Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga Północ będzie wyjaśniać okoliczności dzisiejszego zderzenia dwóch pociągów, do którego doszło o godz. 5:45 w Warszawie – podaje tvn24.pl.
Lekko ranne zostały w jego wyniku dwie osoby. Jak nieoficjalnie dowiedziała się TVN24, maszynista pociągu Kolei Mazowieckich zignorował czerwone światło i najechał na skład Szybkiej Kolei Miejskiej. W pociągach mogło być nawet kilkaset osób.
Do zdarzenia doszło na peronie stacji Warszawa-Praga. Na odjazd czekał tam pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej z Legionowa do Warszawy. Najechał na niego z niewielką prędkością pociąg Kolei Mazowieckich relacji Warszawa-Ciechanów.
– Na miejscu są w tej chwili dwaj prokuratorzy i prowadzą oględziny kabin pociągów, które brały udział w zderzeniu. Zabezpieczone zostały też tzw. "czarne skrzynki" – poinformowała rzeczniczka praskiej prokuratury okręgowej Renata Mazur.
Decyzja o tym, z jakiego artykułu prowadzone będzie śledztwo, zapadnie w najbliższym czasie.
Zignorował czerwone światło?
Na razie nie wiadomo, dlaczego pociągi znalazły się na tym samym torze, ale z nieoficjalnych informacji TVN24 wynika, że jeden z maszynistów zignorował czerwone światło. Informacji tych na razie nie potwierdził rzecznik PLK Krzysztof Łańcucki. – Przyczyny wypadku bada komisja, zbada szczegółowe zachowanie maszyn i ludzi – powiedział.
Więcej:
http://www.tvn24.pl/-1,1745401,0,1,czolowe-zderzenie-pociagow–w-warszawie-bedzie-sledztwo,wiadomosc.html
"Szef Dzialu Ekonomicznego Nowego Ekranu. Dziennikarz z 10-letnim stazem. Byly z-ca szefa Dzialu Biznes "Wprost"."