„Trzeba rozładować sytuację”. Doradca Putina leci do Polski.
"Trzeba rozładować sytuację". Doradca Putina leci do Polski.
Tylko kilka zdań przeczytanych na dwóch portalach:
"Najpierw Rosjanie w grupie około 5 tysięcy zajęli przestrzeń od Muzeum Narodowego do Ronda de Gaulle’a i w luźnych grupach ruszyli na stadion. Atmosfera była dość pozytywna. Po stronie rosyjskiej było kilka agresywnych osób, ale zdecydowana większość spokojnie szła na mecz.
Przemarsz Rosjan usiłowała zablokować około stuosobowa grupa Polaków. Był wśród nich Korwin-Mikke. Zebrani krzyczeli "Ruskie k…", "Ruscy do domu", "Raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę". Zostali otoczeni przez policję. Policja otoczyła też klub Wieżyca, wokół którego gromadzili się polscy kibice i separowała obie grupy."
oraz:
„W związku z ekscesami, do jakich we wtorek doszło przed Stadionem Narodowym przed meczem Polska-Rosja, do Warszawy w trybie pilnym udał się doradca prezydenta Federacji Rosyjskiej ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka Michaił Fiedotow. Poinformował o tym sam Fiedotow, dzwoniąc z lotniska Szeremietiewo do radia Echa Moskwy, którego gościem miał być wieczorem.
– Napływają niepokojące informacje o konfliktach między kibicami dwóch krajów. Trzeba rozładować sytuację i nie dopuścić do ekscesów – oświadczył doradca Fiedotow. – Jest to dla nas bardzo ważny mecz. Jest tam bardzo wielu naszych kibiców – dodał."
http://www.tvn24.pl/trzeba-rozladowac-sytuacje-doradca-putina-leci-do-polski,257730,s.html
Obserwowałem zachowanie Janusza Korwina-Mikke na Placu Konstytucji przed rozpoczęciem Marszu Niepodległości w dniu 11 listopada 2011 roku.
Teraz 12 czerwca 2012 roku Janusz Korwin-Mikke „staje” na drodze przemarszu Rosjan na Stadion Narodowy przed meczem Polska-Rosja.
Doradca Putina już leci do Warszawy…
Zastanawiam się – jaką rolę ma do zagrania Janusz Korwin-Mikke dzisiaj?