Już rozumiem mistrza Jana…
Już rozumiem mistrza Jana, Bo tragedia też mi dana. Gdy mu Ula myk ze sceny, Pisał dla niej piękne treny.
Mnie po stracie mej Anusi Taka żałość tłamsi, dusi, Że by zabić martwą ciszę Siadam i rym dla niej piszę.
Wierszyki i fraszki
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.