CZERWONE PAJĄKI WCIĄŻ RZĄDZĄ POLSKĄ !
26/01/2013
774 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
„A jaka wdzięczność może być okazana żydowskim oprawcom przez Rodziny – Maria Natchman, Walentyna Stemkowska do morderców z ludobójczych organizacji NKWD, SZMIERSZ, PPR, PZPR, UB, SB … „
W historii i nauce liczy się EMPIRIA – czyli dowody. Ani większość ani mniejszość, która aktualnie posiada siłę i złą wolę, ani sowiecka demokracja Putina, ani nawet inna nie decyduje o tym, CO JEST PRAWDĄ.
Prawda po prostu JEST albo jej nie MA.
Prosty przykład. Prawdą jest fakt, że wnukowie i synowie żydowo-komunistycznych zbrodniarzy burzą się, że my Polacy wnukowie i synowie, których najbliżsi zostali zamordowani, przepadli bez wieści, lub w najlepszym przypadku „tylko” okrutnie torturowani, nie chcemy za patronów ulic, placów, skwerów, szkół … w Polsce stalinowskich zbrodniarzy ich dziadków i ojców.
Polska ponoć odzyskała NIEPODLEGŁOŚĆ 4 czerwca 1989 roku. Jeżeli tak, to, dlaczego różnym łajdakom z Platformy Obywatelskiej i zagorzałym PPR-owcom z „Gazety Wyborczej”, w mniejszym stopniu szeregowym członkom SLD przeszkadzają Polacy modlący się pod KRZYŻEM SMOLEŃSKIM na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie?
Czerska sotnia wciąż pracuje. Ostatnio zapanował nowy „hit”. Lansują go tak młodzi aparatczykowie Platformy Obywatelskiej, jak i wyleniałe kreatury z „Gazety Wyborczej”. Tym „hitem”, już nie jest fakt, że modlimy się, ALE, ŻE ZAJMUJEMY PRZESTRZEŃ PUBLICZNĄ. Przecież to chodnik. Mamy prawo tędy przechodzić. Nie chcemy słyszeć jak klechy zawodzą z Jasnej Góry.
Oczywiście, że padają taż gorsze i groźniejsze słowa pod naszym adresem. Ale faktu, że przestrzeń publiczna za modlącymi się o PRAWDĘ, co wydarzyło się 10 KWIETNIA 2010 ROKU nad Siewiernyj pod Smoleńskiem, która ma jeszcze 1,5 razy taką przestrzeń plus drugi chodnik , jakoś niezauważaną.
Ostatecznie też można skorzystać z innych ulic.
Można też przespacerować się w strugach ulewnego deszczu, lub w mroźny wieczór przed godz. 20.10, albo po godz.21.30. Ale nie. Tym wszystkim szumowiną z 24 godzin doby akurat te 80 minut najbardziej doskwiera. Boli ich nasza PAMIĘĆ, NASZE TRWANIE. Palą ich łapy umazane krwią Polaków zamordowanych na nieludzkiej sowieckiej ziemi o świcie.
Czują się WINNI TEJ ZBRODNI.
Wracając do „przestrzeni publicznej”. Nazywając czyimś imieniem ulicy, placu, skweru, szkoły …a więc PRZESTRZENI PUBLICZNEJ jest dowodem wdzięczności. A jaki dowód wdzięczności mogą mieć Rodziny: Jana Rodowicza „Anody”, Edmunda Bukowskiego „Zbyszka”, Antoniego Mizikowskiego „Miecza”, Antoniego Hedy „Szarego”, Rotmistrza Witolda Pileckiego, Gen. Augusta Fieldorfa „NIL”, Majora Zygmunta Sędzielorza -„Łupaszka”, Major Hieronim Dekutewski -„Zapora”, Porucznik AK Edmund Bukowski, Kapitan AK i WIN Stanisław Łukasik – „Ryś”, Podporucznik Adam Łukasik – „Wilk”, Major Zefiryn Machalla, Pułkownik Romuald Sidorski, Józef Dziemira – Rodziny, których najbliżsi jeszcze w 1948 roku byli masakrowani, głodzeni i mordowani w Oświęcimiu. Obozie koncentracyjnym, w którym Żydzi i Niemcy zgładzali „rasy niższe” podczas II Wojny Światowej, a po jej „niby” zakończeniu Żydzi i Rosjanie zbrodnią ludobójstwa dopuszczali się eksterminacji TYLKO NARODU POLSKIEGO !!!
A jaka wdzięczność może być okazana żydowskim oprawcom przez Rodziny – Maria Natchman, Walentyna Stemkowska do morderców z ludobójczych organizacji NKWD, SZMIERSZ, PPR, PZPR, UB, SB … A jaki dowód wdzięczności mogą mieć Polacy 2013 roku do ich następców: Morozowski, Schnepf, Applebaunm, Henschel, Kidawa-Błońska, Niesiołowski, Milczanowski, Konieczny, Bujak, Frasyniuk z Platformy Obywatelskiej, Ruchu Palikota, SLD. Przecież to ta „Obywatelska” i ta „Demokratyczna” powołała do „życia” SERYJNEGO SAMOBÓJCĘ, aby mordował tych, którzy domagają się PRAWDY, którzy właśnie przedstawiają społeczeństwu polskiemu i społecznościom Europy DOWODY na fakt, że nad Siewiernyj pod Smoleńskiem 10 KWIETNIA 2010 ROKU doszło do precyzyjnie dokonanego ZAMACHU na I Prezydenta RP prof. Lecha Kaczyńskiego i dostojników odradzającego się Państwa Polskiego.
I TAKĄ POLSKĘ W SWOICH WYBORACH PO ZBRODNI LUDOBÓJSTWA „WOLNI, SWAWOLNI” w 2013 roku macie.
Warszawa – Wawrzyszew 23.01.2013 Rok. Godz. 18.08
Edward „Moher” Mizikowski