Jeśli dobrze się wwąchać, to wszędzie śmierdzi.*
22 lutego 1922 roku w niewielkim miasteczku Bobangi w ówczesnej Francuskiej Afryce Zachodniej przyszedł na świat Jean-Bedel Bokassa.
Po śmierci rodziców wychowywali go francuscy misjonarze. W maju 1939 r. wstąpił do armii francuskiej. Rok później Bokassa opowiedział się po stronie Wolnych Francuzów, za co otrzymał w 1945 roku Legię Honorową.
W 1944 kolonia uzyskała ograniczoną autonomię, 1946 — status terytorium zamorskiego Francji. W wyniku referendum, przeprowadzonego w posiadłościach Francji w Afryce, 1 XII 1958 powstała autonomiczna Republika Środkowoafrykańska w składzie Wspólnoty Francuskiej. Prezydentem Republiki Środkowoafrykańskiej został Boganda. Po jego śmierci w 1959 funkcje prezydenta państwa i przywódcy MESAN objął David Dacko.
13 sierpnia 1960 Republika Środkowoafrykańska uzyskała pełną niepodległość.
Bokassa wstępuje do armii. Dzięki koneksjom rodzinnym (oraz doświadczeniu wyniesionym z francuskiej armii) szybko awansuje.
Siedem lat później, 1 stycznia 1966 roku, pułkownik Bokassa obejmuje władzę. Przewrót św. Sylwestra odbywa się niemal bezkrwawo. Ludzie z zadowoleniem przyjęli nową władzę, bo poziom życia coraz bardziej obniżał się w stosunku do czasów kolonialnych, a rządy prezydenta Davida Backo (kuzyna Bokassy) prócz autorytaryzmu przyniosły jedynie korupcję i nepotyzm na skalę nieznaną do tej pory na Kontynencie.
3 dni później Bokassa uchyla konstytucję z 1959 r. i rozwiązuje parlament, co zresztą większość powitała z ulgą.
12 kwietnia 1969 roku ma miejsce pucz wojskowych, jednak Bokassa utrzymuje się przy władzy. Rozumie jednak, że aby się przy niej utrzymać musi rządzić żelazną ręką.
3 lata później Bokassa ogłasza się dożywotnim prezydentem Republiki.
Jednocześnie awansuje na wyższe stopnie oficerskie.
19 maja 1974 roku zostaje… feldmarszałkiem.
W grudniu Republiką wstrząsa kolejny pucz, również nieudany. W lutym 1975 roku (3) próbują go zabić.
2 stycznia 1975 r. Bokassa utworzył urząd premiera i powołał nań Elisabeth Domitien, która została w ten sposób pierwszą kobietą-szefem rządu w Afryce.
5 września 1976 r. Bokassa rozwiązał rząd, powołując w jego miejsce Środkowoafrykańską Radę Rewolucyjną, a 17 września Bokassa mianował Davida Dacko swoim osobistym doradcą. 23 października, po spotkaniu z przywódcą Libii, pułkownikiem Kaddafim, Bokassa przyjął islam i zmienił imię na Salah ad-Din Ahmed Bokassa. Wkrótce jednak, zawiedziony w swych nadziejach na pomoc ze strony Libii, powrócił do wiary katolickiej.
4 grudnia 1976 r. na kongresie jedynej działającej oficjalnie w Republice partii Ruch Rozwoju Społecznego Czarnej Afryki (Mouvement d’Évolution Sociale de l’Afrique Noire, MESAN) Bokassa proklamował monarchię, wprowadził nową konstytucję i zmienił nazwę kraju na Cesarstwo Środkowoafrykańskie. 7 grudnia rozwiązał Środkowoafrykańską Radę Rewolucyjną, a 14 grudnia mianował nowy rząd. Na jego czele stanął Ange-Félix Patassé, późniejszy prezydent. 4 grudnia 1977 r. Bokassa koronował się na cesarza Bokassę I. Oprawa ceremonii, wzorowanej na ceremonii koronacyjnej Napoleona, kosztowała 20 mln USD, co stanowiło 1/3 budżetu tego jednego z najbiedniejszych krajów Afryki. Tron wykonany został ze złoconego brązu w kształcie orła, a cesarska korona warta 5 mln USD była wysadzana 5 tysiącami diamentów.
Chociaż cesarstwo formalnie było monarchią konstytucyjną, Bokassa nie porzucił autokratycznego stylu rządów, kontynuując brutalne represje wobec opozycji. Powszechne były tortury, a sam Bokassa wielokrotnie w nich uczestniczył.
Bokassa, który faktycznie rządził w stylu dyktatorskim, był wspierany przez Francję, a francuski prezydent Valéry Giscard d’Estaing był częstym gościem Bokassy. Francja wspierała Bokassę finansowo i militarnie, w zamian otrzymując rudy uranu potrzebne do kontynuowania swojego programu nuklearnego.
W połowie kwietnia 1979 roku dochodzi do pierwszej masakry w Bangi – ofiarami pada ok. 100 dzieci, które nie chciały uczęszczać do szkoły w mundurkach uszytych i zaprojektowanych przez firmy należące do klanu cesarza. Bokassa osobiście bierze udział w mordzie.
We wrześniu w „Cesarstwie” dochodzi do kolejnego, tym razem skutecznego, przewrotu.
W ramach operacji Barracuda w nocy z 20 na 21 września na lotnisku w Bangi lądują francuscy komandosi. Towarzyszy im David Backo.
Kiedy żołnierze wtargnęli do willi „cesarza” zobaczyli w niej… muzeum. Muzeum, jakie Bokassa ufundował samemu sobie! W stojącej w kuchni olbrzymiej lodówce odnaleźli kilkadziesiąt poćwiartowanych ludzkich ciał. Ponoć Bokassa na urządzonej przez siebie uczcie kazał podać filet z… przywódcy nieformalnej opozycji. Zarzut kanibalizmu nie utrzymał się jednak potem przed sądem.
21 września o godz. 12.30 po południu D. Backo proklamował upadek Cesarstwa Środkowoafrykańskiego. Francuski dyplomata Jacques Foccart określił zamach stanu wymierzony przeciwko Bokassie I mianem ostatniej kolonialnej ekspedycji Francji.
W ten oto sposób zakończyło swój byt ostatnie afrykańskie cesarstwo (wcześniejsze, istniejące ponoć prawie 3000 lat, zostało obalone w 1974 roku – Etiopia).
………………………………………..
Tak to już jest, proszę państwa, że z chłopa król pozytywny jest tylko w bajkach.
A bogactwu elit nader często towarzyszy nędza społeczeństwa.
20.12 2014
na podstawie: wikipedia, encyklopedia PWN, materiały własne
Foto: internet
_____________________________________
* Ryszard Kapuściński, Cesarz
2 komentarz