Cyngiel z pianą na ustach

W dzisiejszej "Wyborczej" Pan Wojtek (Czuchnowski) zapałał świętym acz udawanym oburzeniem. "K…a mać" i wiele innych słów powszechnie uznanych za wulgarne i obelżywe ciśnie się na usta na widok kwoty 1 miliona 836 tysięcy złotych, którą "nasz Janek" i firma produkująca jego program publicystyczny z woli zarządu ma otrzymać do końca 2011 roku Nie wiem, jak będzie. Ale plusem całej sytuacji jest to, że przy okazji tej (jeszcze nie wiadomo, czy udanej) próby przywrócenia jedynie słusznej audycji dowiedzieliśmy się, ile podatnika płacącego abonament kosztują poglądy pana Janka i jego gości. Tę kwotę – 1 miliona 836 tysięcy złotych (530 tysięcy w przeliczeniu na euro) audycja "Warto rozmawiać" powinna mieć dopisaną wielkimi wołami do czołówki. Żeby wszyscy wiedzieli, że nie chodzi […]

W dzisiejszej "Wyborczej" Pan Wojtek (Czuchnowski) zapałał świętym acz udawanym oburzeniem.

"K…a mać" i wiele innych słów powszechnie uznanych za wulgarne i obelżywe ciśnie się na usta na widok kwoty 1 miliona 836 tysięcy złotych, którą "nasz Janek" i firma produkująca jego program publicystyczny z woli zarządu ma otrzymać do końca 2011 roku

Żeby wszyscy wiedzieli, że nie chodzi wam o żadne idee."

Hmmm… Rezczywiście nie wiadomo jak bedzie bo wczoraj okazało sie, że świeżo podpisaną przez b. prezesa Orła umowę ktoś… zajumał. Wszystkie ślady wskazują, że ostatnio miała do niej dostęp Pani Agnieszka (Kublik) z GW.

Pomijając fakt, że kwota podana przez Pana Wojtka jest mocno naciągana (zawiera w sobie część kosztów TVP, podatki i inne koszty producenckie) możemy mieć tylko nadzieję, że Pan Wojtek, Pani Agnieszka i inne Adasie z GW udzielają się tam społecznie i zupełnie non-profit.
Idealiści po prostu. K…a mać!

____________________________________

Źródło: http://wyborcza.pl/1,75968,9205103,Za_ile_warto_rozmawiac.html#ixzz1FhhWepAj