Bez kategorii
Like

Chrzan i Ćwikła.

18/01/2012
492 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

Jak to w życiu bywa zwykle:
Chrzan oświadczył się raz Ćwikle.

0


Jak to w życiu bywa zwykle:
Chrzan oświadczył się raz Ćwikle.
"Moja Ćwikło, bądź Chrzanową!
Zostań żoną za namową!"

Ćwikła na to: "Co pan chrzani!
Taki pomysł jest do bani!
Prędzej uschnę sama raczej!
Jam z rodziny jest Buraczej!"

Westchnął ciężko Chrzan i idzie,
Ale Ćwikła myśli: "W bidzie,
Gdy nie starczy mi Buraka,
Chrzan to partia jako taka!"

Zatem Ćwikła: "Chrzanie!" – woła,
"Źle zrozumiał mnie pan zgoła!
Nie mam nic, że pan wciąż chrzani…"
"Żegnam panią, proszę pani!"

Ćwikłę ta odzywka bodzie.
Łza spłynęła po jej brodzie.
Nic Chrzanowi nie odrzekła.
Zawinęła się, uciekła.

Ale Chrzan to dobrze czuje,
Że przesadził i żałuje.
Wszakże Ćwikła ma walory!
Idzie do niej: "Ćwikło, sorry!

Wybacz mą grubiańską mowę…"
Lecz się natknął na odmowę.
Zatem wraca, lecz ta myśli:
"Że też język nie odgryźli!

Wszakże ciągle jestem sama!
Bym przy Chrzanie była dama!
Latka lecą…!" "Miły Chrzanie,
Czy na kawce pan zostanie?"

Ten odmówił, lecz po chwili
Szuka Ćwikły i się mili.
Ta się dąsa, go przegania,
A po chwili mu się kłania…

Mógłbym ciągnąć rym bez końca!
Wiele minie wschodów słońca,
Wiele zim i lat przeskoczy,
A Chrzan z Ćwikłą wciąż się boczy!

Chociaż jedno drugie pragnie,
Lecz się żadne z nich nie nagnie.
Tak i z nami często bywa:
Szorstkość w sobie tęskność skrywa!

=;-) z dedykacją dla Justyny B.

0

Praczuk

Wierszyki i fraszki

423 publikacje
2 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758