Jak wszyscy pewnie dobrze wiemy, piłkarz Polonii, był bardzo bliski Hannoveru 96.
Do transferu jednak nie doszło bo jak sam powiedział: "czułem się jak dziw*a sprzedawana za zachód" -wcale mu się nie dziwię,znając jego menedżera który jedyne co widzi to kasę i ma gdzieś dalszą karierę swego podopiecznego.
Na szybkiej kasie zależało również prezeszowi, który jest winny pare złotych swoim piłkarzom. Osobiście nie rozumiem dlaczego Pan Król próbuję swych sił w piłce skoro nie ma na to pieniędzy.
Dziś internet obiegła informacja iż sam "wielki" Milan jest zainteresowany Wszołkiem. Na dniach powinno się wszystko okazać. Ja jednak uważam i mam taką nadzieję iż Paweł zagra przynajmniej do końca lata w Polonii Warszawa i pomoże swoich kolegom z drużyny osiągnąć dobry wynik na koniec sezonu
Bogi.