Wyjaśnił to rzecznik bandytów państwowych.
Wczoraj, 15 listopada 2011r, niejaki Karczychowski udzielił okoła południa wywiadu polsatowi i odgrażając się tymaczasowo przebywającym na wolności Polakom, stwierdził co następuje: Nie powinniście spać spokojnie bo jeszcze przyjdziemy do was o 6-tej rano, tylko przejrzymy te ponad 20 godzin "surówki", czyli nagrań które otrzymaliśmy od jednej z telewizji.
Słyszałem to na własne uszy i widziałem na własne oczy, ale trudno mi w to uwierzyć. Przecież ludzie nie są aż tacy głupi.