Mówią, że na świcie są dwie rzeczy nie podlegające dyskusji, to podatki i śmierć. W Polsce takim pewnikiem jest również trzecia, upadek rządu Tuska. Nad tym nikt nie dyskutuje, jedyne pytania, to kiedy i z jakim hukiem? Coraz częściej jesteśmy przyzwyczajani do takiej alternatywy, że Tusk dostanie kopa, a jego miejsce zajmie Grześ Schetyna. Można zapytać, co to zmieni,bo jeśli zmiana ograniczy się tylko do głowy, a reszta ministrów odpowiedzialnych za obecny stan pozostanie, to po co zmieniać cokolwiek? Schetyna od początku uczestniczy we wszystkich poczynaniach obecnej ekipy i jest w nie umoczony nie mniej niż Tusk. Jeśli ta zmiana byłaby tylko po to, aby chronić dupę największego nieudacznika ostatnich dwudziestu lat, to nie ma ona sensu. Jak pisałem […]
Mówią, że na świcie są dwie rzeczy nie podlegające dyskusji, to podatki i śmierć.
W Polsce takim pewnikiem jest również trzecia, upadek rządu Tuska.
Nad tym nikt nie dyskutuje, jedyne pytania, to kiedy i z jakim hukiem?
Coraz częściej jesteśmy przyzwyczajani do takiej alternatywy, że Tusk dostanie kopa, a jego miejsce zajmie Grześ Schetyna.
Można zapytać, co to zmieni,bo jeśli zmiana ograniczy się tylko do głowy, a reszta ministrów odpowiedzialnych za obecny stan pozostanie, to po co zmieniać cokolwiek?
Schetyna od początku uczestniczy we wszystkich poczynaniach obecnej ekipy i jest w nie umoczony nie mniej niż Tusk.
Jeśli ta zmiana byłaby tylko po to, aby chronić dupę największego nieudacznika ostatnich dwudziestu lat, to nie ma ona sensu.
Jak pisałem wcześniej Schetyna pomimo swoich grzechów sprawia wrażenie przyzwoitki Tuska i teraz ma okazję wykazać, czy to tylko pozory, czy resztki przyzwoitości pozostały. Jeśli alternatywą jego pozostania przy sterach rządu będzie ochrona pryncypała, to zginą obaj, jeśli poświęci Donalda, z którym nie jest zbyt emocjonalnie związany i rzuci na pożarcie masom, to ma szansę przez jakiś czas ochronić przynajmniej swoich ludzi.
Innej alternatywy nie ma, a czas pracuje na niekorzyść wszystkich.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.