Marek Belka wiele razy złamał zasadę apolityczności – teraz również. Dlatego, nie ma prawa nikogo strofować!
Faktem jest, że nie wprost, bo i nie ma takich uprawnień, ale mimo wszystko prezes NBP próbował zakazać Zycie Gilowskiej występowania w mediach publicznych. Jednocześnie sam, swoim wczorajszym wystąpieniem, określił się po jednej stronie sporu politycznego. Marek Belka – pupilek prezydenta i salonowych mediów już od lat – nie przez przypadek spokojnie siedzi sobie w polityce … Dobrze wie, jak działa wspólny front zaszczuwania niewygodnych, choć uczciwych ludzi, próbujących naprawiać państwo polskie. Wcale się nie dziwię, że Pani Zyta Gilowska w końcu też musiała ulec …
Jednego za to mógłby prezes tak poważnej instytucji, jak Narodowy Bank Polski, się wreszcie nauczyć a mianowicie tego, że najpierw trzeba wymagać od siebie a dopiero później od innych – nie odwrotnie!
Niech więc pan Marek Belka najpierw wytłumaczy się ze swojej aktywności politycznej (tylko z tego roku!!!) polegającej:
– na współpracy z członkiem PO, Hanną Zdanowską, pełniąca funkcję prezydenta Łodzi
– na udziale w PR-owskim przedsięwzięciu PO, czyli w "Pakcie dla kultury"
– na występie w Akademii Sztuk Przepięknych podczas Przystanku Woodstock, imprezy organizowanej przez pupilka salonowych mediów i Platformy Obywatelskiej.
normalny.nowyekran.pl/post/25816,klamstwa-hanny-gronkiewicz-waltz
Z kolei analiza merytoryczna tego co, zgodnie z tą ustawą, wolno a czego nie wolno członkom RPP, niewąpliwie wykazałaby, że wręcz ich obowiązkiem jest dbałość o finanse państwa – a więc także o to, by na stanowiskach urzędniczych – tym bardziej na tych najważniejszych – nie zasiadali zwykli prestidigitatorzy, konfabulanci, zajmujący się głównie PR-em, zaklinaniem rzeczywistości i kreatywną księgowością …
Wystąpienia, takiego fachowca, jak Zyta Gilowska, temu służą, służą obnażaniu prawdy o rządzących.
Prezes NBP również nie ma prawa chować głowy w piasek i udawać, że nic się nie stało w naszych finansach przez te cztery lata! On powinien wprost delegować do mediów, zachęcać do udziału w merytorycznych dyskusjach członków RPP, by nie pozwolić – szczególnie w okresie kampanii wyborczej – na mydlenie oczu elektoratowi –
Czy ona uzasadnia swoje zdanie na temat stanu finansów państwa słowami : "Kocham PiS a więc wszystko co robi PO jest złe"??? Nie! Ona wykazuje merytorycznie, posługując się faktami, na czym polegają błędy polityki finansowej, prowadzonej przez premiera Donalda Tuska i ministra finansów Jacka Rostowskiego.
Ludzie z Platformy Obywatelskiej uważają, że zamiatanie pod dywan błędów obecnej ekipy rządzącej, nie jest działaniem politycznym i każdy może to robić, w tym chwalić "Słońce Peru", pokazywać się razem na sympozjach, kongresach … Ale już mówienie prawdy o finansach i gospodarce, to według tych samych osób, działalność polityczna niezgodna z prawem …
Co się dziwić, skoro nawet "polskie" "sądy" uważają, że krytyka salonowych autorytetów jest niezgodna z prawem i z zasadami współżycia społecznego …
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.