Czego Polak winien się wystrzegać, co powinien wiedzieć (?), cz.I
16/02/2011
454 Wyświetlenia
0 Komentarze
10 minut czytania
W moim poprzednim artykule, opisującym przyczyny polskiej degrengolady, którą to bloger z nE, Milton Ha, nazwał „schizofrenicznym relatywizmem obywateli RP”, podałem przyczyny wewnętrzne, nasze własne polskie grzechy, za które boleśnie pokutują kolejne polskie pokolenia. Dzisiaj chciałbym się przyjrzeć bliżej czynnikom zewnętrznym naszej obecnej sytuacji i jej bliskiej przyszłości, próbując odpowiedzieć na pytanie, czy ponadnarodowy projekt polityczny nazwany NWO – New World Order, [tłum.: Nowy Porządek Świata] jest faktem. Za prawdę…, dziwny jest ten świat, ten świat ludzkich spraw…, a zaczął się on bardzo, bardzo dawno temu. Przypomnijmy krótko ten ciąg kamieni milowych w naszych dziejach. Zacznę od Idy – samicy lemura, której skamielina datowana na 47 mln. lat, uznana jako kardynalny i ostateczny dowód na prawdziwość teorii Ewę – pramatka […]
W moim poprzednim artykule, opisującym przyczyny polskiej degrengolady, którą to bloger z nE, Milton Ha, nazwał „schizofrenicznym relatywizmem obywateli RP”, podałem przyczyny wewnętrzne, nasze własne polskie grzechy, za które boleśnie pokutują kolejne polskie pokolenia. Dzisiaj chciałbym się przyjrzeć bliżej czynnikom zewnętrznym naszej obecnej sytuacji i jej bliskiej przyszłości, próbując odpowiedzieć na pytanie, czy ponadnarodowy projekt polityczny nazwany NWO – New World Order, [tłum.: Nowy Porządek Świata] jest faktem.
Za prawdę…, dziwny jest ten świat, ten świat ludzkich spraw…, a zaczął się on bardzo, bardzo dawno temu. Przypomnijmy krótko ten ciąg kamieni milowych w naszych dziejach. Zacznę od
Idy – samicy lemura, której skamielina datowana na 47 mln. lat, uznana jako kardynalny i ostateczny dowód na prawdziwość teorii
ewolucji
Darwina, jest ogniwem łączącym naszą ludzką gałąź ewolucyjną z resztą zwierzęcego świata. Dalej mamy
Lucy, która została obwołana pramatką ludzkości [homo – człekokształtny] – Australopithecus afarensis [tłum.: małpa południowa z Afaru – miejsca Pierwszej Rodziny] – żyła między 3,7 a 2,9 mln lat temu na terenie Afryki Wschodniej. Później mamy
Ewę
– pramatka człowieka rozumnego (homo sapiens), której kolejne wcielenia (reinkarnacje) rodzą się bez większych (znaczących) biologicznych zmian do czasów nam współczesnych od 200 tys. lat.
O ewolucji (j. angielski)
O Ewie (j. angielski)
Z tej zwycięskiej
rywalizacji biologicznej z innymi ziemskimi stworzeniami przeszliśmy ok. 60 tys. lat temu do ostrej konkurencji „na czas” w tworzeniu kultury i bezwzględnej walki między sobą o prawo do życia. W aktach supremacji zaczęły powstawać ponad 6 tys. lat temu pierwsze ludzkie wyrafinowane cywilizacje. Stwierdzę za Arystotelesem, iż człowiek jest głównie zwierzęciem nie tyle społecznym, co właśnie politycznym. Porządek wg jego [człowieka] „widzi mi się” jest rzeczą bezapelacyjnie świętą i niepodważalną. Ekologia człowieka-hegemona od początku kreowana była pod jego osobiste potrzeby i forsowana bezlitośnie po linii jego egocentryzmu. Taki jest fundament i niezmienny mechanizm ludzkich dziejów, na bazie którego my współcześni możemy projektować domniemania o własnej przyszłości i „zaciemnianej” prawdzie o teraźniejszości.
Przeróżnych porządków świata, wobec powyższego, historia ludzkości zaznała już wiele. Każdy z nich miał swoich architektów i wykonawców, zwolenników i przeciwników, beneficjentów i dyskryminowanych, spiskowców i ich ofiary. Żeby wymienić przykładowo tylko kilka z nich: Pax Romana, Pax Czyngis-Chana, Pax Britannica i współczesny… Pax Americana.
Początków współczesnego nam Pax Americana należy doszukiwać się w czasach rozwoju w rolnictwie w XVI w. oraz rewolucji we Francji i rewolucji przemysłowej w XVIII w.
Rzeczy takie jak wprowadzenie płodozmianu, czy wyspecjalizowane pasterstwo doprowadziły do dwukrotnego zwiększenia produkcji żywności. Jej nadwyżki stały się źródłem dochodów. W Anglii właściciele ziemscy zauważyli, że zyski przynieść może sprzedaż owczej wełny, więc zaczęli oni proces grodzeń. Gospodarstwa farmerskie, nastawione na produkcję masową, zaczęły zaopatrywać rozwijające się miasta. Spore zyski pozwalały na inwestowanie w rozwój produkcji rolnej przez wprowadzanie nowych narzędzi rolniczych, płodozmian i hodowlę lepszych ras bydła. Proces grodzeń wpłynął na rozwój miast. Chłopi nie mający ziemi przyjeżdżali do miast w poszukiwaniu pracy i byli gotowi pracować za bardzo niskie wynagrodzenia. To z kolei przynosiło duże zyski właścicielom zakładów rzemieślniczych i kupcom. Dzięki temu można było inwestować w nowe technologie, co bezpośrednio wywołało rewolucję przemysłową. W roku 1733 John Kay wynalazł maszynę tkacką w Anglii, „latające czółenko mechaniczne” [Flying Shuttle], co spowodowało rewolucję w tkactwie i tak w efekcie domina, potrzeba matką wynalazków, nowe rozwiązania i wynalazki posypały się jak z rękawa. W ślad za tym nastąpiły nieodwracalne zmiany społeczne, powstała nowa klasa – burżuazja – która okrzepła i zapragnęła więcej władzy, co doprowadziło w końcu do faktycznej zmiany na posterunkach władzy. Więcej o tym
tutaj i
tutaj.
Ta nowa burżuazyjna władza moszcząc się wygodnie w wywalczonym przez siebie miejscu tego iście historycznego przeznaczenia na scenie dziejów zabrała się naturalnie przecież do układania świata wokół siebie wg swojego uznania, swojego „widzi mi się”, dokładnie tak samo, jak to robili ich poprzednicy obejmujący swoje „5 minut” zwierzchnictwa nad światem w dawnych wiekach. Rewolucja przemysłowa, a dalej w konsekwencji rewolucja informatyczna doprowadziła do niespotykanego dotąd przyspieszenia technologicznego, koncentracji zasobów finansowych i ery arystokracji (władców) pieniądza, traktowanego odtąd jako trudno dostępny, reglamentowany i bardzo pożądany towar. Towar, który został poddany kontroli, jakimś dziwnym trafem, przez nielicznych. A zatem na czym polega ten nowy porządek na świecie przełomu XX/XXI wieku?
Nowy Porządek Świata [NWO] jest rządem
ponadnarodowych oligarchów: John Dorrance III, William Gates III, Edward Johnson III, Paul Tudor Jones II, William R. Hearst III, James Cargill II, Austen Cargill II, William Connor II, Henry Nicholas III, Bernard Saul II, Malone Mitchell III, G. Steinbrenner III, Nicholas Pritzker II, Yitzhak Tshuva, Beny Steinmetz, Lev Leviev, Morris Kahn, Arnon Milchan, Shari Arison oraz całe współczesne dynastie tych nowobogackich arystokratów: dynastia Goldman, dynastia Sachs, dynastia Warburg, dynastia Rothschild, dynastia Rockefeller, itd.
NWO jest koterią ludzi ponadprzeciętnych i zjednoczonych poprzez kombinację finansowego bogactwa, rodzinnych koneksji, królewskiego statusu lub wojskowego, czy religijnego autorytetu. Globaliści – ci sprytni finansiści, bo o nich tu mowa, nie ustają w wysiłkach, by władać globem absolutnie, by unicestwić narodowości i ich rządy oraz patriotyczną lojalność i miłość do kraju przodków. Władzę od wielu, zastąpić władzą przez kilku. Dla ludzkości to nic nowego, historia wciąż kołem się toczy, ale mało kto tę historię ludzkości chce znać, więc stosunkowo niewielu wie, co nas współczesnych czeka.
Aż trudno uwierzyć, ale jednak wielu wciąż ma wątpliwości, czy NWO to fantasmagoria, czy jednak niechciana brutalna rzeczywistość. Inni mają wątpliwości, nawet jeśli NWO jest jednak faktem to, czy to coś złego? Przecież każdy oligarcha nas uspokaja: NWO to nic więcej jak pojednanie rządów państwowych, by zabezpieczyć globalny pokój i rozwój ekonomiczny na całym świecie. Co w tym jest złego?
O tym w drugiej części 😉