Często słychać bowiem, zwłaszcza ze strony polityków rządowych i związanych z nimi mediów, że pilotów obciąża sam fakt zbliżenia się do lotniska na którym jest gęsta mgła….
Rosyjskie portale internetowe informują o wydarzeniu dającym do myślenia. I pokazującym jak nieuczciwe, jak zmanipulowane są oskarżenia i zarzuty wobec pilotów tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku uległ nierozpoznanej do dziś katastrofie w Smoleńsku.
Często słychać bowiem, zwłaszcza ze strony polityków rządowych i związanych z nimi mediów, że pilotów obciąża sam fakt zbliżenia się do lotniska na którym jest gęsta mgła. Przypomnijmy – załoga pod dowództwem kapitana Arkadiusza Protasiuka widząc mgłę postanowiła raz zejśćna wysokość decyzyjną. Tam nastąpiło coś, co doprowadziło do tragedii. Zapisy komputerów mówią o dwóch wstrząsach.
Rozpowszechniane przez Rosjan i polskie władze informacje o kilku podejściach do lądowania były, jak wiadomo, całkowitą, wymyśloną manipulacją.
W tym kontekście warto zacytować informację RIA Nowosti, rosyjskiej agencji informacyjnej, o wydarzeniach z wczoraj, z 11 maja tego roku z Soczi. Oto kluczowe fragmenty:
Soczi, 11 maja – RIA Nowosti. Samolot prezydenta Rosyjskiej federacji Władimira Putina z powodu złej pogody wylądował nie w Soczi, a w Krasnodarze, podała służba prasowa Kremla.
I dalej:
Podlecieliśmy do Soczi, podchodziliśmy kilka razy. Była bardzo wielka mgła – dodali w biurze prasowym.
W informacji nie ma dopowiedzenia czy podchodzono do lądowania czy tylko, tak jak polscy piloci 10 kwietnia 2010 roku, na wysokość decyzyjną. Ale – wiele razy.
Mamy więc, jak w Smoleńsku, mgłę, prezydenta państwa na pokładzie i próby podejścia do lądowania. I kolejny dowód, że polscy piloci zachowali się profesjonalnie. Nie w ich działaniach leży przyczyna tragedii.
Poniżej oryginalna informacja po rosyjsku:
"Мы подлетели к Сочи, заходили несколько раз. Был очень сильный туман", – отметили в пресс-службе.
"Nie daliśmy rady usiąść w Soczi z powodu mgły i niezapowiedziani skierowaliśmy się do Krasnodaru" – powiedzieli w biurze prasowym.
СОЧИ, 11 мая – РИА Новости. Самолет президента РФ Владимира Путина из-за плохой погоды приземлился накануне не в Сочи, а в Краснодаре, рассказали в пресс-службе Кремля.
"Мы не смогли сесть в Сочи, так как был туман, и мы незапланированно отправились в Краснодар, где переночевали в губернаторской гостинице. Затем прокатились по центру города", – сказали в пресс-службе.
Путин пообщался с губернатором Кубани Александром Ткачевым о том, какие проблемы есть в регионе.
"Мы подлетели к Сочи, заходили несколько раз. Был очень сильный туман", – отметили в пресс-службе.
В свою очередь Ткачев рассказал журналистам, что для него была неожиданностью необходимость организации такого визита. По его словам, обычно для этого требуется несколько дней, но сейчас все было организовано за один час.
"Надеемся, что такой экспресс-отдых Путину понравился. Мы показали ему город", – отметил Ткачев.
По его словам, Путин оценил, что город достаточно зеленый и обратил внимание, что в Краснодаре даже градусов на 10 жарче, чем в Сочи.
gim
Źródło notki oryginalnej: http://wpolityce.pl/wydarzenia/28421-putin-mgla-i-kolejny-dowod-na-prawidlowe-dzialanie-pilotow-100410-byla-bardzo-wielka-mgla-podchodzilismy-kilka-razy