Bez kategorii
Like

CP. Czy KRK jest antypolski?

17/10/2011
439 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Istnieje, dość mocno podsycany pogląd, że Polska i polskość są podtrzymywane przez katolicyzm, niekiedy z sugestią, że to dzięki KRK Polska w ogóle istnieje. Hasłem jest stwierdzenie, że Polak to katolik.

0


 

 

Czy rzeczywiście katolicyzm wywarł pozytywny wpływ na ukształtowanie się polskich cech narodowych? Czy KRK wspierał polskość ?

 

Katolicyzm jest silnie powiązany z wszystkimi instytucjami życia publicznego. Od przyjęcia chrztu tworzył sieć szkół parafialnych skąd najzdolniejsi uczniowie byli „wyławiani” do dalszego kształcenia. Wiele instytucji społecznych, także inicjatyw – zaistniało i było realizowanych w oparciu o struktury kościelne. Ewidencja ludności opierała się o księgi parafialne.

 

Czy jednak rzeczywiście można mówić o jedynie pozytywnych wpływach KRK na życie społeczne?

Czy Polska była „cywilizowana” chrześcijaństwem?

 

Doceniając ten element cywilizacyjny nie można jednak zapomnieć o elementach negatywnych. Część z nich – to wynik podporządkowania interesów Polski uniwersalnemu przesłaniu głoszonemu przez KRK. Niestety ta spolegliwość Polski i Polaków była też wykorzystywana w interesach stricte politycznych zarówno władców ościennych, jak i grup interesu.

 

Przykładem konfliktu interesu – to sprawa wojny z Zakonem Krzyżackim popieranym przez papieża. Wygrana pod Grunwaldem zmieniła układ sił i wpłynęła na doktrynę władzy w Kościele, a przez to i w całej Europie.

 

To przykład, gdzie Polska postawiła na własny interes, wbrew stanowisku papieża. Efektem był „złoty wiek”, gdzie Polska uzyskała wysoką pozycję w Europie i stworzyła uregulowania zapobiegające wojnom religijnym.

 

Przykładem negatywnym jest odsiecz wiedeńska. Interwencja przeciwna polskim interesom podjęta na prośbę papieża. Negatywne skutki są trudne do oszacowania. Raz, że zwycięstwo nad Turkami nie przyniosło żadnych korzyści. Dalej, mimo ustaleń, Habsburgowie nie dotrzymali słowa odnośnie wspólnej akcji przeciwko Turkom, co zmusiło polską wyprawę do wstydliwego odwrotu.

Zdarzenie miało, tak można sądzić, negatywny wpływ na możliwość wyboru Jakuba Sobieskiego na króla Polski. W efekcie Polska została wciągnięta w niekorzystne związki, a z czasem, Habsburgowie wzięli udział w rozbiorach .

 

Także w przypadku prób odzyskania niepodległości – stosunek Rzymu do powstań był negatywny

 

Opisane przypadki to relacja względem Polski, jako samodzielnego bytu państwowego.

A jak to się ma względem polskiej odrębności kulturowej?

Cóż. Wszelkie dawne zwyczaje i obrzędy, poza nielicznymi, były tępione jako pogańskie.

Te nieliczne – zostały włączone w tradycję kościelną. Niby nic zadziwiającego. Jednak takie ujęcie nie tłumaczy fenomenu, jakim jest, na tle innych narodów – zwłaszcza europejskich, przywiązanie do nauk głoszonych przez Kościół. Bo polskość jest w znacznej mierze zgodna z zasadami współżycia jakich uczył Chrystus.

 

Polskość to rola przygotowana na przyjęcie Słowa Bożego – Ewangelii. Przygotowana tak dobrze, że to Słowo znalazło doskonałe warunki rozwoju. Takie stanowisko głosił Prymas Tysiąclecia. I nie był zbytnio lubiany w Watykanie.

 

Powstaje zatem pytanie o źródła idei, która stała się tak przydatna w przygotowaniu przyjęcia nauki Chrystusa.

 

Bez szczegółowego uzasadnienia, gdyż byłoby to długim wywodem, można dać wyraz przekonaniu, że chrześcijaństwo ma swe korzenie nie w judaizmie, a w czasach poprzedzających powstanie Biblii. To Biblia została napisana, niekiedy z błędami, przeinaczeniami i zafałszowaniami , w oparciu o starszą tradycję i prawo – Prawo Miłości.

To prawo zostało ludziom ZADANE – jako cel – do zrozumienia i zastosowania na ścieżce rozwoju. Judaizm „poszedł na skróty” dając temu Prawu formę „NADANIA” – jako Prawo Mojżeszowe oparte o Dekalog.

To różne drogi.

 

Polskość to sięgnięcie do tych samych, początkowych, wskazań leżących u źródeł chrześcijaństwa na których oparte są zapisy biblijne. Tyle, że dotarły one na ziemie polskie nie z zachodu, poprzez katolicyzm mający silne powiązania z judaizmem, ale zachowany w tradycji plemion słowiańskich.

 

KRK zwalczając tradycje zachowane w polskości – niszczy te powiązania z pierwotnym chrześcijaństwem wprowadzając na to miejsce zmiany skażone judaizmem.

 

Przykładem takie ingerencji i powolnego niszczenia tradycji jest stosunek do Wieczerzy Wigilijnej; ta nawiązywała do formy obchodzonej w zaratusztrianizmie, gdzie dzień poprzedzający Nowy Rok poświęcony był pamięci zmarłych, którzy w tym jedynym dniu odwiedzali swych bliskich.

Stąd i nawiązanie, że w wigilią tego święta nie wolno było usiąść bez „omiecenia”, ławy, czy krzesła – ba można było przygnieść duszyczką. Nie wolno też było używać igieł i szydła – z podobnych powodów, a posiłek przygotowany musiał być postny i słodki, bo tylko taki duszyczki mogły spożywać. Przez cały dzień i noc podtrzymywany był też ogień, aby mogły się ogrzać.

Te zwyczaje miały i jeszcze mają , bezpośrednie przełożenie na stosowane zwyczaje wigilijne. Dodać należy, że noworoczna uczta – obchodzona w dniu równonocy wiosennej (stąd w krajach wschodu dzień poświęcony zmarłym obchodzony jest na wiosnę), była wspólnym posiłkiem całej miejscowości. Każdy był mile widziany, także gość, a z myślą o duchach zostawiano wolne miejsce.

Czyli było to święto „otwarte”. Tego rodzaju święta nie ma w tradycji europejskiej, a próba nawiązania do Paschy jest bezsensowna, gdyż jest to święto „zamknięte” do najbliższego grona, a nawet resztkami uczty nie wolno się dzielić, a nakazem jest ich spalenie.

 

Tymczasem zalecenia KRK są zadziwiające. Najpierw zrezygnowano z postu w dniu Wieczerzy Wigilijnej, a wprowadzany zwyczaj zapalania świecy przy jej rozpoczynaniu coraz bardziej upodabnia się do palenia świec Chanukowych.

 

Cóż. Zapewne już wkrótce Wieczerzę ograniczymy w zwyczaju do kolacji z łamaniem się pętkiem suchej, dobrze uwędzonej kiełbasy zapijanej czystą koszerną, w świetle świec chanukowych.

 

Czy jest to kultywowanie polskich tradycji?

Czy jednak systematyczne niszczenie polskich tradycji kulturowych?

0

Krzysztof J. Wojtas

Zainteresowania z róznych dziedzin. Wszystko po to, aby ustalic wartosci, jakimi warto sie kierowac w wyborach.

207 publikacje
5 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758