Czy Euro 2012 może być apolityczne?
Euro 2012 już, tuż.
Tylko patrzeć jak usłyszymy gwizdek sędziowski rozpoczynający inauguracyjny mecz.
Będzie wspaniałe widowisko, wydarzenie? Głęboko w to wierzę.
Ale miało być o złośliwościach Tuska.
Czyż nie jest karygodną złośliwością proponowanie biletu na mecz ( uczestnictwo w wydarzeniu jakim jest rozgrywany na stadionie mecz piłki nożnej ) osobie która publicznie wzywała do bojkotu rozgrywek na Ukrainie.
Bo pan Jarosław Kaczyński postulował przeniesienie meczy z Ukrainy do Polski.
Wedle mojego osądu osobowości pana Donald Tuska – jest on zdolny w swej porażającej złośliwości spowodować by był to bilet na mecz w Kijowie.
A może się mylę, co do złośliwości pana Tuska?
Czy pan Jarosław Kaczyński może dać się złapać na takie plewy?