Oskarżenie kogoś o faszyzm jest jednym z najcięższych oskarżeń w naszym kraju, większym niż o morderstwo czy pedofilię. Jedynym cięższym od faszyzmu oskarżeniem jest antysemityzm. Faszyzm jest odmieniany w mediach na wszystkie sposoby. Jeśli chce się pognębić przeciwnika, to oskarża się go o faszyzm, a jak to nie pomaga to dokłada mu się jeszcze antysemityzmem. Ale jakoś nikt się nie wgłębia o co chodziło w tym całym faszyzmie uznając tą sprawę za oczywistą. Postanowiłem się bliżej przyjrzeć faszyzmowi w początkowej jego fazie. Wiadomo, że później, to jak w komunizmie, były tylko błędy i wypaczenia. Ale o co im chodziło na samym początku?
W swoim manifeście wydanym w „Il Popolo d’Italia” z dnia 6 czerwca 1919 domagali się:
W sferze politycznej:
– wprowadzenia powszechnego prawa wyborczego od 18 roku życia,
– reprezentacji proporcjonalnej na poziomie regionalnym,
– prawo wyborcze dla kobiet,
– reprezentacji rad narodowych na szczeblu rządowym w poszczególnych sektorach gospodarki,
– zniesienie senatu,
– utworzenie eksperckich rad narodowych w dziedzinie pracy, przemysłu, zdrowia publicznego, transportu itp.
I spójrzmy teraz na to co mamy w Polsce.
– jest prawo wyborcze od 18 roku życia,
– jest i reprezentacja proporcjonalna na poziomie regionalnym, a nawet poszliśmy dalej niż chcieli tego faszyści, bo i na poziomie Sejmu i Parlamentu Europejskiego. Oczywiście nie wszędzie jest system proporcjonalny. Oto co pisze Wikipedia:
„W Polsce w gminach niebędących miastami na prawach powiatu wybory samorządowe odbywają się według ordynacji większościowej, podobnie jak wybory do Senatu w 2011 roku, w systemie większości względnej (w okręgach jednomandatowych, według zasady FPTP). Natomiast w miastach na prawach powiatu, a także w powiatach i województwach – według systemu proporcjonalnego, używa się metody proporcjonalnej D’Hondta. W wyborach do Sejmu oraz w wyborach posłów do Parlamentu Europejskiego również stosuje się ordynację proporcjonalną.”
– prawo wyborcze dla kobiet oczywiście jest.
Ale dalszym postulatom faszystowskim w sferze politycznej nasze władze dają zdecydowany odpór. Nie ma reprezentacji społecznej na szczeblu rządowym w poszczególnych sektorach gospodarki, która by mogła patrzyć na ręce rządzącym, nie ma społecznych zespołów eksperckich w dziedzinie pracy, przemysłu, zdrowia publicznego, transportu itp. Widać w tych dziedzinach faszyzm nie przejdzie. Jeszcze ktoś by się czepiał ustaleń polityków które robią w miejscach takich jak cmentarze, czy restauracja „Sowa i przyjaciele” i próbowałby to zanegować. W tych sprawach nasze władze mówią faszyzmowi „¡No pasarán!”. Chociaż i tutaj faszyzm wpycha się bezczelnie, bo w Orzyszu powstała inicjatywa Społeczna Kontrola Władzy, która na swej stronie internetowej pisze:
„Obywatele dysponują wieloma prawami, które dają im oręż do sprawowania społecznej kontroli władzy – np. poprzez zadawanie pytań administracji zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej – ale też możliwość poprawiania działań administracji – np. składania skarg na działania urzędów i wniosków o wprowadzenie zmian. Obywatele mają prawo interesować się działaniami samorządu czy władz dlatego, że to właśnie o jakości ich życia decydują wybrane władze i aparat administracyjny. Głos obywateli może wpływać na sposób sprawowania rządów i rządzący powinni być na niego otwarci, gdyż dzięki temu realizowana polityka może być lepsza, bardziej trafna i efektywna.”
A co gorsza:
„Kontrola społeczna, wynikająca z praw obywateli, może przerodzić się w działanie strażnicze – czyli zadanie z wyraźnie postawionymi celami, w ramach którego przeprowadzone zostanie systematyczne badanie jakiegoś wybranego problemu.”
Na razie ta inicjatywa jest w zarodku i nie skupia uwagi naszych władz, ale gdy się rozrośnie nasze władze dadzą jej zdecydowany odpór. Przecież faszyzm nie może się rozwijać w naszym kraju.
No i ostatni punkt z postulatów ze sfery polityki to zniesienie senatu. Co prawda na razie senat ma się u nas dobrze, ale już bywały zakusy, żeby go zlikwidować. Choćby Ruch Palikota i SLD noszą się z takim zamiarem. W przeszłości nawet PO i Stronnictwo Ludowe miały takie faszystowskie pomysły. Być może w przyszłości faszyści ukryci w tych partiach zagłosują za likwidacją senatu i ustawa przejdzie. Ale na razie to pieśń przyszłości.
Przejdźmy teraz do postulatów faszystowskich z dziedziny pracy i polityki społecznej:
– wprowadzenie 8 – godzinnego dnia pracy,
– wprowadzenie płacy minimalnej,
– udział przedstawicieli pracowników w działalności komisji branżowych,
– zwiększenie wpływu związków zawodowych,
– remont i przebudowa linii kolejowych i tworzenie nowych, reorganizacja transportu,
– weryfikacja projektu ustawy o ubezpieczeniu na wypadek inwalidztwa,
– skrócenie wieku emerytalnego z 65 do 55 lat.
I znowu faszystowskie postulaty zostały spełnione w prawie wszystkich punktach z wyjątkiem wieku emerytalnego. Politycy Platformy Obywatelskiej i Stronnictwa Ludowego dali zdecydowany odpór faszyzmowi i nie tylko nie skrócili wieku emerytalnego, a wręcz go wydłużyli.
W sprawach wojskowości faszyści postulowali:
– stworzenie krótkoterminowej służby w narodowej milicji skupionej na zadaniach obronnych,
– nacjonalizacja zakładów zbrojeniowych,
– pokojowa, lecz kompetentna polityka zagraniczna.
Patrząc na te postulaty znowu wygląda, że faszyzm w tej dziedzinie zwyciężył w stosunku 2:3. Nasza armia i Narodowe Siły Rezerwy wyglądają właśnie tak jak milicja narodowa z krótkoterminową służbą. Zakłady zbrojeniowe są znacjonalizowane. Jedynie nasza polityka zagraniczna nie wygląda ani na pokojową ani na kompetentną.
W sprawach finansowych faszyści postulowali:
– wysoki podatek progresywny od kapitału,
– przejęcie dóbr kościelnych,
– kontrola kontraktów wojskowych,
– nałożenie 85% na kontrakty wojskowe.
W tej dziedzinie faszyzm przegrał. Co prawda wysokie podatki progresywne występują w Polsce nie tylko od kapitału, ale i od dochodu. Ale, póki co, Kościoły mają się dobrze. Nie tylko Kościół Katolicki, ale inne Kościoły również. Jeśli chodzi o kontrakty wojskowe, to chyba nikt ich nie kontroluje.
Podsumowując, dzisiejsze państwo polskie zrealizowało bardzo wiele z postulatów faszystowskich, ale nie wszystkie. Trudno więc powiedzieć, że dzisiejsza Polska jest państwem faszystowskim, mimo to spora doza faszyzmu tu występuje. Lecz nie musimy się martwić, że Polska stanie się w pełni państwem faszystowskim, bo takie postulaty jak skrócenie wieku emerytalnego do 55 lat, społeczna kontrola nad ośrodkami władzy, kontrola nad kontraktami wojskowymi na pewno nie przejdą ¡No pasarán!
Źródło: http://innywariant.weebly.com/blog/czy-polska-jest-panstwem-faszystowskim
Jeden komentarz