„Smutna wiadomość nadeszła z Wysp Zielonego Przylądka. Jeden z tamtejszych ministrów potwierdził informację o śmierci legendarnej pieśniarki. Cesaria Evora nie żyje. Miała 70 lat. „
R.I.P.
Urodziła się 27 sierpnia 1941 w Mindelo na Wyspach Zielonego Przylądka.
Była córką kucharki, wychowywały ją siostry zakonne.
Publicznie zaczęła występować w wieku 16 lat w portowych barach.
Jej kariera rozkwitła, gdy miała 47 lat.
Wtedy poznała Francuza José, który zaprosił ją do Paryża.
Wydała albumy La Diva aux pieds nus (1988) i Distino di Belita (1990). Trzeci album (1992), z tytułową piosenką Miss Perfumado i Sodade, sprzedał się w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy zdobywając złotą płytę.
W 2004 jej kolejne płyty otrzymały status złotych i platynowych. Płyta Voz d’Amor (Głos miłości) zdobyła nagrodę Grammy w kategorii World Music.
W 2004 Évora otrzymała nagrodę Victoires de la Musiques i Medaille des Arts et de la Litterature.
Cesaria Evora jest wykonawczynią morny, miejscowej muzyki, która wywodzi się z tego samego pnia, co portugalskie fado.
Piosenkarka podbiła publiczność najpierw w Paryżu, a później na całym świecie w 1992 roku. Wtedy to jej album Sodade zdobył złotą płytę. Wkrótce potem została zaproszona do występów w paryskiej Olympii. Od tego momentu zaczęło się pasmo sukcesów.
Nazywana „Bosonogą Divą", ze względu na swój zwyczaj występowania bez obuwia…
Informacje za: rp.pl
Pozostawiła nam siebie w muzyce. Dzisiaj odeszła.
Zmarła dziś w w wieku 70 lat. R.I.P.
"…Jakie są pani marzenia?
– Mam już wszystko, mogę umrzeć. Słyszał pan, że dostałam Legię Honorową od Jacques’a Chiraca? Pisali o tym w internecie. Mam już wszystko.
Naprawdę o niczym pani nie marzy?
– Chcę spokojnie umrzeć.
Dlaczego pani tak mówi?
– Bo śmierć jest najpewniejsza. Rodzimy się i umieramy. To wszystko. Urodziłam się. Czekam na śmierć. Przecież w końcu przyjdzie ten dzień. Święty Piotr powie: "Witaj, Cesaria. Zaśpiewaj coś". …"
R.I.P.