Czy Polaków trawi gen autodestrukcji?
18/04/2011
561 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony jest przez najpodlejszych wśród podłych – jaki to naród?
Czy Polaków trawi gen autodestrukcji?
Patrząc na historię Polski nie sposób przeoczyć paranoidalnego cyklu doświadczeń narodu.
Od wieków powtarza się straceńcza pętla zdarzeń. W skrócie wygląda to tak:
Ciemiężone pokolenie zdobywa się na tytaniczny wysiłek połączony z ofiarą krwi, po to aby odzyskać niepodległa Polskę.
Polskę, która utraciła wolność na skutek głupich, samobójczych, egoistycznych, niegodnych działań poprzedniego pokolenia.
Kiedy udaje się wybić na niepodległość, kolejne pokolenie wypruwa żyły, żeby ukochaną Ojczyznę zorganizować, zbudować, dopieścić.
Ich następcy zaczynają traktować Polskę jak źródło osobistych korzyści, rozkradają, sprzedają – często służąc sąsiadom. Prowadzi to do utraty wolności, państwa i zagrożenia bytu narodu. Po tej fazie cykl się powtarza.
Obawiam się, że jesteśmy teraz w fazie schyłkowej i zastanawiam się czy tak ciągle być musi? Czy nie możemy przeciwstawić się konkluzji zawartej w ostatnim zdaniu niżej prezentowanej opinii?
„Pozostaje to tajemnicą i tragedią historii, że naród [Polacy] gotów do wielkiego heroicznego wysiłku, uzdolniony, waleczny, ujmujący; powtarza zastarzałe błędy w każdym prawie przejawie swoich rządów. Wspaniały w buncie i nieszczęściu, haniebny i bezwstydny w triumfie. Najdzielniejszy pośród dzielnych, prowadzony jest przez najpodlejszych wśród podłych.”
Autor: Winston Churchill