Bez kategorii
Like

CZAS ZMIAN W EUROPIE

31/03/2012
504 Wyświetlenia
0 Komentarze
11 minut czytania
no-cover

Niemcy nigdy nie chcieli wejść do UE ani być w strefie euro, co wiązało się z porzuceniem ich ukochanej marki

0


 Niemcy dostarczają olbrzymie ilości pieniędzy dla ratowania członków Unii Europejskiej Grecji, Irlandii, być może również Portugalii, Hiszpanii, Belgii, a nawet Włoch. Niemieccy obywatele są zdecydowanie przeciwni takim posunięciom i rządzący dostali jednoznaczny sygnał od społeczeństwa.

 



Mamy przyjaciół w Wiesbaden. Jest to 42-letni ojciec rodziny, posiadający wyższe wykształcenie. Zajęło mu prawie 18 miesięcy zanim znalazł nową prace, w której zarabia i tak mniej niż w poprzedniej. Miejsce pracy znajduje się w Kolonii, około dwóch godzin jazdy samochodem autostradą od miejsca zamieszkania, tak więc przez dni pracujące mieszka w hotelu a na weekendy wraca do rodziny. Jesteśmy pewni, że rodzina nie jest zadowolona z takiego życia i tym bardziej nie akceptują tego co dzieje się w UE.



Niemcy nigdy nie chcieli wejść do UE ani być w strefie euro, co wiązało się z porzuceniem ich ukochanej marki. Rząd niemiecki twierdzi że bezrobocie wynosi 8%. Po sprawdzeniu rządowych statystyk trudno nam w to uwierzyć, zwłaszcza w Niemczech Wschodnich. Jak widać, nawet jeśli Niemcy są najsilniejszym ekonomicznie i finansowo państwem w UE i strefie euro, nadal nie wszystko wygląda tam tak kolorowo. W przyszłym roku niemieckie rozwiązania będą testowane do maksimum politycznie, ekonomicznie, filozoficznie.



Europa i Niemcy powoli uświadamiają sobie, że istnieje życie poza marksizmem, faszyzmem i liberalizmem. Wkrótce przyjdzie czas, gdy finanse i ekonomia klasycznego wolnego rynku wrócą na swoje właściwe miejsce nie tylko w Niemczech, ale wśród wszystkich myślących ludzi świata. Nadchodzi czas dla Europejczyków, aby zmienić zastałą sytuację i ponownie osiągnąć niezwykłe rzeczy, których byli autorami w  przeszłości.





Po II wojnie światowej Niemcy wierzyli, że droga w przyszłość to droga pomiędzy skrajnymi tendencjami, więc wybrali socjalizm, będący w połowie drogi między komunizmem a faszyzmem. Pod dużą presją Zachodu Niemcy stworzyły swoją wizję przyszłości, będąc wiodącą siłą w projekcie jakim jest Unia Europejska, i strefa euro, do których obywatele niemieccy odnosili się z dużym dystansem. W ciągu ostatnich 50 lat Niemcy zaakceptowali wielokulturowość w formie tureckich muzułmańskich emigrantów, która doprowadziła do stworzenia niepewnych, społecznych relacji. Trzeba jednak stwierdzić, że związek ten i tak wypadł dość dobrze na tle innych krajów europejskich. Mieszkaliśmy w Niemczech w trakcie zmian w 1950 roku. Plan Marshalla i dyscyplina związków zawodowych pozwoliły Niemcom osiągnąć cud gospodarczy i odbudować zachodnie Niemcy. Ten sukces przeniósł się na całą Europe. Efektem wszystkich zmian był dobrobyt i pokój gwarantowany przez pomoc i obecność amerykańskich sił zbrojnych, w których służyliśmy przez kilka lat. Natomiast podsumowując projekt Unii Europejskiej i strefy Euro, należy stwierdzić że jest to megalomaniacka próba narzucona Europie, stworzenia punktu wyjścia dla utworzenia światowego rządu i światowej waluty. To co powstało było nienaturalną antropologiczną katastrofą, której efekty widać gołym okiem.



Koncepcja łączenia plemion, złączania lub Bałkanizacji narodów nigdy nie zakończyła się stworzeniem jednorodnej grupy. Co więcej próby takie nigdy nie będą owocne, nawet jeśli będą wprowadzone przy użyciu rozwiązań siłowych. Ten sam efekt dotyczy ekonomii, w tym wypadku- jednej stopy procentowej dla wszystkich krajów. Mimo różnych stanów rozwoju, różnych struktur gospodarczych i finansowych wprowadzono jedną stopę procentową w całej Europie.



Imperium sowieckiego już nie ma, podobnie jak i koncepcji Pax Americana (relatywnego pokoju na świecie związanego z dominującą pozycją USA w sferze militarnej i ekonomicznej.).

Plany stworzone głównie przez Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii są teraz, po 65 latach w poważnych tarapatach i z pewnością w końcu zakończą się niepowodzeniem.

Głównym winnym ponownie, są równe stopy procentowe dla wszystkich krajów członkowskich.

Sześć krajów jest na skraju upadłości: Grecja, Irlandia, Portugalia, Belgia, Hiszpania i Włochy. W wielu z tych krajów mamy strajki, demonstracje, zamieszki i zanim cokolwiek się poprawi, będzie znacznie gorzej. Pierwotny plan dla Europy zbliża się ku końcowi niezależnie od tego, kogo by obarczać winą za niepowodzenie. Miliony Europejczyków żyją z zasiłków. Ci którzy chcą pracować mają problemy z utrzymaniem pracy nie mówiąc o znalezieniu nowej. Dodatkowo olbrzymia ilość muzułmanów przytłacza kontynent europejski a przede wszystkim Anglię. Niski przyrost naturalny rdzennych narodowości i ekspansja emigrantów muzułmańskich gwarantuje w przyszłości zniszczenie, tego co kiedyś było kulturą europejską. Muzułmanie absolutnie odmawiają jakiejkolwiek asymilacji.

Europa ma znacznie więcej problemów niż tylko kryzys w finansach.



Narodowe bankructwo nie jest niczym nowym – sięga czasów Greckich IV wieku pne. Dziś,  2400 lat później, jesteśmy w tej samej sytuacji. W ubiegłym tygodniu Niemcy wyraziły niechęć do rozszerzenia pomocy finansowanej dla partnerów UE. Oznacza to, że wszystkie kraje UE muszą uczestniczyć w pomocy finansowej, jeśli chcą kontynuować walkę z kryzysem. Niemcy poparli zwiększenie kapitału Europejskiego Banku Centralnego.



Ponadto najnowszym pomysłem jest stworzenie euro obligacji, które nie mają nadziei na powodzenie, ponieważ spowodowały by dalszą utratę suwerenności krajów członkowskich. UE kontynuuje ruch w złym kierunku, tj  wprowadza dalszą integrację gospodarczą, której Niemcy na pewno nie chcą. Socjaliści – promotorzy Jednego Świata – powiedzieli Niemcom, że są niepatriotyczni, ponieważ nie chcą spłacić większości rachunków utworzonych przez rozrzutnych polityków. Rząd niemiecki robi dużo szumu wokół Euro, ale większość Niemców i tak chce powrotu marki. Sytuacja w Unii zmusiła Niemców do pójścia znacznie dalej niż byli do tego chcieli. 



Inwestorzy na całym świecie spłacają obligacje emitowane przez kraje mające problemy finansowe w Europie. EBC jest nabywcą tylko w ostateczności. Prywatne banki na całym świecie nie chcą grać w tej nowej grze, co dalej pogrąża ECB. ECB jeszcze tego nie rozumie, że marzenia o rządzie światowym mają się ku końcowi. Żaden naród lub prywatny inwestor nie chce przegrać trzymając bezwartościowe papiery. W wyniku tego chaosu EBC chce zapewnić nieograniczony kredyt dla banków komercyjnych, który spowodował problemy w pierwszej kolejności. Oni po prostu nie potrafią odpuścić. Setki banków należących do elit zbankrutują i niewiele można zrobić, aby je uratować. Najlepszym obecnym przykładem jest to co stało się w Irlandii w sektorze bankowym.



Nie ma wątpliwości, że prawie cała Europa jest w stanie upadłości, ale to samo trzeba powiedzieć o USA i Wielkiej Brytanii. Niemieccy politycy nie odważą się dalej iść drogą spłacania europy z obawy przed wystąpieniem Niemców na ulice. 

To co nas najbardziej martwi to możliwość oprócz całego bałaganu fiskalnego, ataku terrorystycznego ala podpalenie reichstagu w czasach Hitlera. Widzimy początek tych samych zachowań rządu niemieckiego, które widzieliśmy przez ostatnie lata w Ameryce tj. usunięcie wolności od narodu niemieckiego. Jeśli to nadal będzie się dziać, możemy zobaczyć powtórkę z historii Niemiec. 1930.





The International Forecaster

0

abartr

13 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758