Psalm 49 Słuchajcie tego, wszystkie narody, * nakłońcie ucha, wszyscy mieszkańcy ziemi, Niscy pochodzeniem na równi z możnymi, * bogaci razem z ubogimi. Mądrość wypowiedzą moje usta, * a serce me rozważa to, co roztropne. Ku przypowieści nakłonię moje ucho, * przy dźwięku liry wyjaśnię mą zagadkę. Dlaczego miałbym się trwożyć w dniach niedoli, * gdy otacza mnie złość podstępnych, Którzy ufają swoim dostatkom * i chełpią się ogromem swego bogactwa? Nikt przecież nie może samego siebie wykupić * ani nie uiści Bogu ceny za siebie należnej. Nazbyt jest kosztowne wyzwolenie duszy † i nigdy mu na to nie starczy, * aby żyć wiecznie i nie ulec zagładzie. Albowiem ujrzy, że umierają mędrcy, † jednakowo ginie głupi i […]
Psalm 49
Słuchajcie tego, wszystkie narody, *
nakłońcie ucha, wszyscy mieszkańcy ziemi,
Niscy pochodzeniem na równi z możnymi, *
bogaci razem z ubogimi.
Mądrość wypowiedzą moje usta, *
a serce me rozważa to, co roztropne.
Ku przypowieści nakłonię moje ucho, *
przy dźwięku liry wyjaśnię mą zagadkę.
Dlaczego miałbym się trwożyć w dniach niedoli, *
gdy otacza mnie złość podstępnych,
Którzy ufają swoim dostatkom *
i chełpią się ogromem swego bogactwa?
Nikt przecież nie może samego siebie wykupić *
ani nie uiści Bogu ceny za siebie należnej.
Nazbyt jest kosztowne wyzwolenie duszy †
i nigdy mu na to nie starczy, *
aby żyć wiecznie i nie ulec zagładzie.
Albowiem ujrzy, że umierają mędrcy, †
jednakowo ginie głupi i prostak, *
zostawiając obcym swoje bogactwa.
Groby są ich domami na wieki, †
ich mieszkaniem po wszystkie pokolenia, *
choć swymi imionami nazywali ziemie.
Bo człowiek nie będzie zawsze żył w dostatku, *
równy jest bydlętom, które giną.
Podczas audiencji generalnej 20 października 2004 r. Jan Paweł II omawiając psalm 49 poruszył bardzo ważny temat równości ludzi wobec śmierci. Ludzie gromadzą bogactwa, zabiegają o zaszczyty i stanowiska jakby nie istniała śmierć. Myślę również, że niektórzy sieją wokół siebie zło zapominając o tym, że ich pozycja na tym świecie, jest niczym w oczach Boga, na którego sadzie kiedyś się znajdą, bez względu na to, czy w to wierzą, czy nie.
Jedyne co warto na tym świecie „gromadzić” to miłość i dobro.
Tak mówił na ten temat Papież Polak na wyżej wspomnianej audiencji:
„(…)W głębokiej nieświadomości żyje człowiek, który łudzi się, że uniknie śmierci, gorączkowo gromadząc dobra materialne; nie bez powodu psalmista czyni tu odniesienie do "nierozumnego" zwierzęcia.
Temat ten zgłębiany będzie potem we wszystkich kulturach i rozważany we wszystkich rodzajach duchowości, a jego istotę wyrazi w sposób definitywny Jezus, mówiąc: "Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia" (Łk 12, 15). Po czym opowiada słynną przypowieść o nierozumnym bogaczu, który gromadzi nieprzebrane dobra, nieświadomy, że śmierć zastawia na niego sidła (por. Łk 12, 16-21).
Głównym motywem pierwszej części psalmu jest właśnie złudzenie, któremu ulega serce bogacza. Jest on przekonany, że potrafi "kupić sobie" również śmierć, niejako ją przekupując w taki sam sposób, w jaki zdobył wszystko inne, a więc sukces, panowanie nad innymi w środowisku społecznym i politycznym, bezkarność w nadużywaniu władzy, sytość, wygodę i przyjemności.
Jednak psalmista bez wahania określa te roszczenia jako głupie. Używa słowa mającego również znaczenie finansowe – "wykup": "Nikt przecież nie może samego siebie wykupić ani nie uiści Bogu ceny za siebie należnej. Nazbyt jest kosztowne wyzwolenie duszy, i nigdy mu na to nie starczy, aby żyć wiecznie i nie ulec zagładzie" (Ps 49, 8-10).
Bogacz, przywiązany do swej olbrzymiej fortuny, jest przekonany, że uda mu się zapanować również nad śmiercią, podobnie jak podporządkował sobie wszystko i wszystkich dzięki pieniądzom. Jednak niezależnie od tego, jak wielką sumę gotów jest ofiarować, jego ostateczny los jest nieuchronny. Jak wszyscy bowiem ludzie, bogaci lub biedni, mądrzy albo głupi, znajdzie się w grobie, tam gdzie skończyli również możni, i pozostawi na ziemi umiłowane złoto i dobra, które bałwochwalczo uwielbiał (por. ww. 11-12).
Jezus zadaje następnie słuchaczom niepokojące pytanie: "co da człowiek w zamian za swoją duszę?" (Mt 16, 6). Żadna wymiana nie jest możliwa, ponieważ życie jest darem Boga, a "w Jego ręku tchnienie wszystkiego, co żyje, i duch każdego ciała ludzkiego" (Hi 12, 10).”
Weźmy sobie te słowa pod rozwagę. Myślę, że wielu obecnych polityków, wierzących w swoją niezachwianą pozycję, powinno wsłuchać się w słowa psalmu 49 i w to co mówił Jan Paweł II.
Źródło: L’Osservatore Romano 3/2005