Brrrudny Harrry, czyli wojna na bajery.
12/05/2011
601 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Kiboli wykastrować ! (z braku pedofilów)
Wczoraj, w pierwszych sekundach głównego wydania Faktów, czołowa strzelba (to nie epitet – to komplement) TVN, Pani Pochanke, oznajmiła z Marsem (nie poprawiać – mnie o boga wojny chodzi), na twarzy, że rozmowa Premiera z działaczami PZPN, szefami klubów i policjantami była, cytuję : brutalna.
I od razu mi się skojarzył Brudny Harry, który w wersji spolszczonej brzmi jak w tytule, ale to przecież oczywiste.
Przyznam, że próbowałem (ale tylko przez chwilkę, jedną maleńką chwileczkę) zatytułować ten tekst Brudny D… no nie , nie – zanim napisałem, to już się rozmyśliłem.
Brudny ten, czy tamten – wsio rawno, jak mawiają nasi nowi-starzy przyjaciele, grunt, że gdybym był kobietą, to bym się zakochał (tak, tak – za kobietami nie trafisz, kulturalnymi mięczakami, to one gardzą, ale brutal i do tego taki władczy, to mmm…)
W każdym razie, mamy wojnę i to nie na niby, a na – no właśnie, na co?
Na serio? Hm….
Naprawdę / Na prawdę ? Tjaaa….
No dobra – koniec żartów: moim (oczywiście niesłusznym) zdaniem – na bajery.
Jak w starym, komunistycznym dowcipie: jak Partia mówi, że coś zrobi – to znaczy, że mówi !
Nie żebym był przeciwnym zamykaniu chuliganów, co to odreagowują zieloną wyspę w sposób, jak w Bydgoszczy – wcale nie.
Ja bym tylko sobie marzył, żeby najpierw taka Beata S. do, przepraszam – pierdla poszła, bo już 4 lata idzie i dojść nie może, ale ja realista jestem i wiem, że to nie w tej rzeczywistości.
Zresztą, gdyby poszła, to by było science fiction, a oglądamy przecież kryminał, prawda ?
A teraz druga ( a co! Ja tak potrafię!), ważniejsza puenta:
dlaczego Pan Premier taki, powtórzę w kolejnym wpisie to gwarowe określenie – wyrywny, do zamykania stadionów?
Przecież to proste – bo sam grywa na zamkniętych na klucz stadionach, przy pustych trybunach, dyskretnie schowany przed gawie.. pardon – obywatelami, pod troskliwą opieką borowików.
A na przyzwyczajenia, jak wiadomo, rady nie ma – o, takie porzekadło z kolei, mądre bardzo: przyzwyczajenie – drugą naturą człowieka.
No co, przeciwko naturze postępować ? – a fe…..