Co się szykuje?

  Dość powszechnie powtarzaną w sieci jest opinia, że zbliżające się wybory parlamentarne to dla partii Donalda Tuska sprawa życia lub śmierci. Biorąc pod uwagę bilans, za chwilę czteroletni, rządów ekipy PO, trudno odmówić pewnej racji takiemu spojrzeniu. Dość wymienić pierwsze z brzegu: zadłużanie w tempie ok. 100 mld zł. rocznie, tzn. tyle wiemy oficjalnie, lawina afer i przekrętów z których stoczniowa, hazardowa czy Misiaka to tylko czubek góry, którego nie zdołały już przykryć nawet zaprzyjaźnione media, a na koniec znikające z budżetu miliardy. Krach na kolei, pogłębiająca zapaść służby zdrowia, rezygnacja z samodzielnej polityki międzynarodowej i podporządkowanie interesom Rosji i Niemiec. „Dziwne” działania służb specjalnych, bezpośrednio podległych Donaldowi Tuskowi, takich jak inwigilacja Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego otoczenia, czy […]

Dość powszechnie powtarzaną w sieci jest opinia, że zbliżające się wybory parlamentarne to dla partii Donalda Tuska sprawa życia lub śmierci. Biorąc pod uwagę bilans, za chwilę czteroletni, rządów ekipy PO, trudno odmówić pewnej racji takiemu spojrzeniu. Dość wymienić pierwsze z brzegu: zadłużanie w tempie ok. 100 mld zł. rocznie, tzn. tyle wiemy oficjalnie, lawina afer i przekrętów z których stoczniowa, hazardowa czy Misiaka to tylko czubek góry, którego nie zdołały już przykryć nawet zaprzyjaźnione media, a na koniec znikające z budżetu miliardy. Krach na kolei, pogłębiająca zapaść służby zdrowia, rezygnacja z samodzielnej polityki międzynarodowej i podporządkowanie interesom Rosji i Niemiec. „Dziwne” działania służb specjalnych, bezpośrednio podległych Donaldowi Tuskowi, takich jak inwigilacja Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i jego otoczenia, czy „drobiazgi” mniej ważne np. bezprawne podsłuchiwanie dziennikarzy. Nad wszystkim tym zaś ciąży odpowiedzialność ludzi z rządu PO za tragedię smoleńską, jej 97 ofiar śmiertelnych, oraz ich (PO) udział w pozorowanym śledztwie dotyczącym ww.

Trudno wyobrazić sobie by jakikolwiek następny rząd, nie będący emanacją PO, przeszedł nad tymi sprawami do porządku dziennego i nie rozliczył swoich poprzedników z ich działań, których tragiczne, dla wszystkich, skutki obserwujemy dookoła, mimo zabiegów usłużnych mediów i armii zatrudnionych, za nasze pieniądze, piajrowców. Gdy pomyślę, o tych dziesiątkach tysięcy PLN jakie będę musiał, dzięki PO, odpracować przez następne lata, o przewalonym majątku publicznym, o orlikach, tym sztandarowym „sukcesie” Tuska, który kosztował nas trzy razy drożej niż dyktują ceny rynkowe, to nie wyobrażam sobie, by jakakolwiek ekipa, która przejmie w Polsce władzę, mogła nie pociągnąć winnych tego stanu do odpowiedzialności!

Podejrzewam, że osób myślących podobnie, jak ja, jest w Polsce więcej, dużo więcej lub coraz więcej, stąd też coraz częściej widać pęknięcia rysujące teflonowe, do niedawna, oblicze miłości, wyglądające z pudełka TV. Doszło nawet do tego, że reżymowi żurnaliści nie boją się zadawać Donaldowi Tuskowi niewygodnych pytań (!). Rzecz, nie do pomyślenia jeszcze rok temu stała się faktem, zupełnie jak ongi upadek mianowanego „żelaznym kanclerzem” Leszka Millera.

Mając świadomość powyższego, wysunięte na czoło szeregi partii miłości, mogą faktycznie w dniach ostatnich, chwycić jaką brzytwę by pochlastać nią tych, co zagrożeniem ich szczęścia i spokoju są. Pamiętając zaś łódzki przykład rozumienia, dosłownego, w masach PO, hasła dożynania watach, nie trudno wyobrazić sobie w która stronę wszystko to może się potoczyć.

Tak więc, na gwałt wzrosło zapotrzebowanie na lepkie rączki, w które przekazać bezpiecznie by można szarpiący ster władzy, co dyżurni pałkarze mózgów, dla niepoznaki pracujący w różnych sondażowniach, od razu do realizacji przyjęli i pompują, nadymają, wirtualne notowania towarzystwa p. Napieralskiego. Na dokładkę, gdyby tego nie starczyło, powyciągano z szaf przeróżne, naftaliną zalatujące kukły, z pozycji jedynie słusznych krytykę rządu uskuteczniające, aby się w oczach tubylców uwiarygodnić.

Dlatego też, Szanowni Państwo, warto zdwoić czujność rewolucyjną i patrzeć uważnie, w zbliżających się wyborach, patrzeć, nie na mordy wypucowane i piersi dumnie wypięte, lecz na łapki, na łapki z rękawków wystające, czy nie upaprane są czym różowym lub czerwonym.