Czy mozna wierzyc Szechterowi?

Za komuny w Polsce bylo jak w USA – i tu i tam wolno bylo krytykowac … amerykanskiego prezydenta.

Za POmuny tez mozna krytykiowac prezydenta, i zywego, i martwego, pod warunkiem, ze jest to Lech Kaczynski.

Za wyzwanie od chamow zdobywalo sie bilet wstepu na salon i poklask, za wyzwanie najlepszego premiera wszechczasow od matolow tez zdobywa sie bilet, tyle ze w formie mandatu karnego za 500,-PLN, a zamiast poklasku jest poklep POlicyjna pala.

Ale wracajmy do tytulowego przechery Szechtera.

Powiada on ni mniej ni wiecej, ze  PiS jest jak przedwojenni komunisci .

Z jednej strony ktoz moze znac przedwojennych komunistow lepiej, niz sam Szechter ( por. Czerwone życiorysy: Załgany rodowód Adama Michnika ), z drugiej strony warto sprawdzic, czy taka opinia wynika tylko ze swoiscie pojmowanej organizatorskiej funkcji prasy pomunistycznej, czy z czegos innego.

PiS to formacja, która chce unicestwić państwo demokratyczne, ukształtowane po 1989 r. – podkreśla. W ocenie Michnika, PiS wraca do języka z okresu swojej "wszechwładzy", gdy Lech Kaczyński był prezydentem, a Jarosław Kaczyński – premierem. – Jeżeli ktoś mi mówi, że Bronisław Komorowski, demokratycznie wybrany prezydent, został wybrany przez nieporozumienie i że ukrywał, że jest śmiertelnym wrogiem Kościoła katolickiego i krzyża katolickiego, że Polska jest niemiecko-rosyjskim kondominium, to wiem, że nie mam do czynienia z opozycją parlamentarną normalnego typu – tłumaczy Michnik.

Według redaktora "GW", PiS jest jak przedwojenna partia komunistyczna. – To opozycja antysystemowa i antypaństwowa – ocenia Adam Michnik. PiS – mówi Michnik – podobnie jak Komunistyczna Partia Polski, krytykuje i odrzuca "cokolwiek by zrobiły jakiekolwiek rządy, choćby to było dobre i pożyteczne". – Partia komunistyczna chciała unicestwić państwo polskie – kontynuuje Michnik.

Przylozmy tedy “zwariometr” do tego fragmentu i co sie okazuje?

PiS to formacja, która chce unicestwić państwo demokratyczne, ukształtowane po 1989 r.

Prawda czyli pierwszy punkt dla Michnika. “Demokratyczne” panstwo uksztaltowane po 1989 wedlug zmowy przy Okraglaku, to panstwo podzielone miedzy przefarbowanych komunistow, esbecka agenture i wyhodowana przez nia w miejsce opozycji patriotycznej tzw. “opozycje demokratyczna”. Zwolennicy PiS-u rzeczywiscie chca ta atrape zniszczyc, uwolnic spetana energie Polakow i umozliwic im zbudowanie prawdziwie wolnego panstwa wolnych Polakow.

Według redaktora "GW", PiS jest jak przedwojenna partia komunistyczna. – To opozycja antysystemowa i antypaństwowa.

Znow prawda. PiS w sferze formulowania interesu narodowego i panstwowego Polakow jest jak druga “Solidarnosc”, ktora jak pamietamy, zanim zostala zawlaszczona przez ekspertow pokroju prof. Geremka, byla antysystemowa i antypanstwowa opozycja wobec PRL-u i wieczystego sojuszu z ZSRR. PiS ma nawet swoich warcholow, wszak siejace przestrach i zgroze w pomunistycznych sercach moherowe bojowki nie ustepuja radomskim warcholom z 1976 roku, ze wspomne tylko przypominajaca noc dlugich nozy “action directe” rozkladania tulipanow na chodnikach.

A teraz na powaznie: wprawdziecieszy staly spadek nakladu GWna, ale nim gruby schudnie, to chudy umrze. Znow jestesmy jak w okresie powstan narodowych, z ta tylko roznica, ze w miejsce biernych albo dajacych sie manipulowac zaborcy chlopow galicyjskich mamy odurnialych i otumanionych “szechterowym organem” lemingow, MWzWM, inteligentow na poziomie “Halo halo wielki swiat” itp.

Cala nadzieja w takich kibolach jak ci:

http://www.solidarni.waw.pl/ssw/Swolocz/Pobierz/Swolocz1.pdf