Cenzura w Hyde Parku

Nie wiem jak to pogodzić koncepcyjnie, ale na portalu, który sugeruje, że jest kompletnie wolny od cenzury, narzędzie do cenzurowania jest tylko de facto przesunięte o szczebel w dół i bardzo dobrze się ma. Każdy blogujący może wykasować cokolwiek mu się nie podoba z komentarzy!

I tu wracamy do punktu wyjścia, o czym będę mówił i pisał DO USRANEJ ŚMIERCI: Kiedy zleci tu się banda świrów i kretynów, nie mówiąc o agentach, będą w stanie przekazać co tylko chcą, tłumiąc prawdę, bądź polemikę.

Nie trzeba dodawać, że obniżą poziom, wzbudzą negatywny odbiór NE i pozostawią postronnych i 

zainteresowanych osób poczucie niesmaku. Popatrzcie jak to działa, oto reakcja niejakiego Gawronskiego Rafzen na próbę polemiki z jego chorymi tezami:

 

"Każdy kto na tym blogu będzie zaprzeczał udowodnionej prawdzie historycznej, iż to żydzi po przeprowadzonej rewolucji w Rosji i mordzie rytualnym na Carze Rosji oraz jego rodzinie mordowali masowo Polaków i Słowian zostanie z tego blogu usunięty".

 

No i usuwa, pozostawiając jednocześnie wpisy swoich koleżków agentów i/lub wariatów.

Po pierwsze, w swoim durnym jednym zdaniu kłamie, że istnieje jakaś "udowodniona prawda historyczna" w tym temacie, po drugie pisze z małej litery "żydzi", co świadczy o: a) nieuctwie, lub b) prymitywnej pogardzie dla Żydów, kłamie pisząc o "mordzie rytualnym" na co nie ma żadnych dowodów, poza bełkotem agentury, oraz kłamie, że Polaków mordowali masowo Żydzi. W sposób bezczelny rozsiewa prymitywny antysemityzm, równy durnowatym "Protokołom". Żydzi mają wystarczająco dużo prawdziwych grzechów na sumieniu, więc nie wiem czemu ma służyć takie kretyństwo, poza narażaniem portalu na zarzut antysemityzmu?

Oprócz tego, pisze "Car Rosji" z wielkiej litery, co pokazuje jakim jest ruskim agentem i kogo czci.

 

Więc konkluzja: Kłamca, rusofil i antysemita cenzuruje polemiczne wypowiedzi, sugerując, że takich popaprańców jak on jest więcej. 

 

Poprzez użycie debilnych kłamstw i niskiego lotu antysemickich bredni wpływa negatywnie na obraz i postrzeganie NE, a ja, jako AKCJONARIUSZ, NIE ZGADZAM SIĘ! Nie rozumiem jak może być, że NE, czy też admin ostentacyjnie nie cenzurują niczego, ale taki kłamca może? On, swoimi durnowatymi enuncjacjami, wpływa na moje akcje – pieniądze! 

 

Musicie coś z tym zrobić, albo kompletnie znieść cenzurę, a ja i inni już sobie poradzimy z cieniasami, albo ją wprowadzić oczko wyżej, będąc arbitrem, tzn. będzie można poprosić redaktora, lub "admina", żeby zadecydował o usunięciu wpisu. Inaczej, to są nierówne szanse w dyskusji z agenturą i/lub osobami chorymi.

Dobrze by było, żeby ktoś z kierujących wypowiedział się.