Elektorat Ruchu Palikota pewnie jest dumny z wyboru chorych psychicznie osobników.
Magdalena Środa, w roli kaszalota z tytułem profesorskim i elegancko ubrany Robert Biedroń pokazali, tworząc zgrany tandem, że oprócz wrodzonego chyba kretynizmu i chamstwa, dysponują także niezmierzonymi pokładami nienawiści do ludzi wierzących i do wszystkiego, co się wiąże z wiarą katolicką. Aż dziwne, że taka Środa, mimo podeszłego wieku, nadal jeszcze mieszka w Polsce, zamiast stąd przenieść się do bardziej przyjaznego dla niej miejsca (pasowołaby idealnie do społeczności pingwinów) – wszak z tego co mówiła wynika, że wszędzie, w całej oświeconej Europie, przyjmą ją z otwartymi ramionami – ją, taki światły otwarty, profesorski umysł. Pozostawanie w Polsce, dla osobników jej pokroju, to jawny masochizm … może bierze przykład z premiera?
Najśmieszniejsze a jednocześnie i najsmutniejsze było to, że ci ludzie, zaproszeni do dyskusji, nie dość, że zamiast powiedzieć coś z sensem, bełkotali nie rozumiejąc słów, których używają, to posunęli się do zwykłych pyskówek, przy których przysłowiowe bazarowe kłótnie można by uznać za dyskusje akademickie. Robet Biedroń machał Konstytucją RP i usiłował coś zacytować, co nijak nie potwierdzało stawianych przez niego tez. Z kolei Magdalena Środa, widać starając się usilnie pozostać w czołówce lewackich hipokrytów, w swym zaślepieniu, wspomniała nawet o tolerancji – choć w jej oczach widać było, że najchętniej udusiłaby każdego, kto nie podziela jej poglądów. A jak zobaczyła, że z "duszenia" nic nie wyjdzie, z wydrapania oczu również, to wielką satysfakcję czerpała przynajmniej z przerywania co chwilę innym, biorącym udział w debacie, prymitywnymi odzywkami – niczym baba z magla (przepraszam Panie z magla!).
Ten dzisiejszy jazgot duetu Środa/Biedroń w studiu telewizyjnym, z pewnością będzie wymownym ostrzeżeniem dla tych wszystkich, którzy najpierw głosują a później dopiero myślą … A my wszyscy mogliśmy się przekonać – nie tylko naocznie – przed czym należy Polskę uchronić.
Link do zdjęcia wprowadzającego:
Nie musisz komentować. Wystarczy, że przeczytasz ... i za to Ci również dziękuję.