Dziś w Polsce pojawi się patriarcha Cyryl I. To pierwszy zwierzchnik rosyjskiego kościoła, który pojawi się w naszym kraju. Zapowiada, że podróż nie ma żadnego kontekstu politycznego.
Jeśli do naszej wspólnej z Kościołem katolickim inicjatywy przywiążemy kontekst polityczny początków XXI wieku, popełnimy wielki błąd. Bardzo ważne jest spojrzenie na to zagadnienie z innego punktu wiedzenia. Pojednanie to wewnętrzny proces człowieka, nie wolno podporządkować go tylko pragmatycznym celom – powiedział patriarcha Cyryl w rozmowie wyemitowanej w czwartek rano w radiowej Jedynce.
Cyryl przypomniał, że jego wizyta będzie pierwszą wizytą patriarchy Moskwy i całej Rusi w Polsce. Oczywiście składali wizyty w Polsce przyszli patriarchowie i ja zaliczam się do tego grona, ale sprawujący urząd patriarchy nigdy nie odwiedzał Polski. Już tylko ten fakt nadaje tej wizycie wielkiego znaczenia i pogrąża mnie jako człowieka, który będzie ją realizował, w absolutnie wyjątkowej atmosferze – podkreślił.
Patriarcha ocenił, że w wielowiekowej historii kontaktów Rosji i Polski było wiele bólu, ale i wiele radości. Nierzadko każdy z nas w swoim sąsiedzie widział przyczynę wszystkich nieszczęść. Sądzę, że przyszedł czas, abyśmy wszyscy pomyśleli o tym, że należy zmienić ton stosunków między naszymi państwami, między naszymi narodami – powiedział Cyryl. Dodał, że taki jest cel dokumentu Kościołów: prawosławnego w Rosji i katolickiego w Polsce z apelem o pojednanie, który w piątek ma zostać podpisany w Warszawie.
Źródło: PAP