Bez kategorii
Like

„Czego senior [o rynku kapitałowym] nie musi wiedzieć?”

20/10/2011
410 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

„Minister skarbu usunął dwóch wysokiej klasy specjalistów rynku kapitałowego z listy nauczycieli inwestowania dla seniorów. Resort uznał, że wycena wartości spółek i akcji jest dla starszego inwestora mało istotna”

0


Dzisiaj polecam państwu lekturę kolejnego artykułu Małgorzaty Goss „Czego senior nie musi wiedzieć?” dotyczącego umiejętności czytania ze zrozumieniem i oceniania CV przez podmiot w Polsce który jest największym „rekrutantem” kadry menedżerskiej i nadzorczej w Polsce, opisanego wcześniej w artykułach: „Długie ręce Grada”i „Od kogo nauczy się Grad?”Aż strach pomyśleć co by oznaczały dla kraju analogiczne „pomyłki”, gdyby dotyczyły wyceny prywatyzowanego majątku w procesie „prywatyzacji”. A oto obiecany artykuł:

„Minister skarbu usunął dwóch wysokiej klasy specjalistów rynku kapitałowego z listy nauczycieli inwestowania dla seniorów. Resort uznał, że wycena wartości spółek i akcji jest dla starszego inwestora mało istotna
Czego senior nie musi wiedzieć?
Małgorzata Goss
Skandal wokół skreślenia przez Aleksandra Grada z listy wykładowców na warszawskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku jednego z najlepszych polskich finansistów dr. Cezarego Mecha, byłego wiceministra finansów, prezesa nadzoru nad funduszami emerytalnymi i członka Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, za krytykę pod adresem ministra skarbu znalazła zakończenie jako żywo przypominające głęboki PRL. Po interwencji w obronie specjalisty w zakresie wyceny przedsiębiorstw i akcji minister nie tylko nie skorygował decyzji, ale także korzystając z wpływów donatora UTW – pozbył się drugiego wykładowcy – Pawła Pelca, w przeszłości wiceprezesa Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz wiceszefa UNFE.
Zamiast obu ekspertów wykład oraz warsztaty dla seniorów na temat własności prywatnej, papierów wartościowych, giełdy, prywatyzacji i inwestowania poprowadzi wskazana przez ministra Grada pracownica Giełdy Papierów Wartościowych, ekspert w Dziale Rozwoju Rynku Kapitałowego GPW, z doświadczeniem w prowadzeniu zajęć edukacyjnych w "Szkole giełdowej".
– Spełnia dwa najważniejsze warunki uczestnictwa w projektach edukacyjnych finansowanych przez Ministerstwo Skarbu Państwa: posiada kompetencje merytoryczne i umiejętności przekazywania wiedzy – zapewnia rzecznik MSP Maciej Wewiór. Wykładowczyni ukończyła studia magisterskie w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego na kierunku integracja gospodarcza Unii Europejskiej, a więc obok tematu, który ma wykładać. Ma jednak za sobą roczne studia podyplomowe na SGH (łącznie 24 dni 8-godzinnych zajęć) z zakresu metod wyceny spółek kapitałowych, zakończone egzaminem i obroną pracy dyplomowej. Z formalnego punktu widzenia nic nie można zarzucić. Z wyjątkiem tego, że są to nieporównanie niższe kompetencje niż poprzednika. MSP uznało jednak, że seniorom wykładowca na zbyt wysokim poziomie nie jest potrzebny.
– Jeśli wykład wygłasza noblista, to nie znaczy, że słuchacze staną się zaraz tak mądrzy jak on, ale jednak na wykłady zaprasza się noblistów, a nie absolwentów studiów podyplomowych – sentencjonalnie kwituje zajście Jerzy Bielewicz, prezes Stowarzyszenia "Przejrzysty Rynek".
Kandydaci do ogrania
Dlaczego minister lekką ręką odrzucił lepszego eksperta? Czy chodziło wyłącznie o odwet na adwersarzu za słowa krytyki?
Rąbka tajemnicy uchyla samo ministerstwo. Otóż uważa ono, że wiedza na temat wyceny spółek nie jest seniorom potrzebna. – Prowadzący zajęcia mają nauczyć seniorów, jak rozpocząć inwestowanie na giełdzie, np. jak założyć rachunek maklerski itp. Znajomość wyceny przedsiębiorstw i akcji nie jest najważniejszym wymogiem stawianym wykładowcom projektu edukacyjnego dla seniorów – wyjaśnia rzecznik MSP.
Inaczej ocenia sprawę warszawski UTW. – Nie chodzi nam o to, aby nauczyć seniorów inwestować w akcje dla samego inwestowania, ponieważ owczy pęd kończy się często stratą pieniędzy. Chodzi o to, żeby nauczyć ich odpowiedzialnie inwestować. A kluczem do tego jest umiejętność wyceny spółek i akcji – wyjaśnia poseł Artur Górski, członek Rady Programowej Uniwersytetu. Głęboko nieetyczne byłoby, jego zdaniem, zachęcanie słuchaczy UTW do inwestowania na giełdzie bez dostarczenia im potrzebnej wiedzy, ponieważ może to narazić seniorów na utratę oszczędności życia. – Bagatelizowanie tej sprawy przez resort nasuwa podejrzenie, że ministerialny program pod nazwą "Akcjonariat Obywatelski" służy nie tyle nauce inwestowania, ile naganianiu klientów biurom maklerskim – uważa Bielewicz.
Wycięci przez "nieporozumienie"
Wysoki poziom wykładu dla seniorów miała gwarantować osoba dr. Mecha, finansisty, jedynego w kraju absolwenta prestiżowych czteroletnich studiów doktoranckich w zakresie finansów na wiodącej w światowych rankingach uczelni – Uniwersytecie IESE w Barcelonie. Minister Grad skreślił wykładowcę po jego krytycznym wobec prywatyzacji wywiadzie w "Naszym Dzienniku". Ministerstwo tłumaczyło, że stało się tak przez "nieporozumienie".- Obie zaproponowane przez UTW im. Fryderyka Chopina kandydatury są na bardzo wysokim poziomie, przy czym osoba pana Pawła Pelca wydaje się bardziej odpowiednia do przeprowadzenia wykładu z racji jego praktycznego doświadczenia z zakresu rynku kapitałowego, a także funduszy inwestycyjnych i emerytalnych – tłumaczy rzecznik MSP. Ale UTW nie prosił o wybór eksperta, lecz akceptację obu.
Na prośbę UTW o znalezienie innego kompetentnego wykładowcy ministerstwo zareagowało wskazaniem szkoleniowca z ministerialnej listy, który przejmie obowiązki zarówno Mecha, jak i Pelca. W ten sposób i drugiemu z dotychczasowych wykładowców podziękowano.
– Telefonicznie przekazano mi z Federacji UTW informację, że osoba wskazana przez MSP podjęła się przeprowadzenia całości szkolenia, tj. wykładu i warsztatów – mówi prezes warszawskiego uniwersytetu Anna Jędrychowska.
Mariola Pękala Piekarska, koordynator programu z ramienia Federacji UTW, twierdzi, że do rezygnacji z Pelca doszło wskutek "nieporozumienia". Tym razem to nie ministerstwo, lecz federacja jakoby nie zrozumiała prośby warszawskiego uniwersytetu: zamiast dodatkowego wykładowcy, o którego prosiła prezes Jędrychowska, zdecydowała się na nowego eksperta wskazanego przez resort skarbu.
– MSP nie zrezygnowało z usług pana Pelca. Projekt prowadzi Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Uniwersytetów Trzeciego Wieku, która odpowiada za szczegółową realizację projektu, ustala terminy, zawiera umowy z prowadzącymi – wyjaśnia rzecznik resortu Maciej Wewiór, zapewniając, że obie kandydatury – Pelca i wykładowczyni z GPW, są przez resort akceptowane. – Wybór spośród zaakceptowanych kandydatur leży w gestii federacji, ewentualnie jest to sprawa do ustalenia pomiędzy federacją a lokalnym uniwersytetem, w którym organizowany jest wykład – podkreśla.”
 
Za http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20111013&typ=sw&id=sw15.txt
Poprzednie części:
http://mech.nowyekran.pl/post/29177,edukacja-finansowa-wiedza-czy-zagrozenie
http://mech.nowyekran.pl/post/29388,tydzien-papieski
 
Lo989
0

Cezary Mech

http://www.stefczyk.info/blogi/przez-pryzmat-ekonomii

371 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758