cipa – człowiek tchórzliwy, nie podejmujący wyzwań ( miejski słownik slangu)
Jest tych cip wiele. Są mniejsze, większe, są ograniczone, są bezczelne i są bezdenne. Nie da się ich ogarnąć, ani żadnym sposobem ominąć. Natknąć się na nie można wszędzie. Na przystanku, w szkole, w urzędzie, na rynku, w pracy, w piekarni i w mięsnym. Cipa rządzi. Kraj cip.
Cipa rozrywkowa, lubi sobie skręta zapalić. A że leniwa bywa, to wyroby kolekcjonerskie zamówi na adres prywatny, tyle tylko, że jako adresata imię swego pieska poda, no i wszystko w porządku. Trawa przysłana, a jeśli nawet jakieś ABW się przyczepi, to cipa powie, to nie dla mnie, to dla pieska w celach zdrowotnych, on choruje i cierpi, przed bólem jeno ta trawka może go uchronić. Kamil zawsze to potwierdzi.
Cipa finansowa natomiast nie może się obejść bez przekrętu. Nawet skazana za wyłudzenie, drugi raz wyłudzić potrafi, a jak dobrze pójdzie to i trzeci, albo i czwarty. Taką ma naturę. Zawsze też będzie się tej natury wypierać, ona w swoim mniemaniu, spełnia wyłącznie misję. Misję bogacenia się. Cipy tak już mają. Wzbogacajcie się, a będziecie przyjęci do grona. Taka dewiza.
Są też cipy polityczne. Wierne mandatowi za wszelką cenę. Nawet utraty twarzy (o ile cipa może mieć twarz). Cipy tego rodzaju najpierw są jastrzębiem, by za chwilę stać się gołębicą. Albo na odwrót. Ważne jest by utrzymać się przy korycie. Cipa polityczna tym się charakteryzuje, że najbardziej jest krytyczna wobec tych, dzięki którym ten mandat zdobyła. Taką ma fanaberię. Taki styl cipowaty, dający każdemu i z tego dawania największe w danej chwili korzyści wyciągająca. Metoda krótkotrwała, ale cipa zdaje sobie sprawę, że nie twarz zdobi człowieka, ale mandat. Nawt jeśli będzie to ostatnia kadencja.
Cipy umysłowe. To kategoria szczególna i bardzo pojemna. Ten rodzaj cip jest bardzo rozpowszechniony. Cipy umysłowe są groźne z powodu swej atrakcyjności. Żerują na ideach i pomysłach. Pochłaniają je, by następnie przedstawić jako swoje. Z odpowiednim komentarzem, przetrawione i bezpieczne. W sam raz dla innych cip. Cipy umysłowe mają nawet swoich protoplastów. Są nimi gnidy. Odkąd odkrywca gnid sam stał się cipą, bycie cipą nie jest już oznaką degrengolady. Zgodnie z duchem czasu jest oznaką postępu i stabilizacji.
Cipy spotkamy w filharmonii, na stadionie, na salonie, nawet na ekranie. Cipa jest potężniejsza aniżeli gnida. Jest jak wirus, który uodparnia się na szczepionki. Niestety cipa aktualnie dyma nasze państwo, dyma nasz kontynent, są tacy, którzy mówią, że dyma nasz świat.