Kiedy Rostowski nauczy się odpowiadać na pytania – zamiast pouczać posłów? Skoro po 4 latach nadal nie zna swoich obowiązków, niech odda swoje wyłudzone wynagrodzenie.
Od rana wszystkie media pokazują rzewne pożegnania Tuska z prezydencją w UE. Przez chwilę jedna ze stacji telewizyjnych raczyła zająć się polskimi sprawami i zaczęła pokazywać konferencję prasową SLD. Jednak gdy tylko zauważyła, że mowa o konkretach, o wnioskach z kontroli NIK w służbie zdrowia, wybitnie niekorzystnych dla ekipy rządzącej, to natychmiast, przerywając w pół zdania, powróciła do unijnych "ochów i achów". A tam, zgodnie z praktykowaną od dziesięcioleci w Polsce zasadą: "chwalcie nas a my was", Tusk chwalił Buzka i Barroso a oni chwalili jego. Wczesnym popołudniem nastapiło drugie podejście mediów, mające sprawić wrażenie, że interesują się także tym, co się dzieje ważnego dla Polski i Polaków, więc nastąpiło przeniesienie się do Sejmu. A tam kogóż widzimy, jak nie ministra, który zasłynął już wcześniej ze swojego opluwania opozycji z szałem w oczach, czyli Jacka Rostowskiego.
normalny.nowyekran.pl/post/24549,minister-od-opluwania-jacek-rostowski-stanie-przed-sadem
Tym razem – nie tak jak 19 sierpnia – spokojnym tonem strzykał jadem wobec (nieobecnego) prezesa PiS-u, przetykając te swoje dowcipy jakimiś bzdurnymi informacjami, które nie mają nic wspólnego z opisem faktycznego stanu finansów państwa polskiego! Jedynie usiłował pokazać, że zna się na klimatyzacji – na niczym innym. Raz tylko udało mu się powiedzieć prawdę o sobie i o całym rządzie PO, mówiąc:"Zawsze działaliśmy wyprzedzająco …" Zapomniał tylko dodać, jakie to "wyprzedzające działania" ma na myśli. Czyżby szczególnie te z 11 listopada 2011 roku? Tego pamiętnego dnia rząd, obawiając się (słusznie zresztą), że Marsz Niepodległości odniesie ogromny sukces i przebiegnie spokojnie, więc w ramach wyprzedzających działań sprawił, że stacje telewizyjne nie tylko przeznaczyły kilka swoich wozów transmisyjnych na spalenie, ale nawet je podstawiły w odpowiednie miejsca i przygotowały się tam z kamerami do transmisji na żywo z podpaleń a policja podobnie uczyniła ze swoimi samochodami służbowymi. Do tego – również w ramach wyprzedzających działań rządu – zadbano o sprowadzenie niemieckich bandytów oraz swoich przebierańców, którzy godnie zastąpili "tych tchórzliwie spokojnych" uczestników Marszu Niepodległości, dostarczając pretekstu do "wyprzedzających działań" licznie zgromadzonych Zmotoryzowanych Odwodów Platformy Obywatelskiej …
Celnie podsumował wystąpienie ministra Rostowskiego poseł Janusz Palikot, który właśnie wszedł na trybunę sejmową i porównując objętościowo Biblię z materiałami przygotowanymi przez ministerstwo finansów, powiedział:
"Jak człowiek przygotowuje taką stertę papierów, to z pewnością chce coś ukryć a nie wyjaśnić"
Nic dodać nic ująć!
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.