Z tajnych materiałów komisji weryfikacyjnej ds. rozwiązania Wojskowych Służb Informacyjnych ma wynikać, że Bronisław Komorowski patronował fundacji wyłudzającej pieniądze od Wojskowej Akademii Technicznej.
W rękach redakcji „Wprost” są również dokumenty mające świadczyć o używaniu przez Bronisława Komorowskiego WSI do niszczenia podwładnych i kontaktach z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji. Jak podają dziennikarze, są oni w posiadaniu 47 stron z adnotacjami „ściśle tajne”. Dokumenty mają dotyczyć pracy komisji weryfikacyjnej WSI. Miały posłużyć też do sporządzenia – utajnionego przez Lecha Kaczyńskiego – aneksu do raportu z rozwiązania WSI. Dokument powinien cały czas znajdować się w Kancelarii Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. W przypisach do dokumentów, które ma „Wprost”, przywoływane są konkretne nazwy teczek, m.in. „Firmy polskie”, „Handlarze”, „Rynki”, „Indie”, „Sprawa problemowa Pestka”.
– To są wszystko teczki z oddziału szóstego. Takie właśnie były ich tytuły.Nazwy, nazwiska, daty, okoliczności są prawdziwe. Fakty się zgadzają. To są poważne sprawy i nie ma tu lipy. Mówię o faktach, a nie o interpretacjach, które również znajdują się w papierach, które mi pokazujecie. W jednym z przypisów znajdują się nawet słowa z mojej notatki – usłyszała redakcja od byłego oficera kontrwywiadu. Z dokumentów ma wynikać, że obecny prezydent Bronisław Komorowski patronował podejrzanej fundacji, która wyłudzała pieniądze Wojskowej Akademii Technicznej, używał materiałów WSI do niszczenia podwładnych. Wreszcie, miał kontakty z międzynarodowymi handlarzami bronią o fatalnej reputacji. Fragment z dokumentu: „Wojskowe Służby Informacyjne, które odpowiedzialne były za kontrwywiadowczą osłonę technologii rozwijanych w ramach projektów badawczych na WAT, same przekazały je w obce ręce. Odpowiedzialność za to ponosi nie tylko ówczesny szef WSI, ale także były szef MON. Bronisław Komorowski w sposób szczególny traktował wszystkie kwestie związane z Wojskową Akademią Techniczną i interesami tej uczelni. Działo się tak zwłaszcza w okresie, gdy kierownictwo w WSI sprawował gen. Tadeusz Rusak”.
„Głos Polski” Toronto nr 34; 20 – 26 sierpnia 2014