Brzeziński, Syria i III wojna światowa.

O tym jak kolejne elementy masońskiej łamigłówki zaczynają składać się w całość.

Gdy kilka lat temu przekonywałem osobę o prawicowych poglądach, iż Zbigniew Brzeziński jest postacią delikatnie mówiąc śliską, z szemranego towarzystwa zwanego NeoKon, mój rozmówca nie dawał mi wiary. Moje oskarżenia pod adresem neo-konserwatystów, iż w rzeczywistości reprezentują ryt szkocki ubrany w patriotyczne fatałaszki nie mieściły się w jego prawicowej głowie. Dla niego Brzeziński to był "ktoś". Znacząca postać za czasów zimnej wojny, gorący orędownik demokracji i wolnej Polski. Minęło parę lat i miałem okazję poznać osobiście Brzezińskiego. Z racji swojego zawodu zostałem zaproszony na spotkanie Polsko Amerykńskiej Fundacji Wolności, której jedną z głównych postaci był właśnie Brzeziński.

Słuchając wtedy, w tym mafijno familijnym wąskim gronie zwierzeń ludzi jaszczurów przed kamerą, zacząłem się tylko utwierdzać w swoich opiniach na temat tego czym był okrągły stół. Była to telewizyjna szopka dla nic nie rozumiejących gojów zaplanowana nie w latach 80-tych a już w 70-tych lub wcześniej. Ludzie jaszczury syczały bowiem do kamery jak to już na przełomie 70/80tych lat zachęcali zachodni biznes do planowania inwestycji w Polsce. Oni zatem musieli już wtedy wiedzieć, że komuna zostanie przełączona w tryb kapitalistyczny skoro to planowali a takie rzeczy mogła wtedy wiedzieć tylko masoneria i to najwyższego rzędu.

Na ostatnim spotkaniu we Wrocławiu z redaktorem Michalkiewiczem była właśnie o tym mowa. Redaktor jednak w swojej analizie okrągłego stołu nie wyszedł za bardzo poza granicę Polski. Ze wrodzonym sobie poczuciem humoru opisał jedynie mechanizm przefarbowania się służb wojskowych z poddaństwa Rosji na poddaństwo F.E.D. znanemu szerokim masom jako U.S.A. Opisał jednak tylko to co działo się na naszym terenie. Wspaniałym uzupełnieniem natomiast wykładu Michalkiewicza jest to co do kamery opowiadały jaszczury na zamkniętym spotkaniu w którym brałem udział razem z Brzezińskim i ich ekonomiczne plany względem Polski. Z wykładu Michalkiewcza wiadomo w jaki miej więcej sposób komuniści urynkawiali swoje struktury, natomiast ktoś na to wszystko musiał przecież dać pieniądze i „Know How”. No i dawali. Pieniądze i wiedza płynęła z zachodu do Polski szerokim strumieniem m.in. właśnie poprzez P.A.F.W. – Polsko Amerykańską Fundację Wolności.

Będąc na spotkaniu z tymi tycoonami zachodniej finansjery zastanawiałem się, czy aby również tak jak moja była już wtedy dziewczyna, nie zrobić sobie z Brzezińskim vel. Jaszczurem fotki. Stwierdziłem jednak, że ograniczę swoje interakcje z tymi indywiduami do minimum. Poprzestałem więc na robieniu fotek dla nich bez mojego w nich udziału. Jeszcze by po latach fotki gdzieś wyszły i by było, że czerpałem z tego obcowania satysfakcje. Nie, nie czerpałem tak samo, jak nie czerpałbym jej z obcowania z Madonną, Lady GaGą czy inną kukiełką spółdzielni New World Order.

Mimo swojej niechęci do Brzezińskiego czytałem oczywiście  od czasu do czasu o jego różnych działaniach. Zwykle jednak nie dotyczyły Polski aż do momentu publikacji Rzeczpospolitej o trotylu w Tupolewie. Czy Polska prawica naprawdę jest zaskoczona w tej sprawie postawą Brzezińskiego? Może tylko ta część prawicy myśląca, że USA to dobry wujek broniący nas przed złą Rosją. Nie ukrywam, że w jakimś sensie, atak Brzezińskiego na formację Jarosława Kaczyńskiego jest dla mnie satysfakcjonujący. Satysfakcjonujący ponieważ być może pomoże to polskiej prawicy zrzucić łuski z oczu i zacząć traktować USA takimi jakie są. Bezlitośnie, wyrachowane i do cna pozbawione romantyzmu, przez pryzmat którego ciągle nam je pokazuje polska masoneria i jej media.

Nie jest żadną tajemnicą, że PO to opcja niemiecka i wcale nie taka znów ukryta z wyjątkiem Komorowskiego, który reprezentuje opcję rosyjską i ich interesy, podobnie jak arbuz zwany PSLem. SLD reprezentuje trochę okrakiem po części zachód w sferze kulturowego demoralizowania polskiej młodzieży i promocji wszelkich zboczeń, natomiast ekonomicznie/wojskowo jest po stronie moskiewskiej. Co zatem z PiSem, jakie mocarstwo reprezentuje Jarosław Kaczyński? No bo jakieś musi, gdyż nie ma na scenie politycznej III RP żadnej realnej politycznej siły, która nie reprezentowała by interesów nad Wisłą jakiegoś mocarstwa, jest to konsekwencja postanowień przyklepanych okrągłym stołem.  Jak dobrze wiadomo PiS był zawsze zapatrzony w Amerykę i pod jej ochronę się odwoływał. Skoro Ameryka to Izrael. Analogia chyba oczywista, szczególnie patrząc na cyrk z menorami jaki uprawiał pod żyrandolem  śp. Lech Kaczyński, świeć Panie Boże nad jego duszą. Ten sam Lech Kaczyński reaktywował przecież najbardziej polakożerczą loże masońską B’nai B’rith, do której aby należeć trzeba być Żydem – bez wyjątków. Przy okazji reaktywacji tej loży, w piśmie sygnowanym jego podpisem przepraszano też Żydów za poczynania Piłsudskiego, bo to właśnie za jego czasów ową loże zdelegalizowano.

Kolejnym sygnałem potwierdzającym filosemityzm środowiska PiS są ostatnie działania wpisujące się w linię Gazety Wyborczej / Krytyki Politycznej aby przedstawiać narodowców jako faszystów. Nie jest żadną tajemnicą, że jedyna mniejszość jaka zdecydowanie wypowiada się w Polsce przeciw narodowcom to właśnie Żydzi i to zwykle ci, którzy popierają nacjonalizm żydowski – syjonizm. Ot taka talmudyczna mentalność. Gojowy nacjonalizm to faszyzm ale ich nacjonalizm to jest najlepszy na świecie i wara Wam od niego wstrętni antysemici.

Poruszam ten wątek by zwrócić uwagę na rolę PiSu i ich propagandowej tuby zwanej Gazetą Polską. Czy ktokolwiek czytał, by z pod pióra któregokolwiek redaktora GaPolu wyszedł krytyczny artykuł na temat Izraela? A może krytyczny artykuł na temat muzułmańskich ekstremistów zesłanych przez USA/Izrael na Assada i mordujących obecnie katolików w Syrii? Nie? No właśnie. O Syrii wspominam tutaj nie przypadkiem. Ostatnio w mediach gruchnęła wiadomość że Assad chce zaatakować bronią masowego rażenia obywateli, którzy dzielnie z nim walczą i że USA grozi Assadowi palcem. Okazuje się jednak, że filmik który wypłynął do sieci pokazuje nie członków rządowego wojska lecz samych rebeliantów, którzy za pomocą chemikaliów wyprodukowanych przez tureckie firmy (członek NATO) trują na śmierć parę królików i zawodząc po muzułmańsku wieszczą śmierć wrogom rewolucji.

Na innym filmiku widać brutalne egzekucje, ścinanie głów, pastwienie się nad ofiarami. To są właśnie ci fajni rebelianci walczący aby zakończyć okrucieństwa Assada broniącego swego kraju i obywateli przed tą przyjezdną dziczą. Co o tym piszę GaPol? Otóż Sakiewicz sugeruje, że ta inwazja jest pożyteczna, bo przecież Syria to teren wpływów Putina. Podobne ograniczone rozumowanie, popychało swego czasu niektórych do radowania się z napaści na Afganistan państw zachodnich z naszym niestety udziałem.

Co to ma wszystko wspólnego z Brzezińskim? Ano ma. Brzeziński jako reprezentant NeoKonu doradzał już za czasów wojny afgańskiej. Był bezpośrednio zaangażowany w szkolenie i zbrojenie Talibów, których wysyłali później do walki ze Związkiem Radzieckim. Ameryka wbrew propagandzie mediów, do tej pory ich wspiera, współpraca jest owocna. Dzięki działaniom AlQuidy udało się znaleźć pretekst do napaści na Afganistan a później rykoszetem na Irak nie mówiąc o inwigilacji własnych obywateli. Broni masowego rażenia oczywiście nigdy tam nie znaleziono, jednak posłużyła jako medialny pretekst. Dzisiaj straszy się bronią masowego rażenia, którą rzekomo ma posiadać Assad i grozić jej użyciem. Tyle samo w tym prawdy co w rzekomych atomowych ambicjach Ahmadineżada. Po prostu Neo Kon stosuje ta samą taktykę. Straszą że ktoś ma broń masowego rażenia by mieć pretekst do napaści.

Mało znany fakt choć raportowany przez media miał miejsce na krótko przed wybuchem arabskiej wiosny, gdzie Niemcy reprezentujące USA porozumiewały się/mediowały z AlQuidą w jakiejś sprawie. Nie podano więcej szczegółów. Chwilę później się zaczęło i muzułmańscy ekstremiści znaleźli się nagle w Egipcie i Libii walcząc z lokalną władzą. Gdy w Afryce zakończono sponsorowany przez USA przewrót, muzułmańskich bojowników przerzucono do Syrii. Ci co walczą z Assadem nie są wszak realnymi obywatelami Syrii, o tym się nie mówi. Również mało kto mówi, że według śledztwa przeprowadzonego przez Ligę Arabską wykazano, że zdecydowana większość tych band podpalających Syrię jest uzbrojona w amerykańską broń. Mogli ją dostać tylko na dwa sposoby, albo od USA albo od Izraela. Cała ta arabska wiosna ludów w gruncie rzeczy to projekt CIA i Mossadu mający na celu zniszczenie lub zdestabilizowanie sojuszników Ahmadineżada przed planowaną żydowską napaścią na Iran.

Wracając do Brzezińskiego, powiedział on ostatnio iż obawia się, że ich projekt zwany potocznie New World Order może napotkać opory we wprowadzaniu. Miało to miejsce w tym samym okresie, gdy papież Benedykt XVI wyraził swoją dezaprobatę dla tego właśnie tworu, znanego również pod nazwą Rząd Światowy. Masoneria nie mogła tego przeżyć, więc nakłamali w prasie iż papież to poparł!

http://ewidentnyoszust.nowyekran.pl/post/81967,masonskie-media-znow-naklamaly

Co takiego wydarzyło się pod dywanem, że w w krótkim okresie zarówno papież jak i reprezentant NWO, Brzeziński otwartym tekstem skomentowali to samo zagadnienie choć w zupełnie odmienny sposób?

http://www.wroclawskikomitet.pl/komitet/ogloszenia/item/1475-przed-drzwiami-apokalipsy-zbigniew-brzezi%C5%84ski-ostrzega-%C5%BCe-plan-stworzenia-nwo-jest-zagro%C5%BCony-przez-op%C3%B3r-ludzi-na-%C5%9Bwiecie

Co kombinuje ekipa Brzezińskiego w Syrii a potem w Iranie to chyba szczególnie nie trzeba się domyślać, będziemy zapewne w najbliższych tygodniach / miesiącach świadkami kolejnej szopki tak jak miało to miejsce w przypadku Saddama czy Kadafiego. Wskazywać na to mogą doniesienia TVN o mobilizacji Wojska Polskiego. Potwierdza to więc plotki o tym, że polskie lotnictwo od wakacji już ćwiczy razem z braćmi starszymi w wierze loty bojowe nad pustynią Negev.

To czego dotknąłem to tylko wierzchołek góry lodowej. Według okultystów nasza ziemia wchodzi na inny poziom wibracji. Ma to związek z jądrem planety, które jest płynnym metalem. Idziemy kilka mega Herzów w górę. Według "specjalistów" oznacza to, że ludzie będą stawać się coraz bardziej świadomi, krytyczni. Stąd zapewne takie przyspieszenie illuminatów i pracującej dla nich masonerii, aby zintensyfikować proces ogłupiania. Chemia w jedzeniu (GMO), chemia w wodzie i powietrzu, szczepionki i trucie dzieci od poczęcia. Atakowanie ich umysłów telewizją, agresją tysiąca trujących bodźców oraz kontynuowanie tej linii aż do ich śmierci. Proces degenerowania wartości oraz społecznych wytycznych. Szkoły zamiast edukować deformują, spedalają każdy aspekt wiedzy. Ta wojna, jesli plany "wypalą" wydaży się za naszego życia i nie będzie to jakiś kretyński meteoryt, podobno ma być nawet z tej okazaji wielka promocja w Media Markecie. Będzie się działo.

Zapraszam do lajkowania mojego FanPage-a na: Facebook.com/EwidentnyOszust