Co robić w 2013 roku?
Na wstępie pragnę zakomunikować o wielkiej satysfakcji jaką sprawiły mi komentarze do moich wpisów na temat przyszłości pounijnej i to zarówno w odniesieniu do ich obszerności tematycznej jak i zawartości myśli.
Podtrzymało mnie to na duchu gdyż dotychczas narzekałem /i nie tylko ja/ na płytkość zainteresowań rodaków ujawnianą nie tylko w Internecie, ale przecież we wszystkich mediach, czego najlepszym przykładem służy rząd warszawski z przyległościami.
Określenie celu do którego zmierzamy i poszukiwanie najwłaściwszej drogi do niego stanowi zadanie intelektualnych elit narodowych. Nasi przodkowie wyznaczyli sobie cel chrystianizacji obszarów wschodniej Europy i dla tego celu stworzyli państwo którego zasobność, organizacja i siła militarna powinny były odpowiadać wielkości podjętego zadania.
Niestety Kazimierzowi Wielkiemu który był głównym twórcą takiego państwa zabrakło następcy i jego dzieło poszło w dużej mierze na przetarg w zamian za przywileje przede wszystkim dla twórców działań destrukcyjnych w stosunku do zwartości i siły państwa. Mimo to zawdzięczając więcej naszej atrakcyjności kulturowej aniżeli przewagom militarnym udało się stworzyć państwo będące wspólnotą o różnych językach i religiach co było fenomenem w ówczesnej Europie.
Dlaczego stosunkowo niewielkiemu krajowi udało się dokonać takiego dzieła?
Potrzebna była do tego zarówno siła gospodarcza jak i dorobek kultury.
Jedno i drugie dostali w spadku po Polsce Piastów Jagiellonowie wraz z wnuczką Kazimierza Wielkiego królem św. Jadwigą
Odbywało się to wszystko zaledwie w kilkadziesiąt lat po odzyskaniu niepodległości przez państwo polskie. Ten okres został znakomicie wykorzystany zarówno przez ojca jak i syna. Państwo okrzepło na tyle, że mogło budować swą siłę nie tylko na umacnianiu wewnętrznym, ale także o rozszerzeniu terytorialnym. A było to czynione z pełną świadomością zagrożeń, bowiem wokół nas padały wszystkie mniejsze państwa ulegając przemocy niemieckiej, tureckiej, szwedzkiej i moskiewskiej, ażeby ostatecznie już w XVI wieku między nimi pozostała już tylko Polska.
I gdyby nie zapobiegliwość Kazimierza Wielkiego to Polska również podzieliłaby los Czech, Węgier i krajów bałkańskich, niezależnych księstw ruskich czy Danii.
Można się spierać o to co było bardziej celowe: – czy piastowska ekspansja na południowy wschód, czy jagiellońska na północny wschód, ale jedno było istotne: – stworzenie państwa o możliwie dużym obszarze i zaludnieniu, ażeby móc przeciwstawić się zaborczym planom sąsiadów.
Podobna sytuacja zaistniała tuż po zakończeniu I Wojny Światowej, ze wszystkich polskich polityków jedynie Piłsudski dostrzegał powagę zagrożenia i chciał stworzenia takiej konstrukcji państwa które byłoby w stanie te zagrożenia odeprzeć. Niestety zabrakło mu sojuszników, a nawet konsekwencji w jego budowie.
W 1989 roku zaistniały możliwości wzmożenia siły Polski w celu odparcia afirmującej się agresji, tylko że w tym czasie zabrakło nie tylko kierownictwa państwa zdolnego do podjęcia się tej roli, ale po prostu samego niepodległego państwa. Zadanie jego odbudowy stoi ciągle przed nami, tylko że jest to zadanie tworzenia państwa od podstaw. Trzeba równocześnie rozpocząć tworzenie silnego organizmu gospodarczego przy wykorzystaniu całego potencjału materialnego, a szczególnie zasobów pracy i inwencji ludzkiej, równocześnie zaś odzyskać siły duchowe narodu nadwątlone w okresie jałowej stagnacji.
Polacy są zdolni do poświęceń, tylko że wskazany cel musi odpowiadać naszemu poczuciu godności narodowej, nie może to być rola posłusznego trybika w unijnej machinie jaką wyznacza nam administracja brukselska i posłuszny jej rząd warszawski.
Silna, niezawisła Polska ma do odegrania czołową rolę w odbudowie chrześcijańskiej zjednoczonej Europy, ale musimy zademonstrować naszą siłę, zwartość i ładunek ideowy jeszcze większy niż w okresie „Solidarności” gdyż dojrzały pełną świadomością celu i drogi do jego osiągnięcia.
Tworzenie tej świadomości narodowej jest w tej chwili najważniejszym zadaniem prawdziwych elit duchowych i intelektualnych narodu i to jest najlepsze życzenie na Nowy 2013 Rok.