowiedzi o łamaniu demokracji i praw obywateli Niemiec. Czysta hipokryzja.

Wiec zastanówmy się czy nie warto obrać drogi, na którą weszło brytyjskie społeczeństwo? Czy dalej tkwić w strukturach tworu, którego instytucje poza najmniej znaczącym parlamentem europejskim nie są demokratyczne, które trwonią nasze pieniądze, a najlepszym przykładem jest obszerny raport komisji europejskiej dotycząca spłukiwania wody w klozecie ( raport KE:http://susproc.jrc.ec.europa.eu/toilets/docs/Technical_report_Ecolabel_May_2013a_revised_final.pdf ). W czasach, gdy Europę trawi olbrzymi kryzys oni zajmują się klozetami.

Europejscy apologeci powiedzą nam, jakie to mamy korzyści. Mówi się nam, że z Europy płyną do nas strumieniem europejskie dotacje. Prawda, tylko zapominają nam powiedzieć, że należy je bardziej traktować, jako kredyt, ponieważ już staliśmy się płatnikiem netto, a co za tym idzie więcej wpłacamy niż bierzemy, a będziemy płacić jeszcze więcej, gdy kurek z dotacjami zostanie zakręcony całkiem, a będzie to już niebawem.

Więc jeszcze raz chciałbym powtórzyć, czy nie warto przemyśleć alternatywnej drogi dla naszego kraju, która może być lepsza od tej obecnej.

 

Piotr G. Żurek

Materiał pochodzi z mojego blogu crusader1973.blogspot.co.uk

0

Piotr G. Żurek http://crusader1973.blogspot.co.uk/

Moje motto: "Nie pytaj co dał mi mój kraj, spytaj siebie, co ja dałem swojemu krajowi". Jestem współtwórcą i i jednym z liderów Stowarzyszenia - Suwerenność, Pamięć, Tożsamość. Z przekonania po części monarchistą, konserwatystą i narodowcem. Z powodu chęci budowania silnej i suwerennej Ojczyzny zaangażowałem się w działalność społeczno-polityczną. Moje teksty można przeczytać również na moim blogu crusader1973.blogspot.co.uk oraz na https://www.salon24.pl/u/crusader1973/

96 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758