Bez kategorii
Like

Człowiek, który zwyciężył Imperium Zła

06/02/2012
648 Wyświetlenia
0 Komentarze
14 minut czytania
no-cover

Dziś mija 101 rocznica urodzin Ronalda Regana. Był on 40 prezydentem USA (1981-1989). To on doprowadził do upadku komunizmu i ZSRR wydając mu otwartą wojnę ekonomiczną.

0


Droga Regana

Regan urodził się 6 lutego 1911r. w niewielkim  misteczku Tampico w stanie Illinois jako syn irlandzkiego imigranta. Jego rodzina była biedna i wiele razy poszukując pracy musiała zmieniać miejsce zamieszkania. Regan już w wieku 15 lat był zmuszony podejmować różne dorywcze prace, aby pomóc rodzinie. Skłonności ojca do alkoholu i brak pieniędzy, sprawiały, że jego młodzieńcze lata były bardzo trudne. Dzięki pracy i systematycznemu oszczędzaniu Regan mógł w latach 1928-1932 studiować ekonomię i socjologię w Eureka College. Musiał wówczas łączyć naukę z pracą, co było nie lada wysiłkiem. Po studiach pracował jako dziennikarz radiowy. Tuż przed wojną zadebiutował jako aktor filmowy. Z przemysłem filmowym był związany ponad 20 lat. Nie był jednak pierwszoplanowym aktorem i nigdy nie stał się gwiazdą amerykańskiego kina. W czasie wojny był jakiś czas członkiem wojskowej ekipy filmowej. W 1940 r. ożenił się z Jeny Wyman, ale ich małżeństwo po ośmiu latach się wytrzymało próby czasu i rozpadło. W 1952 r. poznał Nancy Davis, która została jego partnerką życiową na blisko pół wieku. To ona była u jego boku w chwilach gdy przegrywał i gdy był na szczycie swojej wielkości i popularności. W końcu lat 50. Regan zaczął swoją karierę w amerykańskiej telewizji. Prowadził tam wiele programów i stał się osobą rozpoznawalną. W tym samym czasie zaczął również swoją karierę polityczną w Partii Republikańskiej. Był to w Ameryce czas popularności ruchu antykomunistycznego, którego symbolem stała Joseph McCarty.

Regan utożsamiał się wówczas z amerykańskim antykomunizmem. Już wtedy wygaszał odczyty, w których mówił że komunizm można pokonać. Otwarcie mówił o Polsce i krzywdzie wyrządzonej nam przez aliantów, którzy oddali nas pod okupację sowietów. Głośno mówił także o zbrodni katyńskiej.

Po raz pierwszy do politycznej walki stanął w 1966 r. ubiegając się o fotel gubernatora stanu Kalifornia. Gdy wygrał ta walkę przez następne 9 lat pełnił ten urząd. Dwukrotnie w 1968 i 1976 r. ubiegał się o nominację na kandydata w wyborach prezydenckich, ale bez powodzenia. Przełom w jego politycznej karierze nastąpił w 1980 r., gdy uzyskał wyborcza nominacje Republikanów i wygrał walkę o urząd prezydenta USA z Jimim Carterem – urzędującym prezydentem. Sukces ten powtórzył w wyborach w 1984 r. gdy zwyciężył w 49 spośród 50 stanów USA. Gdy 20 stycznia 1989 r. odchodził z Białego Domu, w Europie Środkowo –Wschodniej rozpoczęły się polityczne zmiany, w wyniku których upadł komunizm.

Walka z imperium zła

Gdy w styczniu 1981 r. Ronal Regan zaczynał swoją prezydenturę, stwierdził  w rozmowie jednym ze swoich doradców: „Moja Koncepcja polityki amerykańskiej jest prosta wręcz prostacka. A jest taka: my wygrywamy oni przegrywają”. To pozornie banalne stwierdzenie stało się po ośmiu latach jego prezydentury faktem. Regan porzucił w relacjach ze Związkiem Sowieckim politykę detente, czyli odprężenia. Przestał wierzyć w efekty prowadzonych z sowietami negocjacji pokojowych. Regan nie chciał szukać wspólnej płaszczyzny z komunistami, tak jak robiło to wielu jego poprzedników. Żaden prezydent USA tak realnie  jak Regan nie oceniał komunistycznego bloku i Związku Sowieckiego. Aby prowadzić twarda politykę wobec Związku Sowieckiego Regan skupił wokół siebie grupę ludzi tak samo jak on gotowych  realizować politykę konfrontacji z komunizmem. Łączyło ich coś więcej niż tylko służbowa podległość. Wszyscy byli chrześcijanami, a Związek Sowiecki symbolizował dla nich kumulację zła. Miał głęboką świadomość, że to właśnie jemu opatrzność powierzyła  dziejową misję –głoszenia opartej na wierze wolności, wolności która jest w stanie pokonać wszelkie granice. Był przekonany, że Związek Sowiecki można pokonać metodami pokojowymi. Chciał uwolnić świat od komunizmu innymi metodami niż wojna. Dlatego właśnie zdecydował się na wojnę gospodarczą z blokiem komunistycznym, na wyścig zbrojeń, na propagandę, działania finansowe oraz naciski moralne. To okazało się o wiele skuteczniejszą metodą. Niewydolna gospodarka komunistycznego molocha, jakim był ZSRR nie była w stanie wytrzymać starcia. Zachęcał narody za żelazną kurtyna do wiary w Boga, wierzył bowiem, żeodrodzenie religijne uciemiężonych narodów doprowadzi ich do wolności. Był to kolejny element zbieżności jego polityki z polityka Watykanu i Jan Pawła II. Obaj też wiedzieli, ze Europa Środkową, a zwłaszcza Polska są kluczem do pokonania imperium sowieckiego. Dlatego tak ważnym celem jego działań było doprowadzenie do poluzowani kontroli sowieckiej w krajach sowieckiego bloku poprzez, promowanie kwestii praw człowieka. Ale Regan był również przekonany, ze obszarem, na którym może dosyć do zwycięskiego starcia ze Związkiem Sowieckim jest gospodarka. Dlatego Regan rozpoczął wyścig zbrojeń, rozwój nowych technologii, ograniczył transfer nowoczesnych technologii oraz wstrzymał transakcje z Moskwą, aby doprowadzić do złamania sowieckiej gospodarki. Gdy w 1987r. odbyło się amerykańsko – sowiecki szczyt w Reykjaviku Regan wiedział już , że odniósł w tym starciu zwycięstwo. Sam Gorbaczow jednym z wywiadów dla prasy stwierdził wówczas, że USA dążą do wyczerpania Związku Sowieckiego za pomocą wyścigu zbrojeń, chcącw ten sposób wywołać niezadowolenie społeczne i następnie polityczne zmiany w ZSRR. W ten sposób Regan stal się kimś, kogo konsekwentna polityka i to pokojowa polityka doprowadziła do upadku komunizmu w Europie.

 Źródło siły

Nie odniósłby tego zwycięstwa nie mając wiary, że można je odnieść. Regan wiele razy stawiał pytanie: „Czy możemy zwyciężyć?”.I zawsze z głęboka wiarą na nie odpowiadał: „O tak możemy. Bóg mi świadkiem, że wyrzucimy ich na śmietnik historii”.Co było źródłem tak silnej wiary Regana w  możliwość pokonania Związku Radzieckiego, w możliwość pokonania w ogóle komunizmu? Na to pytanie usiłuje odpowiedzieć Tomasz Pompowski w swojej najnowszej książce „Armia Boga kontra Imperium Zła”, czyli „Duchowa historia upadku komunizmu”. Pompowski stawia tezę, że zarówno źródłem całej polityki Regana była jego głębokie zakorzenienie w chrześcijaństwie. Regan autentycznie wierzył w Boga i wiedział że Bóg zawsze czuwa nad nim. Był człowiekiem niesłychanie głębokiej wiary i zaufania do Boga i właśnie to dawało mu wielką siłę do podejmowania niełatwych i kluczowych decyzji we właściwym miejscu i czasie. Głęboko  wierzył, że wolności politycznej nie da się wywalczyć bez głoszenia Ewangelii. Zatem jego stosunek do komunizmu, jego polityka wobec sowieckiego bloku miały źródło w głębokiej wierze w Boga. W taki właśnie sposób politykę postrzegali również jego doradcy, a byli wśród nich m. in. sędzia Wiliam Clark, Norman Bailey, Roger Robinson, Caspar Weinberger, Wiliam Wilson, John Lenczowsky i wielu innych. To właśnie stosunek do wiary, do Boga był tym, co niezależnie od wszystkiego cementowało ekipę Regana. Ale to także to sprawiało, ze Ronald Regan od razu zyskał w polskim papieżu  – Janie Pawle II prawdziwego sprzymierzeńca w swojej polityce wobec Związku Sowieckiego. Łączyły ich nie tylko stosunki, jakie zazwyczaj łączą głowy sprzymierzonych państw. Obaj dobrze wiedzieli, ze mogą mieć do siebie pełne zaufanie. To dlatego Regan mógł dzielić się z Janem Pawłem II najbardziej sekretnymi zamiarami swojej polityki i zawsze mógł rozmawiać z polskim papieżem specjalnym kanałem łączności z Watykanem.

Krótko mówiąc Ronald Regan był prawdziwe chrześcijańskim politykiem, który głęboko wierzył, że komunizm i Związek Sowiecki są prawdziwym Imperium Zła i że stosując wobec nich konsekwentną bezkompromisową politykę można doprowadzić do ich pokonania.

Człowiek, który dał nam wolność

Żaden polityk nie odegrał tak kluczowej roli  w powojennej historii Polski, jak on. To właśnie jemu i  jego polityce zawdzięczamy upadek komunizmu i to, że żyjemy dzisiaj w wolnym, demokratycznym państwie. Nie sposób mówić o wyrwaniu się Polski z komunizmu, nie wymieniając postaci amerykańskiego prezydenta. Gdy powstała w Polsce NSZZ „Solidarność”, gdy wprowadzono w Polsce stan wojenny, Ronald Regan  zawsze był z Polakami. Wiele razy kierował do nich płynące z serca słowa: „Nie jesteście sami, nie zapomnieliśmy o was, nie traćcie wiary i nadziei, ponieważ pewnego dnia wy także będziecie wolni”. Polacy zawsze słuchali jego słów z nadzieją, dodawały im otuchy w czasach mrocznych rządów Jaruzelskiego i Kiszczaka. Regan dobrze wiedział , że jeśli kiedykolwiek zacznie się upadek komunizmu, to na pewno miejscem tym będzie Polska. Dlatego od początku swojej prezydentury wspierał dążenia wolnościowe Polaków. Wspierał ich nie tylko moralnie, politycznie ale także bardzo konkretnie , nie szczędząc amerykańskich funduszy dla polskiej „Solidarności”. Polacy w tych trudnych momentach lat osiemdziesiątych mogli zawsze liczyć na polityczne i moralne wsparcie amerykańskiego prezydenta, który nie nigdy nie zawahał się prowadzić twardej polityki wobec komunistycznych władz PRL.

Miał unikalne poczucie humoru i duży dystans do siebie. Tuż po zamachu na niego jadąc na salę operacyjną wyraził nadzieję, że wśród operujących go lekarzy nie ma demokratów. Do historii przeszły także jego celne aforyzmy jak np: "komuniści wypowiedzieli wojnę biedzie i bieda wygrała".

 

 

 

 

0

Leszek Pietrzak

Doktor historii. Byly pracownik Urzedu Ochrony Panstwa (1990-2000). Byly Pracownik Biura Bezpieczenstwa Narodowego. Wykladowca akademicki.

25 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758