Bez kategorii
Like

Crime International Ltd.

23/07/2012
432 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Tegoroczny raport oenzetowskiego Biura ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) stwierdza, że obroty międzynarodowej przestępczości zorganizowanej sięgają 870 mld $ rocznie. Przynosi też sporo ciekawych szczegółów.

0


 

W komunikacie dla prasy, wydanym po opublikowaniu raportu z 16 czerwca, Jurij Fiedotow, dyrektor wykonawczy UNODC stwierdza: „Zorganizowana przestępczość międzynarodowa dotyka każdego kraju i każdego regionu. Powstrzymanie tego globalnego zagrożenia stanowi jedno z największych wyzwań dla społeczności międzynarodowej (…) Kluczowe znaczenie dla naszego sukcesu ma nasza zdolność do uświadomienia szkodliwości tego zjawiska decydentom.”

Suma 870 mld $ rocznie, na jaką ta wyspecjalizowana agenda ONZ ocenia światowy mafijny biznes ogółem to ekwiwalent 1,5% światowego PKB, albo 7% wartości światowego eksportu towarów. Jest ona sześć razy większa niż wartość oficjalnej pomocy rozwojowej udzielanej wszystkim krajom świata przez inne państwa, organizacje i instytucje międzynarodowe.

Najbardziej lukratywnym działem przestępczego biznesu jest handel narkotykami, który przynosi mafiom 320 mld $ rocznie. Zyski z handlu ludźmi i wymuszaniu za nich okupu ocenia się na 32 mld $ rocznie, a wartość nielegalnego przemytu imigrantów ocenia się globalnie na 7 mld $. Liczbę ofiar handlu ludźmi oraz ich przemytu, powodującego często długotrwałe, de facto niewolnicze uzależnienie od mafii ocenia się na świecie na 2,4 miliona osób. Ogromne są też straty w ludziach, jakie towarzyszą takiej działalności przestępczej: liczbę śmiertelnych ofiar gwałtownych przestępstw, walk i porachunków mafijnych co roku ocenia się na prawie milion osób na całym świecie.

Przestępcy bezlitośnie eksploatują także środowisko naturalne. Nielegalny wyrąb i wywóz najcenniejszych gatunków szlachetnego drewna z lasów tylko w Azji Południowo-Wschodniej daje mafiom 3,5 mld $ zysku. Kłusownictwo, a następnie handel nielegalnie pozyskaną kością słoniową, rogami nosorożców, pantami jeleni, częściami ciał tygrysów, skórami i porożami egzotycznych zwierząt, woreczkami żółciowymi niedźwiedzi (z których wyrabia się lek nasercowy tradycyjnej chińskiej medycyny, ponoć bardzo skuteczny), piżmem kabargi, odłów żywych okazów itp. to kolejne przynajmniej 75 mln $ obrotów. Wiele z tych gatunków jest już na granicy wytępienia.

Ogromnym i wciąż rosnącym biznesem są podróbki wyrobów markowych, banknotów, dokumentów, tablic rejestracyjnych itp. Ogółem ocenia się go na przynajmniej 250 mld $ rocznie. Bardzo szybko rośnie przestępczość cybernetyczna, głównie włamania komputerowe. Reszta dochodów przypada na wymuszenia haraczu i „za ochronę”, kradzieże samochodów, handel bronią, itp.

Kampania uświadamiająca UNODC podkreśla, że chociaż zjawisko ma charakter i zasięg globalny, jego efekty są odczuwane przede wszystkim w wymiarze lokalnym. „Grupy przestępcze potrafią destabilizować całe regiony i kraje, unicestwiać pomoc gospodarczą dla rejonów zaniedbanych, utrwalać i powiększać takie zjawiska jak korupcja, wymuszenia, haracz „za ochronę” itp. (…) Kampania ma na celu uświadomienie, że w ostatecznym rachunku zawsze ktoś cierpi i zawsze są ofiary”.

 

26 czerwca szef UNODC wystąpił na specjalnej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ ze szczegółowym sprawozdaniem nt. narkotyków, stwierdzając że zwalczanie ich przemytu i wyrosłej na narkotykach przestępczości musi stać się integralną częścią wszystkich światowych programów rozwojowych. Debata była częścią proklamowanego przez ONZ Międzynarodowego Dnia Walki z Narkotykami i ich przemytem.

„Heroina, kokaina i inne silne narkotyki wciąż zabijają około 200.000 ludzi rocznie rozbijając przy tym rodziny i powodując dla tysięcy dalszych osób nędzę, niepewność oraz narażając je na choroby, w tym HIV” zauważył Fiedotow. „Obecnie tylko jedna czwarta wszystkich rolników, którzy uprawiają zakazane rośliny narkotykowe, ma dostęp do programów pomocy rozwojowej – dodał – i jeśli chcemy to zmienić, musimy także pozostałym zaoferować nowe możliwości i rzeczywiste alternatywy”. Rządy państw muszą tu myśleć globalnie o szerszym kontekście zdrowia i bezpieczeństwa dla świata.  

Raport stwierdza, że w roku 2010 około 230 milionów ludzi, czyli 5% dorosłej populacji świata (od 15-64 lat) przynajmniej raz zażyło któregoś z kwalifikowanych narkotyków. Liczbę osób uzależnionych, głównie od heroiny i kokainy, ocenia się na 27 milionów, czyli 0,6%, co daje proporcje 1:200 osób w skali całego świata.

Użycie narkotyków rośnie zwłaszcza szybko w krajach, które je produkują, tak jak Afganistan w przypadku heroiny, oraz wzdłuż szlaków ich przemytu tak jak w Afryce Zachodniej i Środkowej w przypadku kokainy. Kraje te nie mają zwykle służb ani programów do zwalczania narkomanii. Globalna produkcja narkotyków na bazie upraw naturalnych (opium, koka) w zasadzie ustabilizowała się. Rośnie natomiast produkcja i spożycie narkotyków syntetycznych.

Światowa produkcja opium w roku 2011 wyniosła 7.000 ton, czyli podniosła się po roku 2010, kiedy to zaraza roślinna wytrzebiła połowę pól makowych w Afganistanie i  ostro podniosła ceny. Afganistan jest największym na świecie producentem opium, jego produkcja ma osiągnąć w tym roku poziom rekordowy, a rozchodzi się stamtąd pod osłoną i z udziałem armii USA. Drugim na świecie producentem jest Myanmar (Birma), gdzie uprawa maku znowu wzrosła i na którą przypada 9% światowej produkcji opium.

Co do kokainy, to liczba jej konsumentów oscyluje między 13,3 a 19,7 miliona osób, czyli 0,3 – 0,4% światowej populacji dorosłych. Głównymi rynkami na kokainę są Europa i Ameryka Północna, gdzie popyt jest stabilny a nawet lekko spada, ale rośnie w  Australii, Ameryce Łacińskiej i w Afryce.  

Konsumpcja a także przechwycenia syntetycznych stymulantów typu amfetaminy pozostaje na stałym poziomie. W roku 2010 przechwycono jednak, głównie w Ameryce Środkowej i w Azji Wschodniej, około 45 ton metamfetaminy, czyli ponad 2x więcej niż w roku 2008. Z kolei w Europie przechwycono też ponad 2x więcej pigułek ‘ecstazy’: 595 kg w 2009 wobec 1300 kg w 2010. To wskazuje, w którą stronę przesuwa się rynek, zarówno geograficznie jak i co do asortymentu.

Raport ocenia, że ok. 119-224 mln ludzi to konsumenci narkotyków z konopi. Największym rynkiem na żywicę z konopi, czyli w praktyce haszysz, jest Europa, a głównym dostawcą jest Maroko. Zarówno ilości jak i znaczenie tego narkotyku stale spadają. Rośnie natomiast popularność marihuany i domowa oraz hydroponiczna uprawa konopi w tym celu w samej Europie, zwłaszcza w krajach UE. Na szczęście ten segment rynku w stosunkowo najmniejszym stopniu jest domeną przestępczości zorganizowanej.

Bogusław Jeznach

 

Dodatek muzy:

Secrets of Life w kompozycji i wykonaniu Karunesha

0

Bogus

Dzielic sie wiedza, zarazac ciekawoscia.

452 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758