Czekanie na wyrok
16/06/2011
408 Wyświetlenia
0 Komentarze
1 minut czytania
Moje 10 lat w sądzie pracy w sporze z pracodawcą – niedługo będzie miało finał! Dla poprawienia nastroju, załączam sobie wiersz.
CZEKANIE
Siedzisz na torach pięć wiorst
Od domu – pociąg wykolejony,
Czy odstawiony do remontu?
Ze złości gryziesz paznokcie –
Chude jedzenie.
Kapusta pachnie na odległość
I stygnie w czekaniu.
Po drugim torze cysterny
Toczą się w rytm muzyki żelaza,
Która nie symfonią jest dla uszu,
I nie metaforą dla wierszy.
W dookolnym krajobrazie wierzb,
Maków i ludzkich błędów,
Myślisz – jak dojechać na wyspę
Tuskolandię! te obiecanki rządu.
Teraz czekasz jak łodyżka łopianu
Na bocznych torach,
I już wiesz, że nie starczy dać wiarę,
Już nie czekasz na cud gospodarczy.
Ręka zgina się w pięść.