CHORA WIEŚ – Wieloletnia degradacja wsi. przejawiająca sie we wszystkich dziedzinach
19/07/2012
504 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
jej życia, sprawia, że życie i praca na wsi są o wiele bardziej niebezpieczne niż w mieście
CHORA WIEŚ
Wieloletnia degradacja wsi. przejawiająca sie we wszystkich dziedzinach
jej życia, sprawia, że życie i praca na wsi są o wiele bardziej niebezpieczne
niż w mieście. Do postępującego wyniszczenia biologicznego mieszkańców
wsi {spowodowanego zagrożeniem środowiska naturalnego), niedożywienia, złejopieki lekarskiej dochodzą jeszcze katastrofalne warunki codziennej pracy,
Aby osiągnąć opłacalny poziom produkcji, trzeba dużych nakładów w
pracy. Powoduje to z jednej strony duże obciążenie organizmu rolnika, a z drugiej – wzrost liczby wypadków
—. Nie bez znaczenia jest także poziom i stan techniczny
sprzętu, jakim dysponują rolnicy. Hałas, zapylenie, wibracja, kontakt z
toksycznymi środkami chemicznymi — to nieodłączne składniki codziennej pracy na wsi: Zagrożenie dla zdrowia stanowi także kontakt z chorymi zwierzętami: według danych stacji sanitarno-epidemiologicznych z roku 1981 w samym tylko rolnictwie uspołecznionym narażonych na zakażanie chorobami od zwierzęcymi było 139 tys osób!
Wieś starzeje się bardzo szybko, aż 45% jej mieszkańców jest w wieku
nieprodukcyjnym. Niewielki jest też przyrost naturalny na wsi — w latach 1980-84 liczba jej ludności zwiększyła się o 74 tys. podczas gdy w tym samym okrasie w całym kraju przybyło 1.3 min ludzi. Na taki stan rzeczy wpływa m.in. spadek urodzin dzieci, odpływ ze wsi młodych kobiet, wyższa umieralność dzieci na wsi niż w mieście. Najczęstsza przyczyny chorób dzieci i młodzieży na wsi to — zatrucia lekami, nowotwory, wypadki, urazy, choroby układu oddechowego i układu krążenia. Poważny problem stanowią dzieci kalekie i niepełnosprawne, których w 1981 r. było na wsi 25 tys. Dzieci te pozbawione są opieki, nie ma bowiem na wsi szkół specjalnych ani przyuczających do zawodu. Dzieci kalekie najczęściej nie kończą żadnej szkoły i wegetują przy rodzicach, wykonując w gospodarstwie najprostsze czynności. Opóźnienie rozwoju dzieci i młodzieży na wsi często ma swoje przyczyny w obowiązującym w PRL systemie szkolnictwa. Reżim szkolny, fatalne przygotowanie wiejskiej kadry, nieodpowiedni do możliwości uczniów, a konieczny do zrealizowania program nauczania — prowadzą do napięć psychicznych, zaburzeń uwagi i koncentracji u uczniów. Niski poziom wiedzy zdobytej w szkole sprawia, że dzieci wiejskie nie wykorzystują swoich możliwości intelektualnych, czują się przeważnie gorsze od swoich rówieśników z miasta.
Psychiczna i biologiczna degradacja ludności wiejskiej rozpoczyna się bardzo wcześnie i nasila z wiekiem. Śmiertelność wśród mężczyzn w wieku 20-29 lat jest na wsi dwukrotnie wyższa niż w mieście. Częściej umierają też młode kobiety.
Najczęstsze przyczyny zgonów to: choroby układu krążenia, nowotwory,
wypadkii zatrucia Pojawiły się też choroby do niedawna na wsi nieznane
stresy,- załamania nerwowe: wzrosła liczba samobójstw. Rodzi je nieustabilizowana sytuacja rolnictwa, postępujący brak zaufania do wszelkich poczynań rządu, zmiany środowiska naturalnego: a także kłopoty bytowe — złe warunki mieszkaniowe, niewłaściwy sposób odżywiania się. 13.8% mieszkańców wsi to ludzie w wieku poprodukcyjnym Osiągniecie wieku emerytalnego nie oznacza przejścia na zasłużony odpoczynek. Wiele jest wsi w Polsce, szczególnie w rejonie wschodnim i południowym, gdzie 30% ludności jest po sześćdziesiątce i wymaga opieki lekarskiej. Jest wśród nich 950 tys. inwalidów (1979 rok), spośród których tylko 30% otrzymuje rentę. Brak następców, brak rąk do pracy w gospodarstwie sprawia, ze ludzie starsi muszą pracować — najczęściej wykonują oni czynności nie wymagające użycia maszyn — takie jak kopanie ziemniaków, buraków, opieka nad inwentarzem, itp. Starzejąca się wieś nie może sobie pozwolić na luksus odpoczynku. Perspektywy dotyczące stanu zdrowia wsi nie są optymistyczne. Poprawa kondycji rolnika, w najszerzej pojętym znaczeniu,
wymaga wielu zmian — od przywrócenia zdrowych stosunków ekonomicznych, rządzących życiem wsi i produkcją rolniczą, poprzez rewaloryzację środowiska naturalnego, po godziwą edukację, dającą szansę rozwoju intelektualnego oraz możliwości zaspokajania potrzeb kulturalnych. Na razie zawód rolnika jest najniebezpieczniejszym
zawodem po górnictwie…
( Oprac. J. na podstawie „ Raportu o stanie wsi i rolnictwa „ powstałego w ramach Konwersatarium działającego w Studium Kultury Chrześciańskiej przy Kościele św. Trójcy w Warszawie )
Tygodnik „wola” 11-01-1988r, redaktor naczelny Michał Boni vel Tomasz Litwin ,TW-SB „ZNAK