Czy James Holmes był sprawcą masakry w Aurorze?

Coraz więcej okoliczności wskazuje na to, że „Joker”- James Holmes mógł nie być uczestnikiem masakry w kinie centrum handlowego w Aurorze podczas wyświetlanej tam 20 lipca premiery kolejnego odcinka „Batmana” pt. „The Dark Knight Rises”.

W dniu dzisiejszym minie dwa tygodnie od daty masakry dokonanej w sali kinowej nr.9 centrum handlowo-usługowym Aurora w dzielnicy Denver Aurora. Ten czternastodniowy dystans pozwala już na bardziej precyzyjną ocenę faktów będących otoczką masakry jak i ocenę samego przebiegu tej bezprecedensowej masakry w kinie.

Na początek należy na podstawie nowych wiadomości jak i po rozwianiu pewnych celowych manipulacji dokonanych przez amerykańskie (i nie tylko) media głownego nurtu dokonać oceny i przedstawić prawdziwe oblicze domniemanego sprawcy masakry.

Jak już w poprzedniej notce pt. "Joker" pisałem James Holmes urodził się w San Diego, gdzie do dziś dnia mieszkają jego rodzice. Rodzice Holmsa należą do typowych przedstawicieli warstwy średniej, gdzie ojciec jest dyrektorem lokalnego przedstawicielstwa znanej amerykańskiej firmy, matka zaś pracuje jako pielęgniarka w miejscowym szpitalu. Cała rodzina Holmes’ów należy do prezbiteriańskiej gminy wyznaniowej, w życiu której aktywnie bierze ona udział pomagając przy organizacji i częstokroć sama organizując różne imprezy dla innych członków parafii prezbiteriańskiej w San Diego.

Opinia jaką posiada rodzina Holmes’ów z miejsca ich zamieszkania jest bardzo dobra, tą samą opinię potwierdzają koledzy z klasy James’a  na jego temat oraz członkowie kościoła prezbiteriańskiego, którym dał się on poznać wyłącznie z dobrej strony aktywnie biorąc udział w życiu tej wspólnoty religijnej.

Zakłócają tylko ten pozytywny obraz słowa, w wyemitowanym przez stację ABC kilka godzin po masakrze w kinie, wypowiedziane na temat James’a przez jego matkę. W wywiadzie tym 58-letnia Arlene Holmes na zadane przez reportera pytanie jaka jest jej opinia na temat zatrzymania syna po masakrze w kinie odpowiedziała:

"…macie odpowiednią osobę."

co jednoznacznie wskazuje na to, że matka spodziewała się, iż syn jej mógł być zdolny do popełnienia takiej zbrodni.

Otóż okazuje się, że po obejrzeniu materiału wyemitowanego w TV przez ABC matka Holmes’a natychmiast zorientowała się, że słowa użyte przez nią w zupełnie innym kontekście zostały w sposób jak powyżej celowo zmanipulowane.

W związku z tym pani Arlene Holmes wydała następujące oświadczenie:

"20 lipca o 5.45 rano obudził mnie telefon od reportera ABC. W tym momencie nie wiedzaiłam nic o strzelaninie w Aurorze. Zapytał, czy jestem Arlene Holmes i czy moim synem jest James Holmes, który mieszka w Aurorze w Colorado. Odpowiedziałam: Tak, masz właściwą osobę. Miałam na myśli siebie…"

Oczywiście sprostowanie to nie odniosło żadnego skutku nie powodując na nie właściwej reakcji stacji ABC.

Pozytywną ocenę James’a Holmes’a potwierdzają również koledzy, znajomi studenci i pracownicy naukowi uniwersytetu w Denver nie wierząc w to, że mógł być on zdolny do popełnienia jakiegokolwiek przestępstwa nie mówiąc już o tak potwornej zbrodni.

I znów tą pozytywną opinię na temat J.Holmesa zakłócają dwie inne informacje wyciągnięte przez media. Otóż okazuje się, że Holmes już ponad rok wcześniej był pacjentem uniwersyteckiej poradni psychiatrycznej, a ponad to jak wynika z wywiadu udzielonego brytyjskiej gazecie "The Sun" przez studentkę pielęgniarstwa z lokalnej uczelni; 24-letnią Monic’ę Hall, która na czesne dorabiała sobie prostytucją rozpoznała ona w osobie J.Holmesa, tego który dwukrotnie korzystał z jej usług. Pierwszy raz było to w sierpniu ubiegłego roku i wtedy zachowywał się normalnie, wręcz był wobec niej czuły i nieśmiały, zaś podczas ostatniej wizyty w maju br.za którą zapłacił  80 funtów był już agresywny, dominujacy i na dodatek interesował się bardzo różowym kolorem jej włosów, pytając się nawet jak taki kolor włosów można sobie zrobić. 

Ciekawe w tym wywiadzie jest to, że studentka nie kryjąc swojego imienia i nazwiska przyznała się do dorabiania sobie do czesnego prostytucją oraz jeszcze bardziej interesujący jest fakt, że pobierała za swoje usługi wynagrodzenie liczone w brytyjskich funtach(!).

Według mnie wywiad ten jak i wcześniej podana informacja o leczeniu się przez Holmesa w uniwersyteckiej poradni psychiatrycznej ma na celu zdyskredytowanie go jako człowieka niezrównoważonego psychicznie, a więc w domyśle zdolnego do popełnienia każdego szalonego czynu włącznie z masakrą jaką niby miał dokonać w Aurorze.

Ponad to, jak donoszą media, Holmes miał niby wysłać paczkę do dyrektorki uniwersyteckiej przychodni psychiatrycznej Lynne Fenton, w której to paczce był dokładny opis planowanej przez niego zbrodni. Najbardziej zastanawiający jest fakt, po co wysyłał tą paczkę jeśli wiedział, że ona dojdzie dopiero po zamachu?

Przy okazji podam istotny dla sprawy fakt, otóż Lynne Fendon do roku 2008 pracowała jako szefowa wydziału psychiatrii w bazie US Air Force w San Antonio w Stanie Texas.

Innym ważnym wątkiem dotyczącym studiów doktoranckich James’a Holmes’a jest okoliczność, że poza tymi studiami realizował on od końca 2011 roku bliżej nieznany rządowy projekt z dziedziny psychiatrii, na który przydzielono mu grant w wysokości 26.000 $. Co to był za projekt, jaki miał temat i w jaki sposób był realizowany przez Holmesa dotychczas nie wiadomo?

Wiadomo tylko tyle, że rządowe projekty podlegają kontroli merytorycznej i finansowej władzą uczelni i są przyznawane wyłącznie w ściśle określonym przez zleceniodawcę projektu celu. Oczywiście projekty takie zlecane są również za pośrednictwem czynników rządowych przez tajne służby USA i ukrywane są wtedy pod przykryciem projeków cywilnych, zaś temat projektu jest tak sformułowany, że jego wykonawca nie ma pojęcia jaki jest jego prawdziwy cel i jakie będzie miał końcowe zastosowanie.

Reasumując: do mniej więcej maja James Holmes- jak jednoznacznie sugerują media- zachowywał się normalnie, a następnie po tym terminie, aż do masakry w kinie nie wiadomo co się z nim działo.

Przy tej okazji należy zwrócić uwagę na bardzo istotny fakt pokrywający się z majowym terminem, od którego zaczęło coś niewyjaśnionego dziać się z domniemanym sprawcą zamachu.

Otóż w dniu 17 maja br. FBI wysłała do odpowiednich służb odpowiedzialnych za zapewnienie bezpieczeństwa, ostrzeżenie o możliwości dokonania na terenie USA zamachu w kinie. A więc moment zniknięcia Holmesa i moment ostrzeżenia wydanego przez FBI pokrywają się czasowo- czyżby był to przypadek?

Jednocześnie w lokalnej prasie oraz na forach internetowych w Colorado zaczynają pojawiac się w miesiącu czerwcu informacje na temat możliwości dokonania w najbliższej przyszłości zamachu w kinie – czy to również jest przypadek?

Innym dziwnym zbiegiem okoliczności jest fakt, że 20 lipca w dniu dokonania masakry przez Holmesa tylko kilka godzin wcześniej niecałe 30 kilometrów od miejsca masakry w Rocky Vista University College of Osteopathic Medicine odbyły się ćwiczenia prowadzone według scenariusza, zgodnie z którym napastnik strzela do ludzi uwięzionych na sali kinowej.

Przejdźmy obecnie do opisu samego wydarzenia w kinie Aurora.

Otóż opis zdarzenia wynikający z zeznań świadków masakry w sali kinowej z dnia 20 lipca br. odbiega znacznie od oficjalnej narracji przedstawianej przez wiodące amerykańskie media.

Świadkowie zdarzenia podają, że napastnik wszedł do kina przez drzwi wyjściowe wpuszczony przez jakąś inną osobę siedzącą w tym czasie na sali kinowej, która na sygnał telefonu komórkowego drzwi te od wewnątrz odblokowała i otworzyła nie uruchamiając oczywiście alarmu, pod który drzwi te są podłączone. Następnie rozpylony zostaje w różnych miejscach jednocześnie gaz łzawiący i dymny, po czym napastnik ubrany w typowy strój komandosa wykonującego specjalną misję antyterrorystyczną  rozpoczyna systematyczny ostrzał sali kinowej. Pytaniem jest po co i skąd J.Holmes miał pełny ekwipunek komandosa sił specjalnych armii stanów zjednoczonych i sił antyterrorystycznych? Uzupełnię tylko, że ten ekwipunek składał się z kewlarowego hełmu, maski przeciw gazowej, kuloodpornej kamizelki taktycznej, kuloodpornych spodni wraz ze specjalnymi osłonami na uda, kolana i piszczele, na szyi zaś miał ochronną opaskę, a na dłoniach wojskowe rękawice taktyczne- jak bez wątpienia widać był to pełny ekwipunek żołnierza służb specjalnych z sił antyterrorystycznych.

Ostrzał trwał dotąd dokąd w broni była amunicja. W czasie tego ostrzału niektórzy z widzów usiłowali wydostać się z sali kinowej do kinowego halu, w tym jedna z kobiet, która gdy chciała wyjść tymi drzwiami została przez kogoś ostrzeżona, że na korytarzu za drzwiami też ktoś strzela.

Po wycowafniu się napastnika przez drzwi, tymi samymi którymi wszedł do kina okazało się podczas próby wyjścia na zewnątrz przez niekórych z widzów tymi samymi drzwiami prowadzącymi na parking, że napastnik nadal stoi ukryty za kotarą i do każdego kto się do nich usiłuje zbliżyć natychmiast strzela uniemożliwiając tym sposobem opuszczenie sali kinowej tymi samymi drzwiami co on. Kolejnym więc pytaniem jest: jak możliwe jest, że napastnik któremu skończyła się amunicja w dalszym ciągu strzela za kotary drzwi wyjściwych i w jakim celu to robi oraz po co się tam ukrył tracąc cenny czas ucieczki? Przecież w interesie sprawcy była jak najszybsze oddalenie się z miejsca zbrodni, bo przy tak precyzyjnym opracowaniu planu zamachu w kinie musiał też mieć równie dobrze dopracowany plan ucieczki? Maska jaka szczelnie zasłaniała mu twarz i głowę oraz deformujący wygląd jego postaci ubiór wojskowy uniemożliwiałby rozpoznanie go przez ofiary wypadków w kinie, a więc w planach jego musiała być również uwzględniona bezpieczna ucieczka, na co wskazywało również uniemożliwienie wyjścia za nim drzwiami widzom z kina.

Czas masakry na sali kinowej trwał od 00.11 do mniej więcej 00.20, a więc około 10 minut. Wskazuje to, że operacja ta musiała być bardzo precyzyjnie przeprowadzona i jej wykonania nie powstydziłyby się najlepiej wyszkoleni żołnierze służb specjalnych. Różnica zaś w obu tych przypadkach polega na tym, że Holmes nie był wyszkolonym żołnierzem, który jednocześnie wcześniej nie miał żadnego doświadczenia z zakresu posługiwania się bronią, że nawet nie ćwiczył przed  tym w strzelaniu z niej, kiedy jednocześnie żołnierze jednostek elitarnych mają za sobą setki, a nawet tysiące godzin szkoleń w przeprowadzaniun tego typu akcji aby właśnie osiągnąć taką skuteczność i precyzję wykonania postawionego im zadania jaką widać było podczas masakry w kinie.

Policja pojawiła się o godzinie 00.39, a więc około 20 minut po opuszczeniu kina przez zamachowca. Można w tym momencie zapytać: dlaczego tak późno?

Po przybyciu policja zaczęł od razu przeszukiwać parking i samochody w celu ujęcia sprawcy masakry, którego podejrzewano o ukrycie się właśnie na tym parkingu. Odnalezienie go nie było trudne, gdyż sprawca w stanie komletnego zamroczenia znajdował się w swoim samochodzie kilka metrów od drzwi wyjściowych z kina. Sprawca był w momencie aresztowania bez swojego militarnego ekwipunku wojsk antyterrorystycznych, który to strój leżał wraz z bronią nieopodal samochodu; kombinezon i hełm koło pobliskiego śmietnika, a karabin RK- 15 porzucony  leżał tuż koło drzwi wyjściowych z kina. Sposób rorzucenia kombinezonu wskazywał wyraźnie, że sprawca oddalał się w lewą stronę czyli w tym kierunku gdzie stał wielki pojemnik na śmieci. Poza tymi rzeczami znaleziono również granaty i inne materiały wybuchowe, które nie wiadomo do czego miały mu służyć jeśli nie chciał uciekać i bronić się przed zatrzymaniem przez policję. W trakcie aresztowania sprawcy okazało się, że jest w takim stanie fizycznym, że interweniujący policjanci  nie musieli wobec niego używać żadnych środków przymusu bezpośredniego a tym bardziej broni w celu obezwładnienia go. Po prostu Holmes był w stanie całkowitego zamroczenia i nie miał kontaktu z otaczającą go rzeczywistością nie zdając sobie kompletnie sprawy co się wokół niego dzieje.Ten stan rzeczy utrzymuje się nadal po 13 dniach od masakry, co widać wyraźnie w relacji telewizyjnej z odbywającego się procesu sądowego. Nieprawdą więc jest, że Holmes powiedział aresztującym go policjantom, że jest Jokerem, nieprawdą również jest, że przyznał się do tego, że zaminował swój apartament przygotowywując w nim różne wybuchowe zasadzki na policję.

Przy okazji zwrócić uwagę należy na mało znany fakt, że kino Aurora jak i jego okolice były zawsze podczas seansów nocnych patrolowane przez 4 do 8 policjantów krążących tam bez przerwy wozami policyjnymi. Wynikało to z tego, że wcześniej miały tam miejsce liczne incydenty z udziałem czarnych grup gangsterskich i właściciel obiektu wymógł w celu zapewnienia bezpieczeństwa oglądającym filmy na lokalnej policji ciągłe patrolowanie okolic kina w czasie wyświetlania nocnych seansów.

W związku z powyższym ciekawe jest dlaczego akurat w dniu masakry patroli takich nie było, a policja której posterunek jest w odległości kilkuset metrów od kina przyjechała dopiero po dwudziestu minutach od jej zakończenia?

Suma sumarum wszystkie opisane tu okoliczności mogą wskazywać na fakt, że James Holmes nie był sprawcą masakry, zaś lansowana przez wiodące media teza wskazująca jednoznacznie na niepoczytalność sprawcy ma na celu obciążenie wyłącznie go za spowodowanie masakry jako osoby niepoczytalnej, a więc zdolnej do wszystkiego, na co nie wskazuje nie eksponowany jednocześnie przez te media życiorys domniemanego zamachwca i opinia o nim jego znajomych i rodziny. Teza o niepoczytalności ma oczywiście odwrócić uwagę od prawdziwych sprawców masakry w kinie.

Równie ważnym wątkiem wiele mówiącym o prawdziwych sprawcach masakry jest problem monitoringu parkingu kinowego. Czy monitoring ten działał i czy sfilmowano moment przyjazdu samochodem przez Holmes’a, wysiadania z niego i następnie wsiadania po masakrze. Czyżby monitoring ten był nieczynny lub uszkodzony w czasie tragicznych zajść? Przy okazji warto dodać, że maska przeciwgazowa leżała porzucona kilkadziesiąt metrów od samochodu Holmes’a w miejscu, którego nie obejmuje monitoring parkingu.

Proces sądowy również jest bardzo dziwny i wiele mówiący jeśli chodzi o zachowanie tradycyjnie wysokich standardów prawa amerykańskiego; otóż jak w tym konkretnym przypadku widzimy odbywa się on niejako z biegu, a postawione zarzuty domniemanemu sprawcy seryjnego morderstwa nie mają oparcia we wcześniejszym przesłuchaniu przez policję wszystkich świadków  i zebranych wszystkich dowodach jego winy oraz bez pełnej dokumentacji faktograficznej dokumentującej miejsce dokonanej zbrodni, w tym fimu zarejestrowanego przez monitoring na parkingu. Nie mówiąc oczywiście o monitoringu ulicznym, którym również można było prześledzić trasę przejazdu samochodu zamachowcy. Jednocześnie sędzia prowadzący sprawę jak dotychczas nie wystąpił o zbadanie poczytalności sprawcy w chwili dokonywania przez niego zbrodni i czy jego stan psychiczny i fizyczny umożliwiał zaplanowanie i dokonanie tego typu zbrodniczego czynu (?).

Pozdrawiam.

Na zdjęciu parking przed kinem Aurora. Widoczny samochód to samochód J.Holmesa. Od wyjścia z sali kinowej widać wyraźne ślady krwi idące w prawą stronę zdjęcia, pytaniem kto zrobił te krwawe ślady jeśli żadna z ofiar masakry nie wychodziła tymi drzwiami?