Bez kategorii
Like

Co dalej JKM-ie?

21/09/2011
436 Wyświetlenia
0 Komentarze
19 minut czytania
no-cover

Komitet Wyborczy Nowej Prawicy JKM i Janusz Korwin-Mikke wnieśli protest wyborczy, który, jak sama nazwa wskazuje dotyczył wyborów (nie będziemy się bawić w detale, żeby nie tracić myśli przewodniej).

0


Dzisiaj SN poinformował o swojej decyzji w tej sprawie, a PKW ogłosiła swoje stanowisko, w którym poinformowała o tym, że Sąd Najwyższy powinien odrzucić ten protest.

 

Decyzja Sądu Najwyższego była krótka, ale za to silnie podbudowana aktami prawnymi, cytowanymi jak z rękawa przez PKW – oddalić bez rozpatrzenia, gdyż protest był … przedterminowy.

 

W jednym z komentarzy, bloger Freedom wezwał mnie do tablicy i zadał mi następujące pytanie:

 

Czy Pan Waldemar może się wypowiedzieć – co można FORMALNIE (jaie dokumenty i gdzie złożyć) zrobić – aby te ewidentne machlojki przy wyborach rozstrzygnąć już dzisiaj?

Freedom 20.09.2011 15:57:49

http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/27396,sad-najwyzszy-nie-przyznal-korwin-mikkemu-listy-ogolnopolskiej#comment_225308

Powiem szczerze, że gdyby nie to pytanie, to moje stanowisko byłoby takie samo jak PKW – oddalić i nie certolić się. Niech się JKM nauczy sam czytać, albo dobierze sobie czytających współpracowników. Przecież w Kodeksie wyborczym stoi jak byk … itd., itp.

 

Pytanie jednak zostało zadane i szare komórki ruszyły na poszukiwanie "Boskiego" paragrafu, który pozwoliłby ichnie prawo przerobić na nasze.

 

Wydaje mi się, że takowy znalazłem i pomogło mi w tym … Uzasadnienie napisane przez PKW doWyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 19 września 2011 r. do Sądu Najwyższego w sprawie protestu wyborczego wniesionego przez Komitet Wyborczy Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikke i Janusza Korwin-Mikke, oraz … niechlujstwo polskich prawników.

 

O tym ostatnim mogłem przekonać się z komentarza Łażącego Łazarza, który napisał m.in.:

 

Powoływanie sie na czytelność nie załatwia niczego, bo "czytelność" to nie jest definicja legis. Nie wiemy nawet czy czytelnosć to wymóg instrukcyjny (typu ad probationem) czy ad solemnitatem (konieczny pod rygorem nieważności).Czy to ius cogens czy iusdispositivum?

http://electrino.nowyekran.pl/post/27402,krotki-komentarz-do-dlugiego-uzasadnienia#comment_225867

 

Chyba właśnie to niechlujstwo legło u podstaw interesującego wywodu, jakim uraczył nas w swoim komentarzu "1normalnyczlowiek":

 

"Jeśli dane pismo NIE DOTYCZY wyborów – bo ich przecież jeszcze nie było – a dotyczy "przygotowań do wyborów", to Kodeks Wyborczy nie ma tu zastosowania i nie może na niego powoływać się ani PKW, ani Sąd Najwyższy – nawet wtedy, jeśli któraś z tych instytucji usiłuje arbitralnie, na siłę (bezprawnie!), zmienić kwalifikację takiego pisma!!!"
http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/27396,sad-najwyzszy-nie-przyznal-korwin-mikkemu-listy-ogolnopolskiej#comment_225701

 

Nie mogłem nie zareagować na takie precyzyjne spostrzeżenie, więc napisałem:


Ciepło! Powiedziałbym, że nawet fantastycznie.
W swojej notce(czyli tej, którą teraz piszę) poruszam tą kwestię i tam Pan znajdzie wyjaśnienie dlaczego jednak i PKW i SN potraktowały ten dokument tak jak potraktowały.

http://lazacylazarz.nowyekran.pl/post/27396,sad-najwyzszy-nie-przyznal-korwin-mikkemu-listy-ogolnopolskiej#comment_225745

 

Ta notka będzie mieć specyficzną konstrukcję. Zacznę ją od cytatów z aktów prawnych i dokumentów, a skończę wnioskami z tak dobranego materiału faktograficznego i przełożeniem ich na konkretną sytuację jaka ma miejsce w aktualnym procesie wyborczym.

 

Dzięki temu, każdy kto lubi logiczne łamigłówki, będzie mógł spróbować sam dojść do odpowiednich wniosków tylko na podstawie specyficznie podebraneg materiału faktograficznego

 

Fragmenty uzasadnienia doWyjaśnienia Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 19 września 2011 r.:

 

"Art. 101 Konstytucji stanowi, że wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko ważności wyborów na zasadach określonych w ustawie. Ustawodawca wykonał to upoważnienie i w art. 241 § 1 Kodeksu wyborczego wyraźnie określił zasady (tryb i termin) składania protestu. Protest wyborczy z dnia 14 września 2011 r. nie spełnia zasadniczego warunku określonego w art. 101 Konstytucji i w art. 241 § 1 Kodeksu wyborczego, gdyż wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej jeszcze nie przeprowadzono i nie ogłoszono ich wyników.

 

"Jak wynika z przepisu art. 82 §1 protest może być wniesiony tylko przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub wyborowi określonej osoby i może być oparty tylko na zarzutach dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale XXXI Kodeksu Karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie wyników głosowania lub wyników wyborów lub naruszenia przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalania wyników głosowania lub wyników wyborów, mających wpływ na wynik wyborów."

"Zatem, skoro zaświadczenie, o którym mowa w art. 210 § 3 Kodeksu wyborczego zaświadczać ma o spełnieniu warunku posiadania przez komitet wyborczy co najmniej w połowie okręgów wyborczych zarejestrowanych list kandydatów popartych podpisami wyborców, to oczywistym jest, że wniosek zainteresowanego komitetu wyborczego o wydanie zaświadczenia dotyczyć może tylko istniejącego już w chwili składania wniosku stanu posiadania zarejestrowanych list kandydatów, wymaganego w art. 210 § 2 Kodeksu wyborczego. Logicznym jest wszakże, że tylko wówczas, gdy określony wymóg został już spełniony, można wnosić o wydanie dokumentu, który spełnienie tego wymogu ma potwierdzać."

 

POSTANOWIENIE

PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

z dnia 4 sierpnia 2011 r.

w sprawie zarządzenia wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej

i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej

Na podstawie art. 98 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia

2 kwietnia 1997 r. oraz art. 194 § 1 w związku z art. 257 ustawy z dnia

5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. Nr 21, poz. 112, z późn. zm.1))

stanowi się, co następuje:

§ 1

Zarządzam wybory do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu

Rzeczypospolitej Polskiej.

§ 2

Dzień wyborów wyznaczam na niedzielę 9 października 2011 r.

§ 3

Dni, w których upływają terminy wykonania czynności wyborczych, określa

kalendarz wyborczy stanowiący załącznik do postanowienia.

 

KALENDARZ WYBORCZY DLA WYBORÓW DO SEJMU
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ I DO SENATU RZECZYPOSPOLITEJ
POLSKIEJ W DNIU 9 PAŹDZIERNIKA 2011 R.  

 

w dniu 9 października 2011 r.  godz. 7 00 -21 00

— głosowanie

 

Art. 101. Konstytucji

1. Ważność wyborów do Sejmu i Senatu stwierdza Sąd Najwyższy.

2. Wyborcy przysługuje prawo zgłoszenia do Sądu Najwyższego protestu przeciwko

ważności wyborów na zasadach określonych w ustawie.

 

Kodeks Wyborczy

 

Rozdział 10

Protesty wyborcze

Art. 82.

§ 1. Przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub wyborowi

określonej osobymoże być wniesiony protest z powodu:

1) dopuszczenia się przestępstwa przeciwko wyborom, określonego w rozdziale

XXXI Kodeksu karnego, mającego wpływ na przebieg głosowania, ustalenie

wyników głosowania lub wyników wyborów lub

2) naruszenia przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników

głosowania lub wyników wyborów, mającego wpływ na wynik wyborów.

 

§ 2. Protest przeciwko ważności wyborów z powodu dopuszczenia się przestępstwa

przeciwko wyborom, o którym mowa w § 1, lub naruszenia przez właściwy organ

wyborczy przepisów kodeksu dotyczących głosowania, ustalenia wyników

głosowania lub wyników wyborów może wnieść wyborca, którego nazwisko w

dniu wyborów było umieszczone w spisie wyborców w jednym z obwodów

głosowania.

 

Rozdział 8

Ważność wyborów

Art. 241.

§ 1. Protest przeciwko ważności wyborów do Sejmu wnosi się na piśmie do Sądu

Najwyższego w terminie 7 dni od dnia ogłoszenia wyników wyborów przez

Państwową Komisję Wyborczą w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

Nadanie w tym terminie protestu w polskiej placówce pocztowej operatora publicznego

jest równoznaczne z wniesieniem go do Sądu Najwyższego.

 

 

Art. 243.

2. Sąd Najwyższy pozostawia bez dalszego biegu protest dotyczący sprawy, co

do której w kodeksie przewiduje się możliwość wniesienia przed dniem głosowania

skargi lub odwołania do sądu lub do Państwowej Komisji Wyborczej.

 

Art. 244.

§ 1. Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw

Publicznych, na podstawie sprawozdania z wyborów przedstawionego przez

Państwową Komisję Wyborczą oraz opinii wydanych w wyniku rozpoznania

protestów, rozstrzyga o ważności wyborów oraz o ważności wyboru posła,

przeciwko któremu wniesiono protest.

 

Kodeks karny

 

Rozdział XXXI. Przestępstwa przeciwko wyborom i referendum

Art. 248. Kto w związku z wyborami do Sejmu, do Senatu, wyborem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, wyborami do Parlamentu Europejskiego, wyborami organów samorządu terytorialnego lub referendum:

 

4) dopuszcza się nadużycia lub dopuszcza do nadużycia przy przyjmowaniu lub obliczaniu głosów,

 

Na tym przerywam, dając szansę, tym którzy lubią pomyśleć, domyślenia się jakie wyciągnąłem wnioski z takiego skąpego materiału.

 

Jeszcze dzisiaj zamieszczę trochę sensacyjną ekwilibrystykę logicznej analizy tego materiału.

 

Cdn. (jeszcze dzisiaj)

 

Zacznę oczywiście od niechlujstwa jakiego pełno w polskim prawie.

 

Zwróćcie uwagę na dwa najważniejsze dokumenty związane z wyborami, czyli Postanowę Prezydenta RP w sprawie zarządzenia wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej i Kalendarz wyborczy.

 

W Postanowie,Prezydent zarządził wybory i przeznaczył na tą czynność 1 (słownie: jeden) dzień – 9 października.

 

Sprawdzamy w kalendarzu wyborczym, a tam … nie ma wyborów. One zostały zastąpione głosowaniem.

 

Jeśli weźmie się do uwagi Postanowę, to rację ma bloger "1normalny człowiek", który mówi, że pismo JKM nie dotyczy wyborów.

 

Kłopot tylko w tym, że nie wie o tym sam JKM i tytułuje swoje pismo: Protest wyborczy i kieruje go do Sądu Najwyższego.

 

Taki żongler jak on mógł zrobić ruch dwoma figurami na raz (gdyby umiał grać w szachy). Jego Komitet, idąc przetartym latami szlakiem, złożyłby protest zgodnie z oczekiwaniami PKW I SN, a on, jako JKM mógł próbować wystąpić do sądów rejonowych w tych miastach, w których sprawiono mu kłopoty, po to, żeby dobijać się sprawiedliwości jako obywatel, a nie uczestnik aktu, który jeszcze nie nastał.

 

Ponieważ jednak ten pojazd już odjechał, to przyjrzyjmy się rzeczonemu prawu jeszcze raz. Przy takim niechlujstwie muszą się tam kryć jakieś kruczki.

 

Co my analizujemy? Protest??? A więc przyjrzyjmy się co na temat protestów mówi dostępne nam prawo.

 

Na wstępie sięgniemy do najważniejszego rozdziału Kodeksu Wyborczego – Protesty wyborcze, a w nim zajrzymy do artykułu 82.

 

Art. 82.

§ 1. Przeciwko ważności wyborów, ważności wyborów w okręgu lub wyborowi

określonej osobymoże być wniesiony protest z powodu:

 

Każdy czytelnik widzi, że ustawodawca przewidział trzy typy protestów:

 

– przeciwko ważności wyborów;

 

– przeciwko ważności wyborów w okręgu;

 

– przeciwko wyborowi określonej osoby.

 

Funkcjonalność pierwszego z tych protestów, ustawodawca ograniczył ramkami terminu jego zgłoszenia – 7 dni po ogłoszeniu przez PKW wyników wyborów.

 

Trzeci ograniczył koniecznością bycia wyborcą znajdującym się w rejestrze wyborców w dniu głosowania.

 

Ale o drugim typie protestu ustawodawca zapomniał !!!

 

I to jest ta furtka przez którą może przejść JKM na terytorium PKW i Sądu Najwyższego.

 

Furtka jest odkryta. Wejdźmy w nią. Zobaczymy jakie insektycydy wykorzystają przeciwko takiej stonce jak my.

 

Jest szansa, że święto będzie na naszej ulicy i …

 

JKM powiedział do PKW: Dosyć! Wystarczy! Składam protest!

 

I wychodzi z Biura PKW.

 

Słyszy wystrzał – acha! Zastrzelili się. Wraca.

 

Odkryli szampana gnojki!

 

P.S.: Z życia wzięte.

 

Moja, świętej pamięci, mama zawsze uczestniczyła w wyborach jako członek komisji wyborczej. Trwało to latami.

 

Ja od małego interesowałem się tym procesem i w pewien sposób zrozumiałem, dlaczego lokal wyborczy jest zawsze otwarty do końca ogłoszonego terminu. Okazało się, że są tacy wyborcy, którzy CELOWO odkładają wykonanie swojego "obowiązku" na ostatnią chwilę. I robią to z czystej ludzkiej perfidii (jak 3i4 – na przykład!).

 

Gdy już dorosłem, to dowiedziałem się, że następiła zmiana pokoleń. Ojca zastąpił syn i dalej twrał "terror" tej samej komisji wyborczej.

 

Postanowiłem obejrzeć tego oryginała, przez którego moja mama musiała siedzieć w pustym lokalu wyborczym, aż do jego zamknięcia.

 

Na 10 minut przed zamknięciem lokalu wyborczego w polu mojego wzroku okazał się … mój kolega. Stał sobie w pewnej odległości od wejścia do lokalu, palił papierosa i co jakić czas sprawdzał zegarek.

 

Gdy było już dwie minuty do zamknięcia on skierował swoje kroki w kierunku wejścia.

 

Stanąłem przed nim, zagrodziłem mu wejście do lokalu wyborczego i powiedziałem, że jeżeli zrobi jeszcze jeden krok do przodu to dostanie po mordzie tu i teraz.

 

Dopiero do niego dotarło, że w Komisji wyborczej jest moja mama.

 

Spuścił głowę i wycofał się.

 

Na następnych wyborach był pierwszy i do tego z kwiatami.

 

Czy dożyjemy tego dnia, kiedy JKM przyjdzie pierwszy i z kwiatami?

0

waldemar.m http:/electrino.pl

Fizyka dla tych, którzy chca zrozumiec! Polityka dla tych, którzy zrozumieli!

356 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758