Skąd bierze się zamordyzm? To niekonwencjonalne ujęcie tematu.
Można się zastanawiać, co jest przyczyną konfliktów i związanych z tym wymuszeń. Na pewno podstawą są różnice idei cywilizacyjnych. Jednak można się doszukać dążeń do konfliktu także w ramach danej cywilizacji.
Przyznam, że od dawna, spotykając się „z prawdami oczywistymi” – nabieram podejrzeń odnośnie ich pochodzenia. Jaką role spełniają w życiu społecznym?
Dziś niedziela – „dzień święty” – to na tapetę ta, tak jednoznacznie oczywista kwestia.
Czy można jednoznacznie stwierdzić, że jeden z dni tygodnia (a dlaczego tygodnia?) – jest „święty”?
Żydzi uznają za taki – sobotę, muzułmanie – piątek, a chrześcijanie – niedzielę.
A Chińczycy nie mają ustalonego dnia świątecznego.
Zapytam zatem obrazoburczo: czy w ogóle można mówić o jakimś wyróżnionym dniu?
Czy przypadkiem takie wyróżnienie nie jest forma indoktrynacji i źródłem zamordyzmu?
Obruszy się ktoś – wszak to dzień poświęcony Bogu – dlatego tak wyróżniony. Ale czyż nie jest tak, że Bogu winniśmy oddawać cześć każdego dnia? Czy jest jakieś uzasadnienie, powód, dla którego w te pozostałe dni tygodnia możemy o Bogu zapominać?
Manipulację odczuwa właśnie w takim ujęciu – że ktoś określa nam sposób organizacji życia.
Nie znaczy, że to negatywny element w organizacji życia społecznego, ale wymaga ustalenia powodu podjęcia takich ustaleń.
Świat nas otaczający istnieje i „żyje” niezależnie od ludzkich ustaleń. Rośliny rosną, wiatr wieje, a deszcz pada. Słońce wschodzi i zachodzi cyklicznie i sukcesywnie wraz z obrotem ziemi. Czy jest jakiś wyróżnik?
Można sądzić, i tak nas indoktrynowano cyklem kształcenia, że jeden dzień w tygodniu odpoczynku to wspaniałe osiągnięcie ludzkości. Bo można w tym dniu zająć się „swoimi sprawami”.
Ale nasuwa się inna refleksja. Ktoś, dając dzień wolny, założył, że obowiązkiem jest pracować w pozostałe dni.
Tymczasem, jeśli człowiek jest wolny, to sam organizuje sobie życie zgodnie z potrzebami – i każdego dnia i każdej godziny jest obowiązany oddawać cześć Bogu.
Zatem nakazowa regulacja wprowadza organizację życia stosowną niewolnictwu – określa kiedy należy pracować, a kiedy odpoczywać.
W naszym kręgu kulturowym te ustalenia bazują na zapisach biblijnych. Jest to uporządkowany system organizacyjny życia społecznego. Dla społeczeństwa niewolników, których należy „wychowywać”.
Czy odpowiada to polskiemu przywiązaniu do wolności?
Nie jestem przeciwnikiem tego uregulowania. Pójście do kościoła i cotygodniowa refleksja porządkuje życie. Jednak – warto rozważyć i wskazany aspekt zagadnienia.
Zainteresowania z róznych dziedzin. Wszystko po to, aby ustalic wartosci, jakimi warto sie kierowac w wyborach.