CZY NAPRAWDĘ MUSIMY PŁACIĆ PODATKI?!

System się sypie i śmierdzi, bo świnie rozpychają się przy korycie i brudzą. Zawsze tak było. Czy wspieranie tego jest naszym moralnym obowiązkiem?

Widzimy, ile zła wyrządzili i wyrządzają. Widzimy ogromny stopień bezprawia – nie respektują nawet tego chorego prawa, które sami, bez porozumienia z nami ustanowili na naszą zgubę. Widzimy niesłychaną niesprawiedliwość społeczną – nie są już nawet "równiejsi" – są najzwyczajniej w świecie bezkarni. A MY ZESZMACANI I ZABIJANI ZA MÓWIENIE PRAWDY!

Urządzają szopki, żałosne i tragiczne spektakle, żeby ukryć swoje ciemne sprawki przed okiem zahipnotyzowanej publiki. Bezustannie wykorzystują wiarę, naiwność i głupotę ludzką, żeby czynić zło. Widzimy, że beznadziejnie i w złych celach wykorzystują środki, które od nas dostają. Widzimy, że za bezcen rozdali i nadal chcą oddawać resztki tego, co dla nas bezcenne. Zadłużyli kraj po uszy, doprowadzając go na skraj ogromnej katastrofy. Osłabili Polskę pod każdym praktycznie względem, na korzyść naszych wrogów, dla których wielu z nich w ciszy świadomie "pracuje". W istocie jednak nie pracują, tylko "rozprawiają", kłamią i oszukują dla zysku albo  ze strachu przed konsekwencjami swoich czynów. Afera goni aferę a oni nie mają za grosz wstydu – nagradzają się wzajemnie za to, że nam robią krzywdę.

Łamią konstytucję i nie ma w związku z tym wobec nich żadnych konsekwencji – ale spróbuj Dobry Człowieku i Ty uczynić podobnie! Nie zaznacz wówczas litości. Bo oni nie mają litości dla nikogo – nawet dla biednych, głodnych, schorowanych, opuszczonych. Ale sobie nawzajem wybaczają najcięższe zbrodnie. Jeśli będzie to dla nich korzystne, wyślą nas i nasze dzieci na wojnę, w której oddamy krew dla ich stanowisk, władzy. Można by tak wyliczać godzinami, jak są podstępni i w środku szkaradni. Są tam TYLKO dla władzy i naszych pieniędzy, na które my pracujemy w pocie czoła i z których znakomitą większość (70-80%) nam zabierają i marnują. "Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy!"

Na jednej szali jest dobro milionów niewinnych ludzi, na drugiej – partykularne ciemne interesy dość licznej grupy bezwzględnych skurwieli. Co jest ważniejsze?

Czy wobec tego jak od dziesięcioleci (!) oni i ich potomkowie z nami postępują, my zobowiązani jesteśmy do utrzymywania ich? Czy naprawdę kilkaset osób – na początek – nie może się z tego wyłamać i zażądać PRAWDY I SPRAWIEDLIWOŚCI w zamian za swoje podatki? Kto tknie taką zdecydowaną i odważną grupę, która zechce pociągnąć nareszcie winnych do odpowiedzialności? Któż nie zechce się do nich dołączyć? Oczywiście należy pamiętać o słabych i biednych – jeśli tego nie uczynimy, będziemy tacy sami jak oni. A oni najpierw zabiorą najsłabszym i najbiedniejszym i zwalą na tych, którzy nie chcą wrzucać do koryta. Ale to się musi stać – tak czy inaczej. Ten system nie może być żywiony.

Kolos na glinianych nogach nie jest monolitem. Ten moloch przypomina raczej "mechaniczny zamek Hauru", z wieloma szczelinami i szprychami (w które warto czasem wrzucić piach i wcisnąć kij). Aby mógł funkcjonować, musi być napędzany pracą użytecznych idiotów. A sterują nim socjo- i psychopaci. Jeśli nie pasujesz do systemu, zostaniesz wyrzucony za burtę. Jeśli pasujesz – jesteś użytecznym trybikiem w machinie (który się zużywa) – typowo JAKO LIBERAŁ ALBO SOCJALISTA. Jednych i drugich łączy to samo – STRACH. To strachu właśnie używają nasi "wielce oświeceni panowie", żebyś WALCZYŁ O SWOJE i NIENAWIDZIŁ tych, którzy chcą Ci to odebrać. Uwolnij się. Za burtą jest naprawdę dużo lepiej! Za burtą czeka na Ciebie Miłość i Zbawienie.