Kolejny w cios w pychę i butę polskiego SchwEINEszteina.
Podtarł się i otrząsnął nasz cwaniaczek z Warszawki. W końcu mógł zaczerpnąć trochę powietrza w stetryczałe płuca i poszukać sobie neutralnego (jak mu się wydawało) tematu, żeby tylko zatrzeć to wrażenie, które kazało zamilknąć jemu, wszystkim fizykalistom i ich klakierom.
Wszyscy znacie tego bufona. Jeżeli mógłby mi dogryźć, to zrobiłby to z dziką satysfakcją, a więc jego milczenie na temat formułki Einsteina, to jego pełna kompromitacja.
Swoją najnowszą notkę poświęcił mnie i pracy dotyczącej problematyki czasoprzestrzeni, a opublikowanej w niszowym internetowym wydawnictwie.
Dlaczego wybrał tak kontrowersyjną pracę na temat swojej notki?
To cwaniactwo! Jego sposób myślenia jest granicznie przejrzysty: jeżeli napiszę o pracy z pogranicza nauki, to pokażę wszystkim, że wcale nie jestem uprzedzony do salonowych badaczy przyrody, tylko protestuję przeciwko "fizycznym grafomanom", którzy obalają cały piękny gmach fizyki, lub zajmują się "prezentacją kolejnego pseudo-dowodu na to , że Einstein popełnił błąd przy wyprowadzeniu słynnego wzoru na równoważność masy bezwładnej i energii" (cytat z notki SchwEINEszteina).
http://autodafe.salon24.pl/412990,atak-na-czasoprzestrzen-czy-cos-wiecej
Szanowni Czytelnicy! Znowu nasz SchwEINEsztein obkakał się na całego. I wiecie dlaczego? Wściekłość zaślepia mu oczy i blokuje szare komórki, przez co facet zupełnie nie myśli.
Przypominam jakim argumentem posłużyłem się ja, żeby dowieść iż Einstein nie miał racji w swoim słynnym myślowym eksperymencie:
Jeżeli ciało spoczywa w jakimś układzie i posiada konkretny stan dający się opisać konkretnymi parametrami, to posiada ten stan we wszystkich układach jakie są wstanie go opisać.
I nie ma znaczenia, czy jakiekolwiek układy się poruszają czy nie.
Ciało nie może mieć kilku stanów jednocześnie, a więc nie może mieć dwóch różnych energii!!!
I wogóle nie dyskutowałem z wyprowadzeniem formułki Einsteina, ani z samą formułką, gdyż nie wiem, czego ona dotyczy.
A więc SchwEINEszteinie, ani ja ani nikt inny na Salonie nie zarzuca Einsteinowi bŁądu przy wyprowadzeniu jego słynnego wzoru.
To jest twoje kolejne bezczelne kłamstwo.
A jak "obalają" czasoprzestrzeń niezależni badacze z Włoch? IDENTYCZNIE. Nie dyskutują z pseudoteoriami Einsteina i stojącymi na straży jego cnoty SchwEINEszteinami. Oni po prostu twierdzę, że Einstein popełnił błąd w założeniach, gdyż, cytujemy za SchwEINEszteinom:
Autorzy proponują separację czasu od przestrzeni, czyli rezygnację z pojęcia czasoprzestrzeni. Czas nie może być czwartym wymiarem czasoprzestrzeni, gdyż nikt nie może poruszać się w tym wymiarze, na tej osi. Nie ma takiej siły ,ani nie istnieje taka energia , która może spowodować to ,że przemieścimy dowolny punkt materialny wstecz w czasie, lub do przodu, w przyszłość.
Krótko, treściwie i … bezdyskusyjnie. Czy mają rację?
Przekonamy się o tym w prosty sposób: ani SchwEINEsztein, ani żaden inny fizykalista, ani nikt z ich klaki, włączając w to Ludwiczka francuskiego nie podejmą dyskusji z tymi argumentami.
Aż się chce powiedzieć: SchwEINEsztein! Daj już sobie spokój!!!
Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!