Bez kategorii
Like

Chorzów: POLICJA „bulgła”

21/07/2012
678 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Ale dobre i to… Trzeba wywoływać tematy groźne dla policji, bo wśród funkcjonariuszy są także nasi sprzymierzeńcy, którym zależy na Polsce dobrze rządzonej, w której uzbrojone formacje nie są przewidziane do szczucia na naród,

0


 

 a obywatele mają pewność, że są przed czymś takim należycie zabezpieczeni mądrym prawem. Mieliśmy… – mamy złe, gorzkie, tragiczne doświadczenia z przeszłości, gdy Milicja i ZOMO używane były niepraworządnie, nieraz po trupach, w celach zastraszania społeczeństwa.

Na portalu "MójChorzów.pl" ukazała się polemika, brzmiąca jak oświadczenie, pt. "Policja strzela tylko w obronie życia…".

"Oburzenie całego środowiska policyjnego wywołał artykuł Małgorzaty Kryszkiewicz opublikowany dzisiaj na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” pt. „Policja: dajcie nam strzelać do dzieci”. Biorąc pod uwagę zadania, które od lat realizuje polska Policja, działając na podstawie przepisów prawa, korzystając ze środków przymusu bezpośredniego w sytuacjach prawem przewidzianych, używając broni palnej tylko w sytuacji zagrożenia życia – przy wysokiej społecznej ocenie pracy funkcjonariuszy stwierdzenia autorki są nieuprawnione i krzywdzące. Policja strzela tylko w obronie życia ludzkiego!"


W dalszej części tego tekstu, brzmiącego jak oficjalne stanowisko jakiegoś gremium funkcjonariuszy, czytamy słowa stanowczo wypowiedziane:


"Policja nie oczekuje jakichkolwiek nowych uprawnień. Każdy funkcjonariusz doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że użycie środków przymusu bezpośredniego, w tym broni palnej, to uprawnienia szczególne, stosowane w wyjątkowych sytuacjach. Ich katalog i warunki, w których mogą być użyte, są ściśle określone w Ustawie o Policji i Rozporządzeniach Rady Ministrów. W przyszłości wszystkie te zapisy mają znaleźć się w jednej ustawie. Nie chodzi tu jednak o nowe uprawnienia, ale tylko te, które już Policja ma."

Pomyślałem – oto jakiś głos rozsądku przeciw knuciom KomoRucha… Jadę więc dalej.

"Od 22 lat, kiedy to uchwalono 6 kwietnia 1990 r. Ustawę o Policji, funkcjonariusze tej formacji otrzymali możliwość użycia broni palnej wobec każdego, bez wyjątku, kto dokonuje bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie drugiego człowieka.

Broni palnej nie używa się w stosunku do kobiet w widocznej ciąży, osób, których wygląd wskazuje na wiek do 13 lat, starców oraz osób o widocznym kalectwie, ale tylko w sytuacjach pościgu, ucieczki lub ukrywania się osoby, która może użyć broni palnej bądź niebezpiecznego narzędzia. Warto wyraźnie podkreślić, że mając od 22 lat te właśnie uprawnienia na szczęście nigdy nie zdarzyło się, i oby nie było takiego przypadku, strzelać do dziecka czy też kobiety w ciąży."

A tuż przed brakiem puenty taki oto finał:

"Wbrew temu, co napisano w artykule, już dziś policjant może pominąć te trzy opisywane powyżej kroki(ostrzegania – przyp.ZK)w sytuacji, jeśli z zachowania osoby posiadającej broń lub niebezpieczne narzędzie wynika, że wszelka zwłoka groziłaby bezpośrednim zagrożeniem dla życia lub zdrowia ludzkiego. Taki strzał poprzedzony jest tylko okrzykiem „Policja”. "

I tu cię, bratku, mamy: niby polemizujesz, ale z redaktorką, nie ze zwierzchnikami – oni chcą tylko to, co już jest,  u p o rz ą d k o w a ć.  Mogliby tego nie robić, ale bardzo chcą, wręcz muszą.
I szukam autora tego bulgania… I nie znajduję.

Więc wrzucam taki oto komentarz:
Kto napisał ten tekst? Bo dziennikarka jest widoczna z imienia i nazwiska. Czy to oświadczenie którejś z komend policji? Czy szefa tejże w Chorzowie? Redakcja "MCh" się wypowiada – w czyim imieniu? Znając odpowiedź można podać tego kogoś (z policji, jak rozumiem, bo ta jest oburzona) np. do szerokiego rozpowszechniania w sieci, jako oficjalne stanowisko przeciw planom Bula-KomoRuskiego przygotowywania "gotowości bojowej" służb zbrojnych do planów pod jakiś "stan wojenny", gdyby POsrańcy musiały oddać władzę drogą rokoszu. Tak czy siak jest w projekcie strzelanie do kobiet w ciąży i dzieci – niech POlicja POlactwu nie wciska kitu, że nie wie co knują Agenci Centralni, Zdrajcy Stanu – JEJ władcy. To rzekome tutaj oburzenie to pic na wodę fotomontaż. Anonimowość "oburzonego" o tym świadczy… Poczytajcie jak sprawę komentuje najlepsze obecnie pióro w Polsce, Mirosław Kokoszkiewicz z Częstochowy, na łamach tygodnika "Gazeta Śląska" z tego tygodnia (ukazuje się w piątki, jest trudno ją nabyć, bo dystrybutor robi wszystko, by czytelnik nie wziął TEGO przypadkiem do ręki, BO PARZY WŁADZUNIĘ!). Owocnej lektury – redakcji także życzę!

Wpis puszczają i jest pod spodem dpowiedź redakcji:

Artykuł pochodzi ze źródła –  KMP Chorzów.

( http://mojchorzow.pl/i,policja-strzela-tylko-w-obronie-zycia,434093,8094… )

Dobre i to, taki bulg, bo widać, że powiatowi z rękami na kaburach czują, iż coś tu jest nie tak, choć oficjalnego stanowiska w tej skandalicznej sprawie boją się wygłosić. Pewnie widzą knowania tego Pseudo-rezyDęta uporczywie zapracowującego na stygmat zdolnego kontynuatora najpodlejszych historii z Pałacu Namiestnikowskiego jakie dla stolicy i kraju zapisały się nam w narodowej pamięci.

Ale o tym, jako aneks, niech powie cytat ze wspomnianego blogera Kokosa26 (Szykuje się "Magdalenka II"?, GŚl nr 29):

"To stąd zaostrzenie prawa o zgromadzeniach na wzór białoruski i rosyjski. Nie bez przyczyny zakupiono najnowocześniejsze urządzenia LRAD, służące do rozpędzania demonstracji za pomocą urządzeń akustycznych dalekiego zasięgu. Nie istnieje w Polsce żadne racjonalne wytłumaczenie tego, że rząd pracuje nad nowym prawem o użyciu broni, pozwalającym strzelać do kobiet w ciąży i dzieci poniżej 13 lat.

Nie sądze, aby Bondaryk odkrył nagle w jakiejś opuszczonej kopalni grupę Pigmejów, którzy podszywając się pod dzieci planują ataki terrorystyczne. Nie znalazłem też na stronie internetowej policji ani jednego przykładu ataku terrorystycznego dokonannego przez kobietę, która ladunek wybuchowy umieściła tak, by wyglądać na brzemienną.

Wszystko ma na celu zdjęcie z funkcjonariuszy psychicznej blokady i wmówienie im, że dzieci i kobiety w ciąży to potencjalny i podstępny wróg, który już tej jesieni może wyjść na ulice polskich miast."

(Dodałbym do tego jeszcze uwagę: a ileż takie poluzowane prawo daje możliwości robienia prowokacji…!!!)

I na koniec… – no całkiem poważnie:
Prosiłbym o oficjalne stanowisko w tej kwestii Komendę Główną Policji, bo powiatowa już się wypowiedziała jak "ślepokura okrakiem": jakoś tak niejasno i jakby podszyta strachem – bo anonimowo.

Pryncypialnie się wypowiedzcie, kołchoźnikowo –  niech pismaki i podwładni w otokach wiedzą jak myśleć i co gadać do ludu.

0

Zygmunt Korus

Od 1982 r. były dziennikarz, w PRL opozycjonista od 1968 r. represjonowany, odznaczony w 2008 r. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski przez śp. PREZYDENTA L. Kaczyńskiego z rekomendacji śp. PREZESA IPN J. Kurtyki.

30 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758