Co dalej ze zmianami w systemie emerytalnym?
31/03/2011
490 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Ustawa zmieniająca system emerytalny przeszła przez parlament jak burza, zgodnie z planami rządu. Teraz czeka na podpis Prezydenta. Czy to kończy sprawę, czy dopiero zaczyna?
Wczoraj Senat uchwalił bez zmian zaproponowane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym.
Oznacza to, że teraz trafią one na biurko Prezydenta, który je wcześniej czy później podpisze i zmiany wejdą w życie 1 maja 2011 r. Rząd dopnie swego i przerzuci zobowiązania na przyszłe pokolenia…
Pojawiły się pomysły, by członkowie OFE wnieśli pozew zbiorowy przeciwko SP (zapowiedział to prof. Rybiński). Moim zdaniem to tylko mieszanie ludziom w głowach. Pozew zbiorowy wymaga bowiem istnienia roszczenia na gruncie prawa cywilnego. Nikt jak do tej pory nie wskazał racjonalnej podstawy takiego roszczenia. Członków OFE ze Skarbem Państwa w zakresie ubezpieczeń społecznych nie wiąże żadna umowa, więc roszczenie kontraktowe (oparte na umowie) nie wchodzi w grę. Odpowiedzialność deliktowa natomiast wymaga wykazania szkody. Istnieje problem jak taką szkodę wykazać. W systemie o zdefiniowanej składce – wysokość świadczenia znana jest dopiero w momencie przejścia na emeryturę. Dziś wszystko co mamy, to szacunki, a ich wynik zależy od przyjętych założeń. Trzeba by także wykazać bezprawność działań Państwa, by można było mówić o odpowiedzialności deliktowej. Z tym byłoby równie trudno, jak z wykazaniem konkretnej szkody. Także sądzę, że poza efektami PR-owskimi o pozwie zbiorowym możemy zapomnieć.
Kolejny pomysł to skarga konstytucyjna. Ta opcja, przynajmniej teoretycznie wygląda bardziej interesująco. Skargę taką musiałby wnieść podmiot do tego uprawniony i Trybunał Konstytucyjny musiałby podzielić argumenty zawarte w takiej skardze. Jak do tej pory w mediach pojawiły się informacje o opinii przygotowanej na zlecenie IGTE przez jedną z kancelarii prawniczych, jak również wypowiedzi byłego Prezesa TK na forum FOR. Już na pierwszy rzut oka część z tych argumentów wydaje się mało przekonująca, zwłaszcza dotyczące naruszenia ochrony własności. Inny argument, który padł w dyskusji o konstytucyjności, dotyczy charakteru składki – która miałaby nabierać charakteru publicznego dopiero z chwilą zarejestrowania na rachunku w OFE. Moim zdaniem ten argument też jest chybiony, bo ustawa o finansach publicznych do środków publicznych zalicza m.in. składki, a taki charakter mają one od momentu pobrania/wpłacenia przez pracodawcę/
Czy to oznacza, że droga skargi konstytucyjnej jest zamknięta. Moim zdaniem nie. Ważnymi argumentami mogą być braki w uzasadnieniu, brak prawidłowej oceny skutków regulacji w zmieniającej się sytuacji demograficznej. Trybunał powinien móc rozstrzygnąć, czy rząd może wprowadzać w błąd posłów w uzasadnieniu – najpierw wskazując na kapitałowy charakter II filara emerytalnego, a następnie twierdząc, że zachowuje jego integralność przenosząc część składki do filara repartycyjnego. Czy jednak jest to wystarczający argument konstytucyjny?
Czy Trybunał może badać wpływ zmian demograficznych na zaciągane obecnie zobowiązania emerytalne? Sądzę, że odpowiedź na to pytanie będzie miała kluczowe znaczenie dla ewentualnego rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego.
Inną kwestią, którą mógłby rozstrzygnąć Trybunał jest kwestia dziedziczenia. Czy bez zmiany zasad dziedziczenia, które dotyczy praw i zobowiązań majątkowych, można stanowić, że przedmiotem dziedziczenia jest zapis ewidencyjny wpłaconych składek, nie mający jednak charakteru prawa majątkowego?
Może one mieć , jeśli do niego dojdzie, charakter precedensowy, bo może określić zakres kognicji Trybunału Konstytucyjnego w zakresie ubezpieczeń społecznych i zakres swobody parlamentu w