Ktoś kiedyś powiedział, że „ryba psuje się od głowy”, ale jednocześnie pominął ważny fakt i konsekwencje z niego wynikające, a więc: co się dzieje z rybą gdy pływa ona w szambie?
Czy w przypadku, gdy ryba pływa w szambie ważne jest od jakiej części swego ciała zaczyna się jej zepsucie?
Toż przecież, w takim przypadku nie ważne jest od jakiej części swego rybiego ciała się ona psuć zaczyna, i taki właśnie mamy obecnie stan naszego państwa, gdzie zepsucie nie ma znaczenia, gdyż ta symboliczna ryba zanurzona jest aż po same uszy w pokomunistycznym ścieku.
Rzecz w tym, że ostatnio mieliśmy jednoznaczne dowody na to jak rozbudowane ponad miarę służby państwowe umożliwiły przestępczą działalność firmie Amber Gold na szkodę ponad stu trzydziestu tysięcy oszukanych przez nią klientów. Wtedy to służby państwowe nie dość, że nie zapobiegły przestępstwu- do czego są powołane i opłacane ze społecznych podatków, ale przez swoje aktywne działania przyczyniły się do realizacji tego mega oszustwa.
Obecnie przedstawię przykład na niebywałą "skuteczności" jaką mogą pochwalić się służby państwowe wobec szarego obywatela, który nikogo nie oszukał, nie okradł, ani nie zabił.
Otóż w dniu wczorajszym, późnym wieczorem w Opolu policja zatrzymała kobietę zalegającą z płatnością 2,3 tyś zł grzywny. Do zatrzymania doszło w jej mieszkaniu około godziny dwunastej w nocy na oczach dwójki małoletnich dzieci, które zabrano do pogotowia opiekuńczego.
Grzywna ta była wynikiem kary, którą kilka lat wcześniej wymierzył jej Urząd Kontroli Skarbowej za złe wystawienie rachunku w prowadzonej przez nią kwiaciarni. Po wymierzeniu kobiecie kary, kobieta scedowała działalność na swojego męża i sama zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej. Mąż zaś, po zadłużeniu kwiaciarni wyjechał za granicę pozostawiając żonę z dwójką dzieci na pastwę losu.
W czerwcu zeszłego roku kobieta ta dostała pismo, w którym została poinformowana, że ze względu na jej stan majątkowy odstąpiono od egzekucji grzywny. To pismo kobieta okazała w czasie aresztowania policjantom, którzy wykonywali swe powinności z mocy nakazu sądowego wymierzającego karę zastępczą w wysokości 25 dni pozbawienia wolności. Wyrok ten został wysłany podobno pocztą wcześniej, ale jako że kobieta zmieniła adres zamieszkania nie dotarło on do niej.
A więc pojawiają się pytania:
1. Jak możliwe jest, że pismo z sądu nie dotarło do adresatki, natomiast nowy adres zamieszkania kobiety był znany policji?
2. Czy aby nie chodziło w tym przypadku o to, żeby kobieta zawiadomiona przez sąd o wymierzeniu jej kary zastępczej nie mogła się od nakazu tego odwołać?
3. Czy interes dzieci, którym odebrano matkę na okres 25 dni więzienia, nie jest ważniejszy niż egzekucja domniemanych należności skarbu państwa?
Reasumując:
Jak z powyższego widać (nie-)polski wymiar "sprawiedliwości" jest bardzo tolerancyjny dla wielkich przestępców, którzy wielokrotnie dokonując swych przestępstw na wielką skalę, są z racji tego znacznie bardziej szkodliwi społecznie- czego mogliśmy być świadkami przy okazji choćby sprawy Marcina Stefańskiego vel Marcina P. i jego oszustwa pod nazwą Amber Gold- niż w opisanym powyżej przypadku, gdy zwykły i często niewinny obywatel trafi w tryby jego machiny. W takim przypadku dla zwykłego, przeciętnego obywatela, staje się tenże wymiar "sprawiedliwości" nietolerancyjnym, bezlitosnym i bezmyślnym egzekutorem prawa. Czego dowodzi choćby los dwójki dzieci aresztowanej kobiety w wieku 2 i 6 lat, które zostały ukarane 25 dniowym pobytem w pogotowiu opiekuńczym w towarzystwie nieletnich, często, przestępców. Gdzie podziała się dbałość o wychowanie dzieci i o prawo rodziny do godnego życia? Czy nie dostrzegamy tu w poczynaniach służb państwowych oczywistej obłudy, gdy z jednej strony urzędnicy państwowi pochylają się z troską nad naruszeniem "praw" psa uwiązanego łańcuchem do budy, a z drugiej strony odbierają pod błahym i sprowokowanym przez chore prawo pretekstem matkę dzieciom zaś same dzieci przetrzymywać będą z młodocianymi przestępcami w pogotowiu opiekuńczym?
Ta czara goryczy przeleje się wreszcie, bo musi!
Pozdrawiam.
Jesli chcesz zbudowac dom, który bedzie sluzyl pokoleniom, zadbaj o jego mocny fundament.