Co widać, czego nie widać i jak to wyglądać powinno?

Sytuacja w państwach UE zwiastuje koniec eurosocjalizmu.

Socjalizm na świecie doszedł do tak skrajnego wymiaru, że słychać już coraz wyraźniej głosy ludzi mających dosyć tego złodziejskiego systemu. Na początku proszę zauważyć, że u nas w Polsce wcale nie jest jeszcze najgorzej, wystarczy spojrzeć co dzieje się chociażby we Francji… Tamtejsza nowa władza pracuje nad wcieleniem w życie projektu nakładającego 75-procentowy podatek dla dochodów powyżej miliona euro. Trudno się dziwić, że z tak niszczonego państwa powoli ludzie zaczynają emigrować (głównie do Belgii), a jedną z takich osób jest aktor Gerard Depardieu. Decyzję swoją umotywował bardzo prosto: „Wyjeżdżam, bo wy uważacie, że należy karać ludzi za sukces, talent, twórczość. Czy to nie jest właśnie żałosne?”. Tak to jest żałosne, ale dla normalnych, pracowitych i uczciwych ludzi. Odmiennego zdania jest Jean-Marc Ayrault – premier Francji, związany z frakcją socjalistów. Napisałem, że w Polsce nie jest JESZCZE tak źle, bo u nas niekorzystne zmiany wprowadza się powoli. Jesteśmy narodem dosyć buntowniczym, dlatego natychmiastowe zniszczenie nas podatkami byłoby niemożliwe do zrealizowania. Stopniowo zwiększa się więc m.in. podatek VAT, metodą małych kroków dąży się do tego samego co we Francji. Może to właśnie jest gorsze, bo społeczeństwo ma mniejszą świadomość własnej krzywdy? „Polak potrafi” to hasło odnosi się także do „miłościwie” nam panujących. Kradną w przebraniu altruistów, złodziejstwo nazywają dobroczynnością. Przykład: próby zakazania tzw. umów śmieciowych. Jak w jednym z programów telewizyjnych powiedział dr. Tomasz Sommer, w Polsce umowy dzielą się na tzw. śmieciowe i grabieżcze. Umowy grabieżcze zmuszają nas do oddawania OGROMNEJ części dochodów na rozmaite składki, tak więc osiągamy z nich minimalny zysk. Oczywiście składki na coś się przydają, ale w gruncie rzeczy na nich tracimy. Co miesiąc pod przymusem oddajemy niemałe pieniądze na ubezpieczenie np. zdrowotne, podczas gdy to, ilefunduszywykorzystalibyśmy płacąc za te same usługi prywatnie wynosiłoby o wiele mniej. Umowy grabieżcze są korzystne nie dla nas, tylko dla dla rozrośniętej państwowej biurokracji. Ograniczają ona także wolność człowieka. W normalnym systemie każdy sam powinien móc decydować co jest dla niego dobre, czego chce. Oczywiście nie można nikomu zakazać ubezpieczenia np. zdrowotnego, ale nie można go też do tego zmuszać, jak ma to miejsce obecnie. Ale socjalizmwmawia ludziom,że nie są w stanie brać odpowiedzialności za samych siebie. Tworzy to społeczeństwo pożytecznych dla władzy idiotów, cieszących się z własnej krzywdy. Problem ustroju socjalistycznego polega na tym, że jest on całkowicie nieekonomiczny. Takie gospodarowanie pieniądzem musi tworzyć dziury budżetowe, doprowadza do bankructwa. Kryzys gospodarczy to eufemistyczne określenie na to, że socjalizm nie jest w stanie zapewnić jakiejkolwiek stabilności i od początku zmierza do własnej zagłady. Dzieje się to właśnie teraz na naszych oczach, dlatego przekonany jestem że w najbliższych miesiącach dojdzie do poważniejszej rewolucji w całej Europie, która przynajmniej obecny eurosocjalizm zniesie. Świat musi wrócić do normalności, wejść na drogę, którą klakierzy obecnej władzy określają mianem niemoralnego, krwiożerczego kapitalizmu. Tak jak pisałem wcześniej, złodziejstwo nazywa się dobroczynnością, normalność jest niemoralna. Oby stan ten jak najszybciej się skończył, czego państwu i sobie serdecznie życzę z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia.