To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za… pobicie funkcjonariusza.
To niewyobrażalne! Brutalnie skatowany przez policjanta uczestnik Marszu Niepodległości został w trybie przyspieszonym skazany za… pobicie funkcjonariusza. Dziennikarze "Gazety Polskiej Codziennie" jako pierwsi dotarli do pobitego
Dziennikarze „Gazety Polskiej Codziennie” dotarli do pobitego. Mężczyzna przebywa na zwolnieniu lekarskim. Jest z zawodu kierowcą. Jego szef boi się posadzić go za kółkiem.
─ Przyjechałem na marsz, bo dużo o nim słyszałem. Chciałem zobaczyć jak wygląda. Zachowywałem się spokojnie. Nikogo nie atakowałem. To policjanci rzucili się na nas. To co widać na filmie w internecie to prawda ─ powiedział nam Kloc. ─ Gdy usłyszałem krzyk >>Stać! Policja!<< zatrzymałem się ─ wyjaśnił. ─ Wtedy policjant w cywilu dopadł do mnie, obezwładnił gazem i bił po całym ciele ─ relacjonował Kloc. Po odwiezieniu na komisariat mężczyznę sądzono w trybie przyspieszonym. Sąd nie usłuchał wyjaśnień pobitego. Dał wiarę zeznań funkcjonariusza, który bił Kloca i innym policjantom, którzy nie wiedzieli, że zdarzenia nagrywał jeden z blogerów. Sąd nie uwzględnił prośby Kloca o uwzględnienie nagrań z monitoringu. Skazał mężczyznę na 3 miesiące bezwarunkowego pozbawienia wolności za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. O sprawie rozmawialiśmy też z kolegą Kloca, Michałem, który również był na Marszu Niepodległości w Warszawie i nie kryje swego oburzenia na policję. ─ Jest bezkarna. A ludzie i bez tego są rozgoryczeni tym, co się dzieje w kraju─ dodał.
=========================
Wymiar niesprawiedliwości POkazał kolejny raz swoje oblicze…
"Rzadko pisze, sporo komentuje. Kocham wolnosc - wydaje mi sie, ze umiem z niej korzystac :) "Moja wolnosc to zaden Twój grzech"