Czas zemsty Kaczyńskiego na Migalskim się zbliża
11/04/2012
560 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Szkoda Migalskiego , bo sam jest osobą poszkodowaną przez II Komunę. Człowiekiem , któremu funkcjonariusze II komuny złamali karierę naukową . Który był przez postkomunistów represjonowany
Czas zemsty Kaczyńskiego na Migalskim się zbliża
Marek Migalski wieszczy spadek poparcia dla Kaczyńskiego i PiS . Napisał tekst „
To był weekend Kaczyńskiego. Dlatego notowania PiS pójdą w dól„ Przyłączył się tym samym do sekty , licznej w Platformie i na lewicy , która odprawia w mediach gusła i sabaty zaklinając rzeczywistość , a faktycznie rzecz biorąc piorąc ludziom mózgi . Zaklęcia brzmią . PiS nigdy nie dojdzie do władzy. Kaczyński nigdy nie dojdzie do władzy. Kaczyński nigdy nie będzie rządził. Ludzie dość maja Smoleńska. PiS się rozpadnie . Kaczyński traci popularność .Notowania Kaczyńskiego pójdą w dól . Długo można by powtarzać zamawiania współczesnych wiedźm politycznych .
Szkoda Migalskiego , bo sam jest osobą poszkodowaną przez II Komunę. Człowiekiem , któremu funkcjonariusze II komuny złamali karierę naukową . Który był przez postkomunistów represjonowany . Gdyby nie Kaczyński Migalski istniałby tylko jako przykład niszczenia przeciwników politycznych , przykłąd łamania praw człowieka ,poniżania przez donosicieli, symbol ich siły .
Migalski się zagubił . Aby zrozumieć jak bardzo polityka go rozjechała przypomnę sprawę jego represjonowania , o której tak pisała Rzeczpospolita „
Popiera lustracjęi występuje w mediach –
to wystarczyło, by kilka uczelni odmówiło mu habilitacji. Znany politolog doktor
Marek Migalski nie może rozpocząć przewodu habilitacyjnego. Na swoim macierzystym Uniwersytecie Śląskim nawet nie próbował. –
Powiedziano mu, że nie ma po co, bo i tak go uwalą – mówi „Rz” jeden z jego kolegów.
Nie udało się też na Uniwersytecie Wrocławskim, a
przedwczoraj wszczęcia przewodu habilitacyjnego odmówiła Migalskiemu Rada Wydziału Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.”…(
więcej)
Teraz Migalski gra razem z II Komuną , z tymi , którzy wzorem I Komuny represjonowali go za poglądy polityczne i złamali mu karierę naukową . Narkotyk o nazwie władza, dopalacz o nazwie popularność . Sny o potędze , marzenia o zostaniu demiurgiem politycznym okazały się omami i zwidami . W polityce niezwykle ważna jest inteligencja emocjonalna . Patrząc na ograniczonego intelektualnie Tuska nawet ważniejsza od tak zwanej inteligencji abstrakcyjnej . Ta inteligencja emocjonalna w tym przypadku to nic innego jak instynkt polityczny . Zdolność do wyczucia manipulacji , fałszu , zdrady . Migalski nie ma tego instynktu . Mógł być enfant terrible PiS . Szanowanym i lubianym Stańczykiem , w mądrym rozumieniu tej postaci . Którego kontrowersyjne wypowiedzi były tolerowane , a nawet traktowane z sympatią prze kolegów i władze . Mógł być jedna z najpopularniejszych twarzy PiS . Wczoraj byłby jednym z głównych postaci obchodów drugiej Rocznicy Smoleńskiej .
Medialni i polityczni przyjaciele okazali się manipulatorami . Tym większymi ,że przeformatowali jego umysł . Migalski swoja inteligencje wykorzystuje przeciw Kaczyńskiemu . Człowiekowi , którego po dojściu do władzy pomściłby jego krzywdy .Dosięgnął jego krzywdzicieli i prześladowców. Rozprawił się z donosicielami stanowiącymi prominentną część elit II Komuny .
Szkoda mi Migalskiego , jego dziecięcej szczerości, jego buntu, niechęci do zaszufladkowania , podporządkowania .Wcześniej , czy później Migalski zacznie krytykować słabości swojej nowej partii .Tragizm ,dramat sytuacji i pozycji Migalskiego polega na tym , że Kaczyński nie ma wyjścia . Nie może przyjąć go z powrotem Socjotechnika władzy ma swoje prawa. Miałeś chłopie złoty róg . Około czterdzieści tysięcy złotych miesięcznie jako europoseł , popularność , twarz na szklanym ekranie , siedzenie przy jednym stole z wielkimi tego świata . I władzę , pochlebstwa, schlebianie, respekt.
Kaczyński pokaże na przykładzie Migalskiego jaką cenę zapłaci renegat , jaka jest cena za bunt . Dla Migalskiego każdy ruch jest teraz zły . PJN jest już na śmietniku politycznym . Nie jest też rozwiązaniem sprzedaż swoich poglądów liberalnych, wolnorynkowych i przystąpienie do socjalistycznej , czy jak chce Kurski socjaldemokratycznej Solidarnej Polski Ziobry .
Dramat Migalskiego jest tym większy ,że PiS wyraźnie w sprawach gospodarczych przesuwa się na prawo , w kierunku wolnorynkowym . Wipler, ustawy, pakiet Wilczka , system emerytalny kanadyjski . W kierunku poglądów .. Migalskiego . Jeśli rzeczywiście rzeczywiście , aby mieć szansę dostania się do Sejmu wejdzie do socjalistycznej Solidarnej Polski to będzie to prawdziwy chichot Palikota . Człowieka , który był prawdopodobnie intelektualnym inspiratorem powstania PJN .
Marek Mojsiewicz