Ileż to razy słyszeliśmy deklaracje jak to koalicja RAŚ-PO-PSL szanuje Ślązaków ?
Ten ostatni wiadomo, że nie byle kto, bo marszałek województwa śląskiego, czyli praktycznie najważniejszy ze wszystkich dostojników w Katowicach !
Gdy popatrzymy na oficjalną stronę województwa śląskiego, to tam sporo można doczytać się jak to wspaniale miłościwie panujący w Katowicach marszałek dba o wszystkich Ślązaków.
Kto jednak słucha wystąpień marszałka tylko w Katowicach, w Chorzowie lub Gliwicach, to nie wie, co tak naprawdę Pan marszałek myśli o Ślązakach !
Chwilę szczerości i prawdziwych zwierzeń marszałek Adam Matusiewicz miał dopiero w Bielsku-Białej w dniu 7 sierpnia 2011roku, gdzie wyznał publicznie Prezydentowi R.P. Bronisławowi Komorowskiemu, że uważa : iż… „ Mieszkańcy Podbeskidzia to tacy Ślązacy z inwencją i fantazją”… !
Pomijając już sam fakt, że marszałek woj. śl. wykazał się niewiedzą w zakresie tego, że na Podbeskidziu i w Beskidach, to mieszkają głównie górale, kresowiacy, bielszczanie, szczyrkowianie, cieszyniacy, żywczanie i małopolanie, a nie Górnoślązacy, to nasuwa się logiczny wniosek, że Pan marszałek Matusiewicz najwidoczniej uznał, że Ślązacy z Katowic, Chorzowa, Gliwic, Bierunia, czy nawet Pszczyny inwencji ani fantazji nie posiadają !
Uważam się za górala i wielokrotnie krytykowałem RAŚ z jego przybudówkami w postaci PO i PSL, ale znam w Katowicach, Gliwicach, Tychach, Chorzowie, Bieruniu i Pszczynie wielu wspaniałych Ślązaków pełnych polotu, fantazji i inwencji, dlatego nigdy nie ośmieliłbym się zasugerować, że tylko mieszkańcy Podbeskidzia posiadają inwencję i fantazję !
Wiarygodność intencji RAŚ oraz ich koalicjanta z P.O., uosobionego w postaci marszałka Adama Matusiewicza nie polega na ich deklaracjach składanych w Katowicach i Gliwicach, ani na obietnicach dla potrzeb kampanii wyborczych, lecz na ich szczerych wyznaniach na przykład w Bielsku-Białej jak choćby słowa które zostały wypowiedziane publicznie do Prezydenta R.P. o tym kto w województwie śląskim według marszałka Matusiewicza jest obdarzony inwencją i fantazją.
W wielu kopalniach węgla kamiennego pracowali, a często nadal pracują górale z Żywiecczyzny, którzy bardzo dobrze rozumieją się z rodowitymi Ślazakami.
Ciekawe jakie przemówienie wygłosi Pan marszałek woj. śl. np. w kopalni „Silesia” i jak odróżni górnika z Podbeskidzia z inwencją od górnika z Pszczyny ? Jeżeli Pan Matusiewicz powtórzy np. w Czechowicach Dziedzicach, że … mieszkańcy Podbeskidzia to tacy Ślązacy z inwencją i fantazją, to pracujący na „Silesii” mieszkańcy Pszczyny, mogą poczuć się urażeni, bo niby dlaczego Pan marszałek pozbawił ich inwencji i fantazji ?
Zresztą bardzo inteligentną ripostę marszałkowi z P.O. udzielił 7 sierpnia w Bielsku-Białej Starosta Pszczyński, który stwierdził, że Katowice były 300 lat temu małą wioską na Ziemi Pszczyńskiej !
Panie Marszałku Matusiewicz ! Powinien Pan się razem z tym całym towarzystwem z RAŚ podać do dymisji, bo nie ma Pan ani wielkiej inwencji ani wystarczającej fantazji !
Rajmund Pollak
Artykuł ten wydrukował tygodnik „Śląska gazeta” w nr 14, 2-8 września 2011r.
Slowa sa piekne, ale licza sie czyny, które ida za slowami. Mysl jest bronia, ale mysl niewypowiedziana, tylko zludzeniem. Warto posiadac odwage cywilna do wypowiadania opinii przeciwnych stereotypom i warto plynac pod prad jak pstragi