Bez kategorii
Like

Czy dobro kraju nie jest nadrzędne nad dobrem osobistym?

11/02/2012
376 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
no-cover

Dokonałem, poświęcając na to masę czasu, wiele analiz własnych w świetle oficjalnych dokumentów dotyczących katastrofy w Smoleńsku. Np:

http://akwedukt.nowyekran.pl/post/51345,rozwiewanie-smolenskiej-mgly

0


Na bazie oficjalnych dokumentów państwowych dokonałem analiz ich treści wykazując wiele "dziwnych" wniosków w świetle zapisów z dokumentów. 

Znam oczywiście i inne poglądy wyrażane w kilku choćby książkach czy w tysiącach komentarzy ludzi myślących analitycznie, i mających na uwadze dobro Polski.

Czemu o tym piszę?

Bo pomijając fakt, czy oficjalne dokumenty są sfałszowane, \"przerobione\" itp – to zostało to zrobione bardzo niedokładnie. Ktoś nie panował nad całościa oficjalnie publikowanych danych.

Pomijam fakt, że w składzie Komisji Millera nie znalazłem po stronie cywili specjalistów od mechaniki lotu, aerodynamiki i wytrzymałości konstrukcji LOTNICZYCH. Choć to fakt znaczący !!!

Dlatego, wiedząc dość sporo z tego zakresu wiedzy (skończyłem studia na kierunku Budowy Samolotów, pracowałem w Ośrodku Badawczo Rozwojowym WSK Mielec, szkoliłem przez 2 lata pilotów i mechaników w Libii, oraz przez 5 lat byłem starszym asystentem na politechnice – w zakładzie Budowy Samolotów – mając do czynienia z prawdziwymi specjalistami posiadającymi ogromną wiedzę teoretyczną i praktyczną.

To m inn im zawdzięczam zdroworozsądkowe podejście do problemów inżynierskich.

Inżynier najpierw liczy (analizuje) temat zgrubnie – z dokładnością +- 5 % – działa i projektuje – na etapie projektu wstępnego.

Dopiero potem dokonuje się dokładnych analiz, by wykazać, że projekt i obliczenia odpowiadają przepisom lotniczym i wyniki są potwierdzane przez te analizy.

Niestety, po roku 1990. wielu specjalistów lotniczych ( może poza naukowcami) odeszło z przemysłu lotniczego i włączyło się we własne inicjatywy prywatne – kierując się słynnymi już słowani pierwszego premiera Polski, Pana Mazowieckiego.

Mimo wszystko dzisiaj w Polsce nie brakuje mądrych, z dużą wiedzą z tego zakresu specjalistów.

Pytanie tylko, czemu oni nie znaleźli się w składzie Komisji Millera?

Zamiast nich znaleźli się tam spece od budownictwa lądowego, drogowego i transportu.

Może oni powinni się zająć prawdziwymi analizami dotyczącymi stanu dróg w Polsce – tych starych i budowanych na nowo – gdzie jak wiemy jest cała masa niedociągnięć.

Znane mi są nazwiska poważnych, doświadczonych profesorów i inżynierów lotniczych.

Czemu Panowie milczycie? Czego się boicie?

Czy dobro kraju nie jest nadrzędne nad dobrem osobistym?

0

Akwedukt

Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.

480 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758